Mateusz, fajne złote karasie
Trzymam kciuki, żeby trafiły się jakieś jeszcze większe sztuki.
Mariusz, picker 2,4 m... Za długo chyba z tą podlodówką latałeś
Ale faktycznie jeziorko urokliwe. A jeszcze jak się zazieleni...
Sławek, niezła przygoda z tymi słonecznicami
Pozdrowienia dla Mirka! Michał w drodze powrotnej mnie odwiedził i trochę pogawędziliśmy
Darek - piękne zdjęcia
Karpie już na większości wód gryzą ostro!
Michał, fajne płocie! To jest to!
U mnie dziś same czerwonopłetwe.
Jeden jaź ok. 40 cm, jeden krótszy - ok. 30 cm, kleń ze 35 cm, gruba ciężarna płoć ok. 27 cm. Było jeszcze kilka mniejszych jazików i ze dwa niezacięte brania.
Łowiłem spławikówką 4,2 m z żyłką 0,16 mm, niedociążonym wagglerem 3,5 g, 25-centymetrowym przyponem 0,115 mm i haczykiem z łopatką GPM-B nr 14.
Przynęta tylko jedna - kukurydza.
Łowiłem od 14:00 do 18:00.
Przy okazji podziękowania dla mojego imiennika.
Testowałem zanętę własnej roboty "Made by Koń"
. Jest to już druga mieszanka spośród serii 4 zanęt, które jesienią dostałem od Mateusza. Jeśli chodzi o zanęty, to jestem raczej wybredny. Czasem przez kilka godzin mieszam, domaczam i obserwuję, jak zanęta chłonie wodę, jak zmienia się jej spoistość. W garażu mam zainstalowane akwarium, w którym robię wstępne testy, oceniając pracę mieszanek. W zeszłym roku testowałem mieszankę leszczową od Mateusza, w tym roku po raz pierwszy wybrałem się na wodę z mieszanką płociową. Muszę przyznać, że to bogate zanęty. Od razu widać, że nie oszczędzono na składzie i podejrzewam, że koszt ich wytworzenia dla kogoś, kto nie kupuje składników hurtowo, nie był mały. Dla mnie te dwie testowane mieszanki są idealne. Leszczowa grubsza, jaśniejsza, niepracująca, idealna do koszyka. Płociowa raczej ciemna, z klasycznym składem i zapachem. Pracująca, ale niezbyt intensywnie. Nie przepadam za zbyt mocno pracującymi mieszankami, bo często na moich wodach wabią niechcianą drobnicę.
Połamania kija dla wszystkich, którzy w najbliższych dniach wybierają się na ryby!