Luk nie mogę się zgodzic z tym co piszesz odnośnie cienkich żyłek jestem członkiem znanego we Wrocławiu FAN-KLUB FEEDER gdzie nie raz w wedkowaniu towarzyskim jak i w zawodach udowadnialiśmy wyższośc zestawów bardzo odchudzonych np:żyłka główna 0,16 lub 0,18 Browning cenex feeda line. Przypony dla Ciebie z żyłki 0,10 są za cienkie a my potrafimy zejśc nawet do 0,06 stosując do tego patent własnego pomysłu ,rozmiar haków od 16 do 24 podczas bardzo kapryśnego żerowania (nieważne woda stojąca czy płynąca) przypony sięgają często ponad metr długości do tego odpowiednie wędzisko kołowrotek z dobrym hamulcem i można wojowac. Oczywście przełoży się to na dłuższy hol ryby,ale warto.
Nie wiem na jakim łowisku stosujesz ten patent - u mnie można zapomnieć. Faktycznie zimą przy czystej wodzie może miec to sens... Ale skoro jest jak mówisz to ja zadam pytanie. Dlaczego nie używacie fluorocarbonu? Przeciez ma o wiele lepsze właściwości maskujące! Może to rozmiar haka ma coś wspólnego z tym, że macie więcej brań?
U mnie specyfika łowisk w ogóle nie pozwala na takie łowienie - bo rwał bym wszystko zbyt często. Wiele moich wód ma kolor, nawet zimą - i nie trzeba się wysilać. Na rzekach tez jest kolor - więc nie wiem w czym przypon 0.06 miałby pomagać.
Ale teoria to teoria a praktyka to praktyka... Nie słyszałem aby w UK ktokolwiek łowił cienko. Łowi się płocie, jelce, leszczyki, leszcze - ale nie trzeba żadnych finezyjnych średnic. Latem już w ogóle. Kilka razy tez łowiłem z osobami mającymi cienkie żyłki i nie mieli większej ilości brań. Ale aby udowadniać jakąś tezę trzeba by to robić rzetelnie a tak nie robiliśmy.
Zainspirowałeś mnie aby zrobić ciekawy eksperyment ma komercji...
Napisz więcej może jak łowisz, co? To taktyka zimowa czy cały czas jedziecie na takich cieniutkich przyponach? Jakie stosujecie szczytówki - 1 oz czy mniejsze? W sumie taki feederek płociowy ma sens, na pewnej wodzie...