Autor Wątek: Prezentacja kołowrotków by Dome Power fighter  (Przeczytany 11241 razy)

Offline kryszard

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 161
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
Odp: Prezentacja kołowrotków by Dome Power fighter
« Odpowiedź #45 dnia: 10.03.2021, 20:35 »
Od oliwki zacząłem i nie widziałem różnicy na plus. Smar zrobił robotę. W 5000 nadal chodzi to lepiej, ale jest na tyle dobrze, że kołowrotek zostaje u mnie.
Marcin

Offline Mikon

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 697
  • Reputacja: 114
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lublin
Odp: Prezentacja kołowrotków by Dome Power fighter
« Odpowiedź #46 dnia: 10.03.2021, 21:03 »
Oliwki dałem i ja , ale też nie pomogło. Dam jeszcze szansę smarowi.

Offline jazgarek

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 474
  • Reputacja: 118
Odp: Prezentacja kołowrotków by Dome Power fighter
« Odpowiedź #47 dnia: 10.03.2021, 21:17 »
Kołowrotek za 115 zł? Pomijam kwestie zasobności portfela, nie interesują mnie. Zastanawia mnie jednak czego kupujący oczekuje po takim produkcie.

Holdorado to żaden producent kołowrotków, zleca wykonanie w Chinach. Jaką drogę musi pokonać taki kołowrotek i kto musi na nim zarobić?

1. Zleceniodawca - w tym przypadku Holdorado
2. Chiński producent
3. Przewoźnik
4. Polski dystrybutor
5. Sklep

Jest to absolutne minimum, kto wie ilu jest tu jeszcze pośredników. Policzmy optymistycznie, że każdy musi zarobić na tym 15 zł. Ile zostaje na sam kołowrotek? Jakieś 40 zł.

Niedopracowanie poszczególnych elementów? Czy można w ogóle mieć do tego zastrzeżenia przy takiej cenie?

Kiepski hamulec, lipna praca? Kontrola jakości? Jaka w ogóle jakość? :D

Ze wszelkimi niedogodnościami należy się liczyć przy takim zakupie. Cudem będzie jeśli taki kołowrotek dotrwa do końca sezonu i nie zacznie chrobotać po kilku wypadach. I tego należy po takim sprzęcie oczekiwać, innych cudów nie ma.


BTW. Fajna recka Michał, niech się dobrze sprawuje.
Kuba

Offline Mikon

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 697
  • Reputacja: 114
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lublin
Odp: Prezentacja kołowrotków by Dome Power fighter
« Odpowiedź #48 dnia: 10.03.2021, 21:32 »
Mam 3 tańsze kołowrotki z którymi nie mam problemów.

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 035
  • Reputacja: 664
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Prezentacja kołowrotków by Dome Power fighter
« Odpowiedź #49 dnia: 10.03.2021, 22:18 »
Kołowrotek za 115 zł? Pomijam kwestie zasobności portfela, nie interesują mnie. Zastanawia mnie jednak czego kupujący oczekuje po takim produkcie.

Holdorado to żaden producent kołowrotków, zleca wykonanie w Chinach. Jaką drogę musi pokonać taki kołowrotek i kto musi na nim zarobić?

1. Zleceniodawca - w tym przypadku Holdorado
2. Chiński producent
3. Przewoźnik
4. Polski dystrybutor
5. Sklep

Jest to absolutne minimum, kto wie ilu jest tu jeszcze pośredników. Policzmy optymistycznie, że każdy musi zarobić na tym 15 zł. Ile zostaje na sam kołowrotek? Jakieś 40 zł.

Niedopracowanie poszczególnych elementów? Czy można w ogóle mieć do tego zastrzeżenia przy takiej cenie?

Kiepski hamulec, lipna praca? Kontrola jakości? Jaka w ogóle jakość? :D

Ze wszelkimi niedogodnościami należy się liczyć przy takim zakupie. Cudem będzie jeśli taki kołowrotek dotrwa do końca sezonu i nie zacznie chrobotać po kilku wypadach. I tego należy po takim sprzęcie oczekiwać, innych cudów nie ma.


BTW. Fajna recka Michał, niech się dobrze sprawuje.

I to jest mądre,rozsądne podejście.
Kupjuąc  3 kołowrotki w cenie jednego ,w miarę lepszego, żądam od nich,by wytrzymały sezon i będe zadowolony.

Ciągle uważam,że w tej cenie nic lepszego nie ma.

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 338
  • Reputacja: 607
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Prezentacja kołowrotków by Dome Power fighter
« Odpowiedź #50 dnia: 10.03.2021, 23:24 »
Kołowrotek za 115 zł? Pomijam kwestie zasobności portfela, nie interesują mnie. Zastanawia mnie jednak czego kupujący oczekuje po takim produkcie.

