Autor Wątek: Żyłki do Method Feeder  (Przeczytany 125229 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 777
  • Reputacja: 1989
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Żyłki do Method Feeder
« Odpowiedź #60 dnia: 22.12.2014, 05:46 »
No ale teraz wchodzi fluorocarbon... Do łowienia na wodach stojących i rzekach w dzień - jak dla mnie idealna opcja. Jego sztywność powinna pomagać i przy Metodzie, chociaż tu preferuję gotowce. :)

Co do samego feedera - ja mam swoja teorię... Jeżeli żyłka ley na dnie, to po co używać jej bardzo cienkiej?  Ma to sens przy pionowym jej ustawieniu przy spławiku, ale przy połowach z gruntu wg mnie w niczym to nie pomaga. Sam leszcz nie jest bardzo wybredną i podejrzliwą rybą, łatwo go 'oszukać' ;)  Nie spotkałem się nigdy z twierdzeniem, że cieńkie zyłki przy gruncie dają więcej ryb. Oczywiście - maskowanie jest ważne...

Można pomyśleć o doświadczeniach karpiarzy. Oni łowią ryby wielkie, stare i chytre jak lisy, nie dające się łatwo nabrać. Duży karp nie jest głupi - i ostatnie filmy podwodne pokazują jak często omijają pułapki. Karpiarze używają strasznie mocnych żyłek i dają radę. Skłaniałbym sie zawsze do szukania kompromisu pomiędzy cienką żyłką a mocną - bo tą cienszą lepiej się zarzuca. Na takie zwykłe łowinienie 0.20 -0.25 mm spokojnie wystarcza. Czyli 5-8 lb.
Lucjan

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Żyłki do Method Feeder
« Odpowiedź #61 dnia: 31.12.2014, 11:05 »
Ja używam 0,22 do metody i podobnej na Rzeke :)
Krzysztof

Offline SNAJPEROO7

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 155
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nooo wypuszczam aby pan mógł sobie złapać
  • Lokalizacja: Niemcy
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Żyłki do Method Feeder
« Odpowiedź #62 dnia: 31.12.2014, 12:50 »
Luk nie mogę się zgodzic z tym co piszesz odnośnie cienkich żyłek jestem członkiem znanego we Wrocławiu FAN-KLUB FEEDER gdzie nie raz w wedkowaniu towarzyskim jak i w zawodach udowadnialiśmy wyższośc zestawów bardzo odchudzonych np:żyłka główna 0,16 lub 0,18 Browning cenex feeda line. Przypony dla Ciebie z żyłki 0,10 są za cienkie a my potrafimy zejśc nawet do 0,06 stosując do tego patent własnego pomysłu ,rozmiar haków od 16 do 24 podczas bardzo kapryśnego żerowania (nieważne woda stojąca czy płynąca) przypony sięgają często ponad metr długości do tego odpowiednie wędzisko kołowrotek z dobrym hamulcem i można wojowac. Oczywście przełoży się to na dłuższy hol ryby,ale warto.
Nie kłuć się z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona  doświadczeniem.

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Żyłki do Method Feeder
« Odpowiedź #63 dnia: 31.12.2014, 13:00 »
Luk nie mogę się zgodzic z tym co piszesz odnośnie cienkich żyłek jestem członkiem znanego we Wrocławiu FAN-KLUB FEEDER gdzie nie raz w wedkowaniu towarzyskim jak i w zawodach udowadnialiśmy wyższośc zestawów bardzo odchudzonych np:żyłka główna 0,16 lub 0,18 Browning cenex feeda line. Przypony dla Ciebie z żyłki 0,10 są za cienkie a my potrafimy zejśc nawet do 0,06 stosując do tego patent własnego pomysłu ,rozmiar haków od 16 do 24 podczas bardzo kapryśnego żerowania (nieważne woda stojąca czy płynąca) przypony sięgają często ponad metr długości do tego odpowiednie wędzisko kołowrotek z dobrym hamulcem i można wojowac. Oczywście przełoży się to na dłuższy hol ryby,ale warto.
Myślę, że to też chyba zależy od tego, czy łowimy stricte na metodę czy feederem z koszyczkami. No i oczywiście jakie ryby.
Łowiąc na komercji metodą karpie, to myślę, że żyłka grubsza nie zaszkodzi. Króciutki przypon do metody nie może być za cienki, bo już przy braniu może nastąpić zerwanie.
Ale rzeczywiście, poławiając feederem z koszyczkiem inną białą rybę, to podobnie jak przy spławiku - cieniej, często może znaczyć lepiej. Szczególnie przy długich przyponach, o których wspominasz.
Dyskusyjna może kwestia żyłki głównej przy gruntowych połowach. Trudno mi powiedzieć, czy ryba może wyczuć różnicę między żyłką 0,25 a żyłką 0,20 naciągniętą po dnie od koszyka do wędki.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline SNAJPEROO7

