Ja właśnie wróciłem...
Uff, zafundowałem sobie seans 4D, a więc oprócz 3D był ruszający się fotel, dymy, wiatry,kopnięcia w plecy (fotel kopie jak są jakieś upadki lub ciosy) a nawet... Woda, która kapała na głowę. Walki były rewelacyjne w takiej oprawie
A sam film. Koooźwa wreszcie! Koniec bajek dla dzieci powyżej 3 lat, wreszcie było realistycznie, krwawo, i smutno trochę. Póki co animacje twarzy Lei i Tarkina jeszcze są paskudnie sztuczne, ale to jedyny chyba minus. Świetny scenariusz i dobre kino kosmicznej akcji.
Ciekawe, że tak ładnie dopowiedziano całą historię, zbudowano jakby tło do późniejszych wydarzeń. Co prawda w oryginale plany wykradli i zapłaciło za to wielu Bothanians, ale można przymknąć oko.
Dla fanów Star Wars - najlepsza odsłona kosmicznej sagi po Powrocie Jedi. Oby trzymali się tego poziomu!