Holdorado to żaden producent kołowrotków, zleca wykonanie w Chinach. Jaką drogę musi pokonać taki kołowrotek i kto musi na nim zarobić?

1. Zleceniodawca - w tym przypadku Holdorado
2. Chiński producent
3. Przewoźnik
4. Polski dystrybutor
5. Sklep

Jest to absolutne minimum, kto wie ilu jest tu jeszcze pośredników. Policzmy optymistycznie, że każdy musi zarobić na tym 15 zł. Ile zostaje na sam kołowrotek? Jakieś 40 zł.

Niedopracowanie poszczególnych elementów? Czy można w ogóle mieć do tego zastrzeżenia przy takiej cenie?

Kiepski hamulec, lipna praca? Kontrola jakości? Jaka w ogóle jakość? :D

Ze wszelkimi niedogodnościami należy się liczyć przy takim zakupie. Cudem będzie jeśli taki kołowrotek dotrwa do końca sezonu i nie zacznie chrobotać po kilku wypadach. I tego należy po takim sprzęcie oczekiwać, innych cudów nie ma.


BTW. Fajna recka Michał, niech się dobrze sprawuje.
Nie do końca się z Tobą zgodzę. Kupując tańszy produkt mniej dopłacamy procentowo do kosztów jego wytworzenia niż do droższego produktu. Bo:
Tańsze produkty dają często większy przychód se sprzedaży, niż te droższe, że względu na większą sprzedaż.
Koszty produkcji i  pośrednie też są niższe, że względu na efekt masy. Duże serie produkcyjne, tańszy transport w dużych kontenerach.
Dla producenta/sprzedawcy to żaden deal wypuścić na rynki bubel, który za chwilę przestanie się sprzedawać po zainwestowaniu dużej kasy w linie do masowej produkcji.
Teraz praktycznie wszystko jest produkowane w Chinach, prawie wszystkie wędki i kołowrotki. Za droższy sprzęt dopłacamy tylko więcej.
Pozdrawiam,
Tomek

Online pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 994
  • Reputacja: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Prezentacja kołowrotków by Dome Power fighter
« Odpowiedź #51 dnia: 11.03.2021, 07:19 »
Dla producenta/sprzedawcy to żaden deal wypuścić na rynki bubel, który za chwilę przestanie się sprzedawać po zainwestowaniu dużej kasy w linie do masowej produkcji.
Teraz praktycznie wszystko jest produkowane w Chinach, prawie wszystkie wędki i kołowrotki. Za droższy sprzęt dopłacamy tylko więcej.

Trochę chyba za daleko poszedłeś we wniskach. Masz doświadczenie w podobnych branżach ? Przecież dla By Dome nie były stawiane żadne linie produkcyjne, żadna technologia własną firmy nie była włożona w rozwój tego sprzętu. To masówka gdzie zmienia się tylko logo producenta i malowanie. Tutaj właściciel nadruku nie ma zbyt dużej możliwości ingerencji w produkt. Oszczędzane jest także na kontroli jakości więc możliwość trafienia bubla jest dużo większa.

To że coś jest produkowane w PRC to nie ma ze sobą nic wspólnego. Wiecie jak wyglądają procesy produkcyjne części mechanicznych, jak development, projektowanie ? Mozna mieć własną fabrykę w Azji, można mieć podwykonawcę który robi tylko dla nas, a można brać klony gdzie jest zmiana logo i malowania chociaż i to nie zawsze (większość polskich firm tak robi, By Dome też). Kraj produkcji nie jest żadnym wyznacznikiem, to że wiele firm produkuje w Chinach nie znaczy, że jest to robione w jednej fabryce i ma ta sama jakość.

Mam wrażenie, że w Polsce mamy 40 milionow specjalistów od branży produkcyjnej chociaż większość nie była nawet w przyzwoitej fabryce (to nie przytyk do Ciebie Tomba, widzę dużo takich wypowiedzi). Pracuję 15 lat w przemyśle , mieszkałem jakiś czas w Chinach, długo z nimi współpracowałem. Zamówić gotowca ze starą/ogolno dostępna technologią to żadne problem, dlatego tak mnie dziwią i śmieszą te wszystkie szumne słowa producentów o pracy włożonej w rozwój produktu.

Offline jazgarek

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 474
  • Reputacja: 118
Odp: Prezentacja kołowrotków by Dome Power fighter
« Odpowiedź #52 dnia: 11.03.2021, 08:40 »
Płacę 115 zł i j wymagam. Jednak mają być cuda, bo Tomba poznał tajniki handlu międzynarodowego. Dolicz sobie więc dwie dychy do moich czterech i odpowiedz sobie na pytanie ile to zmienia. Ten kołowrotek nadal jest w cenie 1/2 lub 1/3 szpuli topowych młynków. I pewnych rzeczy się nie przeskoczy bez funduszy. I to bez znaczenia czy będzie to Holdorado, Jaxo, Preston czy Shimano i Daiwa.