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 155
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nooo wypuszczam aby pan mógł sobie złapać
  • Lokalizacja: Niemcy
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Żyłki do Method Feeder
« Odpowiedź #64 dnia: 31.12.2014, 13:31 »
opis tyczy się oczywiście feedera a nie methody, a co do żyłki głównej dzięki temu ,że jest cieńsza szybciej tonie i stawia mniejszy opór jak i w wodzie tak i na wietrze
Nie kłuć się z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona  doświadczeniem.

Offline Qarg

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 232
  • Reputacja: 19
  • życie jest za krótkie żeby łowić tylko w weekendy
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Żyłki do Method Feeder
« Odpowiedź #65 dnia: 31.12.2014, 13:42 »
snajper  jest wielka róznica miedzy łowieniemm na komercji czy wodzie gdzie populacja wiekszej ryby wynosi 80% po 2 na łowisku gdzie tzw tyłek obok tyłka  nie widze sensu stosowania zyłek cienszych niz 0,23 no chyba ze ktos lubi liczyc  ryb z zostawionym z hakiem w pyszczku :(
sam sobie odpowiedz w przypadku methody  jak słabym elementem zestawu jest przypon dł 7-10 cm? a na łowisku gdzie wystepuja jakiekolwiek naturalne schronienia ryb cieknie zestawy to klatwa ( wiem bo przegrałem zawody bo najgrupszy przypon jaki miałem to 0,20 i z 10 ryb "udało" sie przytrzymac 2.
na naturalnych zbiornikach uzywam innych zestawów bo wiekszych ryb niestety brak a i przy feederze jest inaczej długosc przyponu wieksza wiec mozna zjechac nawet do 0,10 :)
i tu fakt ilosc bran miedzy "cienkimi"  wedkarzami a "grubymi" jest kolosalna do tego dochodzi praktyka znajomosc swojego sprzetu :)

Arek

Offline Qarg

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 232
  • Reputacja: 19
  • życie jest za krótkie żeby łowić tylko w weekendy
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Żyłki do Method Feeder
« Odpowiedź #66 dnia: 31.12.2014, 13:47 »
zobacz jakie Luk łowi ryby ? ile takich leszczy czy linów u Nas w roku łowisz? o brzanach nie wspomne :D.
 gdy ryby zeruja normalnie masz dobra przynete i zanete to nie ma znaczenia czy masz przypon 0,16 a 0,20 a hol pewniejszy )
mnie na przykład nic tak nie denerwuje jak ryba idzie z hakiem ( i to nie z racji straty haczyka)
Arek

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Żyłki do Method Feeder
« Odpowiedź #67 dnia: 31.12.2014, 13:58 »
Luk nie mogę się zgodzic z tym co piszesz odnośnie cienkich żyłek jestem członkiem znanego we Wrocławiu FAN-KLUB FEEDER gdzie nie raz w wedkowaniu towarzyskim jak i w zawodach udowadnialiśmy wyższośc zestawów bardzo odchudzonych np:żyłka główna 0,16 lub 0,18 Browning cenex feeda line. Przypony dla Ciebie z żyłki 0,10 są za cienkie a my potrafimy zejśc nawet do 0,06 stosując do tego patent własnego pomysłu ,rozmiar haków od 16 do 24 podczas bardzo kapryśnego żerowania (nieważne woda stojąca czy płynąca) przypony sięgają często ponad metr długości do tego odpowiednie wędzisko kołowrotek z dobrym hamulcem i można wojowac. Oczywście przełoży się to na dłuższy hol ryby,ale warto.
Na zawodach nie ma czasu na dlugi hol bo liczy sie czas i kazdy gram ryby, zatem nie mozna pozwolic sobie na jej strate. Uzywa sie przewaznie glownej 0,20-0,22 i przyponow 0,14-0,18. Na takie przypony mozna wyciagnac 8 kg ryby. Przy rekreacyjnym lowieniu mozna pozwolic sobie na przypony 0,06 i haczyki 24 ale to juz jest finezja i mozna nimi wiekszych ryb nie zaciac skutecznie.
Ja tez lapie na delikate zestawy (glowna 0,17,przypon 0,12, hak 18-14 bo dalej sie nimi rzuca i dokladniejsze sa wskazania szczytowki. Czasami sam sie dziwie,ze zestaw wytrzymal przy takiej rybie. Jest wtedy podwojna satysfakcja.
Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Offline SNAJPEROO7

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 155
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nooo wypuszczam aby pan mógł sobie złapać
  • Lokalizacja: Niemcy
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Żyłki do Method Feeder
« Odpowiedź #68 dnia: 31.12.2014, 14:33 »
qarg Luk w większości z tego co widac łowi na komercji a nie na naturalnych łowiskach pomijając filmik o brzanach. Po drugie nie porównuj Angielskich wód do Polskich bo to nie ma sensu. Po trzecie gdy ryba dobrze rzeruje nie ma potrzeby sięgac po dobre zanęty,bo wejdzie we wszystko tylko ile masz takich dni w naturalnym łowisku ,a jeśli nie lubisz tracic ryb to może następnym razem poluzuj bardziej hamulec bo nie wiem jak można urwac rybę z przyponem 0,16 lub 0,20
Nie kłuć się z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona  doświadczeniem.

Offline SNAJPEROO7

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 155
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nooo wypuszczam aby pan mógł sobie złapać
  • Lokalizacja: Niemcy
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Żyłki do Method Feeder
« Odpowiedź #69 dnia: 31.12.2014, 14:49 »
P^K sprubuj łowic na ten zestaw  kiedy w łowisku masz pojedyńcze ryby i nie są to jakieś giganty a drobne krąpie leszczyki a brania są takie że bez ekranu to możesz pomarzyc o tym że coś zobaczysz.W zawodach liczy się sukcesywne poławianie każdej ryby a nie ukierunkowanie sie na jedno konkretne branie. Możesz wierzyc lub nie ale mam nie jedną łopate na kącie powyżej 60cm łowiąc delikatnie z przyponem 0,08 i hakiem 20
Nie kłuć się z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona  doświadczeniem.

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Żyłki do Method Feeder
« Odpowiedź #70 dnia: 31.12.2014, 16:37 »
ja też na cienkiej żyłce w tym roku a dokladnie na zylce 0,08 udało mi sie wyciągnać lina 80 dag przy haczyku 18, zabawy było co nie miara i trwało to troche czasu ale udało sie :), obawa była że coś strzeli, wiadomo różnie bywa
Krzysztof

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 777
  • Reputacja: 1989
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Żyłki do Method Feeder
« Odpowiedź #71 dnia: 31.12.2014, 17:44 »
Luk nie mogę się zgodzic z tym co piszesz odnośnie cienkich żyłek jestem członkiem znanego we Wrocławiu FAN-KLUB FEEDER gdzie nie raz w wedkowaniu towarzyskim jak i w zawodach udowadnialiśmy wyższośc zestawów bardzo odchudzonych np:żyłka główna 0,16 lub 0,18 Browning cenex feeda line. Przypony dla Ciebie z żyłki 0,10 są za cienkie a my potrafimy zejśc nawet do 0,06 stosując do tego patent własnego pomysłu ,rozmiar haków od 16 do 24 podczas bardzo kapryśnego żerowania (nieważne woda stojąca czy płynąca) przypony sięgają często ponad metr długości do tego odpowiednie wędzisko kołowrotek z dobrym hamulcem i można wojowac. Oczywście przełoży się to na dłuższy hol ryby,ale warto.