Za droższy sprzęt dopłacamy tylko więcej.

 :facepalm: :facepalm: :facepalm:
Kuba

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 646
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Prezentacja kołowrotków by Dome Power fighter
« Odpowiedź #53 dnia: 11.03.2021, 08:43 »
Panowie, szanujmy się i nie używajmy zbyt ostrych słów :) Każdy ma prawo do własnego zdania, ważne by nie obrażać innych.
Lucjan

Online pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 994
  • Reputacja: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Prezentacja kołowrotków by Dome Power fighter
« Odpowiedź #54 dnia: 11.03.2021, 08:49 »
I to bez znaczenia czy będzie to Holdorado, Jaxo, Preston czy Shimano i Daiwa.


Tutaj się nie zgodzę, firmy dysponujące własnymi fabrykami i technologiami mogą puścić bardzo dobry sprzęt w dużo niższej cenie. Jeśli koszt rozwoju, maszyn, marketingu itp. się zwrócił a technologicznie linia produkcyjna nadal jest sprawa (formy, prasy,tokarki etc. etc.)+ wyższe półki dostały następcę tych technologii, to tani sprzęt może dostać świetne wyposażenie. Fajnym przykładem jest Stradic FL / Vanford, dostały technologie dostępne dla najdroższych modeli a są nadal w przyzwoitych cenach. Domniemam, że jak wyjdzie następca Sedony to może być mała rewolucja na rynku bo pewnie dużo dostanie ze Stradica FK i Ci4.

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 035
  • Reputacja: 664
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Prezentacja kołowrotków by Dome Power fighter
« Odpowiedź #55 dnia: 11.03.2021, 16:58 »
Dotarł dziś do mnie power fighter w rozmiarze 4000



Kołowrotek jest filigranowy,z przeznaczeniem do pikerów 2,4-3m,odległościówek ,czy spiningu.

Od razu sprawdziłem hamulec  . Niewątpliwie pracuje trochę ciężej od wersji 5000 i 6000,ale żadnego przeskakiwania ,czy coś w tym stylu,nie zauważyłem. Mam porównanie do ecusimy 3000,czy Daiwy ninja 2500a i jak dla mnie,opór jest podobny. 

Podsumowanie
Cenowo,według mnie ,najkorzystniej wypada wersja 6000. Za 140 zł ,dostajemy kołowrotek dystansowy,o szerokości szpuli w sam raz do przelotki 20mm. Odnajdzie się w zestawieniu i z wędziskiem 3.6m i 4.2m.

Wersja 5000,jest optymalna pod typowe średnie i lekkie federy 3.3-3.6m . Nie będzie ujmą też ,założenie go również pod lekkie wędki. Waga 380g na pewno nie zaburzy kija o masie poniżej 200g.

Wersja 4000,to przy swoich braciach maluszek.
Świat pikerów,to jego naturalne środowisko.

Każdy młynek jest wart swojej ceny , i ciężko w tej i wyższej kwocie,kupić coś lepszego,moim prywatnym zdaniem.



Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 338
  • Reputacja: 607
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Prezentacja kołowrotków by Dome Power fighter
« Odpowiedź #56 dnia: 11.03.2021, 22:14 »
To już ostatni mój off-top w tym wątku, bo generalnie nie lubię takich dyskusji.
Większość dużych i mniejszych firm nie produkuje już produktów ale zleca produkcję do CMO Contract Manufacturing Owners - do podwykonawców, którzy wykonują usługę produkcyjną, według wymagań zleceniodawcy. Dotyczy to wszystkich branż, nie tylko wędkarskiej. Zleceniodawca określa wymagania a CMO określa, ile to będzie kosztować. Jeśli już ma podobną produkcję dla innych klientów to drobne zmiany opakowania, kolorów i Logo to koszty niewielkie. Jeśli coś trochę nowego, inny, nietypowy wymiar, to już dodatkowe koszty, bo wymaga zmian na linii wytwarzania.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Mikon

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 697
  • Reputacja: 114
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lublin
Odp: Prezentacja kołowrotków by Dome Power fighter
« Odpowiedź #57 dnia: 12.03.2021, 12:37 »
Po dodaniu smaru trochę się poprawiło, ale nadal d.... nie urywa.

Offline Qlik00

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Odp: Prezentacja kołowrotków by Dome Power fighter
« Odpowiedź #58 dnia: 17.03.2022, 09:13 »
Podpowiedzcie proszę. Na stronach jest tylko podawana wielkość nawoju 5000 = 75. Nie orientuje się się jak jest w 4000?

Offline Mikon

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 697
  • Reputacja: 114
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lublin
Odp: Prezentacja kołowrotków by Dome Power fighter
« Odpowiedź #59 dnia: 17.03.2022, 16:36 »
Pomyłka