Nie wiem na jakim łowisku stosujesz ten patent - u mnie można zapomnieć. Faktycznie zimą przy czystej wodzie może miec to sens... Ale skoro jest jak mówisz to ja zadam pytanie. Dlaczego nie używacie fluorocarbonu? Przeciez ma o wiele lepsze właściwości maskujące! Może to rozmiar haka ma coś wspólnego z tym, że macie więcej brań?
U mnie specyfika łowisk w ogóle nie pozwala na takie łowienie - bo rwał bym wszystko zbyt często. Wiele moich wód ma kolor, nawet zimą - i nie trzeba się wysilać. Na rzekach tez jest kolor - więc nie wiem w czym przypon 0.06 miałby pomagać.
Ale teoria to teoria a praktyka to praktyka... Nie słyszałem aby w UK ktokolwiek łowił cienko. Łowi się płocie, jelce, leszczyki, leszcze - ale nie trzeba żadnych finezyjnych średnic. Latem już w ogóle. Kilka razy tez łowiłem z osobami mającymi cienkie żyłki i nie mieli większej ilości brań. Ale aby udowadniać jakąś  tezę trzeba by to robić rzetelnie a tak nie robiliśmy.

Zainspirowałeś mnie aby zrobić ciekawy eksperyment ma komercji... ;)

Napisz więcej może jak łowisz, co? To taktyka zimowa czy cały czas jedziecie na takich cieniutkich przyponach? Jakie stosujecie szczytówki - 1 oz czy mniejsze? W sumie taki feederek płociowy ma sens, na pewnej  wodzie...

Lucjan

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Żyłki do Method Feeder
« Odpowiedź #72 dnia: 31.12.2014, 17:51 »
@SNAJPEROO7, uzywasz ekranu obserwujac szczytowke?
Na zawodach z tego co widzialem lowicie na dwie wedki, wiec jaka taktyke obieracie? -necicie w 2 roznych miejscach?
Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 777
  • Reputacja: 1989
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Żyłki do Method Feeder
« Odpowiedź #73 dnia: 31.12.2014, 18:10 »
Z tego co pamiętam to w tym roku w Inniscarze Angole łowili plecionkami i przyponami z fluorocarbonu. Chyba bardziej jednak niz plecka i przypon liczyło sie nęcenie - bo opracowali tak namoczony miks, że nie robił dużej chmury w wodzie po opadnięciu. Wczesniej w chmure wchodziło więcej mniejszych ryb i było więcej pustych brań, tutaj brały większe ryby i zacięcia były pewne.

Co do zyłek - to wg mnie przy spławiku grubość żyłki gra wielka rolę - gdy ryba widzi zestaw - żyłka stoi prawie w pionie. Jeżeli jednak leży na dnie to powoli traci to sens. Ryzyko zerwania wiekszej ryby to juz w ogóle inna sprawa. Na zawodach ryba nie może wejść przecież w sektor sąsiada, bo jest po 'ptokach'. Zabawa z linem lub karasiem - który jest w Odrze, to 'jazda po bandzie'. Kleń podobnie... Jedynie mniejsza płoć i leszcz zostaje. Faktycznie - tu jest inaczej. Jednak myśląc - leszcze wchodzą stadnie w łowisko.  Mając jednego na haku i bawiąc się z nim 5 ( taki z 45-50 cm) minut płoszysz reszte w cholerę, idą do sąsiada... Jakoś to do mnie nie przemawia.

Sensowne bardziej jest łowienie z opadu z cienszym długim przyponem... Ryby na dodatek sa zabierane często więc nie ma problemu 'komercji' gdzie ryba się uczy i nie daje nabrać tak łatwo...

W Metodzie na pewno grubość żyłki musi byc duża, podobnie jak przyponu - bez dwóch zdań... Sam podajnik z przynęta to taka pułapka, że ryba łatwo daje się nabierać. Nie łowie tylko na komercji... ;)
Lucjan

Offline Qarg

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 232
  • Reputacja: 19
  • życie jest za krótkie żeby łowić tylko w weekendy
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Żyłki do Method Feeder
« Odpowiedź #74 dnia: 31.12.2014, 18:17 »
Luk na zawodach ryba Moze wejsc w sektor :) nie moze splatac sie z sasiadem z tego co mi kolega tlumaczyl chyba od tego roku :D.
Arek