Spławik i Grunt - Forum

ORGANIZACJE WĘDKARSKIE => PZW, czyli Polski Związek Wędkarski... => Wątek zaczęty przez: CiemnoCzarny w 30.04.2019, 10:37

Tytuł: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: CiemnoCzarny w 30.04.2019, 10:37
Witam, na stawach PZW w mojej okolicy, jest zakaz łowienia i nęcenia proteiną. Nie do końca wiem, co mam rozumieć pod pojęciem ''proteina''.
Czy to tylko dotyczy kulek proteinowych? Jak mają się do tego pellety, dumbellsy i miękkie pop-upy? Czy mogę stosować przynęty, takie jak: Dumbells Maros S. Walter 8/10mm i miękkie ''piankowe'' pop upy?
Pozdrawiam! ;)
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 30.04.2019, 11:12
Ha ha jak brak definicji o co im chodzi, to łap na wszystko bo przecież proteiny jako białko to główny składnik np. mad :facepalm: przy peletach czy kulasach trzeba by mieć ze sobą laboratorium przenośne i udowodnić skład procentowy białka. Jest jeszcze białko pochodzenia roślinnego, może chodzi o zakaz używania kukurydzy albo grochu 8)

Myślałem że PZW już bardziej się pogrążyć nie może a tu proszę. Udało im sie :bravo:
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: booohal w 30.04.2019, 11:16
Oho.
Zapewne w Twoim zarządzie zasiadają panowie mentalnie z poprzedniej epoki.
Jak ich odwiedzisz to powiedzą " Panie, żadnych protein i innych wynalazków!!!"

Dlatego raczej nikt nie odpowie Ci tutaj jednoznacznie na postawione przez Ciebie pytanie.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 30.04.2019, 11:19
Taki zapis świadczy o poziomie jego twórcy.

Jakieś dziady się zebrały i postanowiły zakończyć z wynalazkami. "Ludziom odwaliło i nie łowio na robale, tylko ryby trujo. I jeszcze je wypuszczajo, że potem nic się złowić nie da..." :facepalm:
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: koras w 30.04.2019, 11:36
Nauczcie się łowić na glizdę! Bo potem strach zjeść taką rybę nafaszerowaną tymi peletami!

Jeszcze zabronić sygnalizatorów i samojebek! O!
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Mimi w 30.04.2019, 12:07
Samojebki najgorsze ;D ale jako , ze ja lubie życie na krawedzi to je stosuje
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 30.04.2019, 12:14
Witam, na stawach PZW w mojej okolicy, jest zakaz łowienia i nęcenia proteiną. Nie do końca wiem, co mam rozumieć pod pojęciem ''proteina''.

------------> widziałem też kiedyś coś podobnego na "pewnych" stawach PZW, zapytałem o to miejscowego łowiącego dziadka - okazało się, że interpretacja jest dość oryginalna, szczegółów nie pamiętam. Musisz zapytać miejscowy zarząd o co im chodzi dokładnie.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: zgrozik w 30.04.2019, 12:27
Przeca białko występuje w każdym papu :facepalm:
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: basp28 w 30.04.2019, 15:35
:śmieszne, że dajecie się tak wkręcać :), można linka ?
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Jarekb11 w 30.04.2019, 17:20
:śmieszne, że dajecie się tak wkręcać :), można linka ?
Uwierz .W PZW istnieją rzeczy które nie śniły się filozofom.
http://sanok-stomil.wedkuje.pl/media/kolo,regulamin-lowiskana-2019-rok,4528,4518,597.html
punkt 2 . "i"
Witam, na stawach PZW w mojej okolicy, jest zakaz łowienia i nęcenia proteiną. Nie do końca wiem, co mam rozumieć pod pojęciem ''proteina''.
Czy to tylko dotyczy kulek proteinowych? Jak mają się do tego pellety, dumbellsy i miękkie pop-upy? Czy mogę stosować przynęty, takie jak: Dumbells Maros S. Walter 8/10mm i miękkie ''piankowe'' pop upy?
Pozdrawiam! ;)
Popytaj u źródeł ,co "pomysłodawca" zakazu miał na myśli .
Ale  sądzę że chodzi o kulki proteinowe.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 30.04.2019, 17:40
Jakby nie patrzeć to kicha, bo nawet małych kuleczek, a przypuszczam że i peletu na włos nie założysz

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: booohal w 30.04.2019, 17:52
:śmieszne, że dajecie się tak wkręcać :), można linka ?
Daruj.
Już kiedyś ktoś wrzucał zdjęcia tablicy przy łowisku PZW gdzie wypisane były niemal identyczne dyrdymały przez dinozaury z PZW.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 30.04.2019, 17:52
:śmieszne, że dajecie się tak wkręcać :), można linka ?

Jak widzisz, to my możemy się pośmiać z Twojej naiwności ;)
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 30.04.2019, 21:20
Ależ robale to czysta proteina.
Więc na co można? Na sztuczną kukurydzę? Groch odpada, zawiera białko a więc proteiny. Może na makaron? Ale w żadnym przypadku nie sojowy. :facepalm: :facepalm: :facepalm:
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: tata1959 w 30.04.2019, 21:23
Gdyby tak tych mędrców/pomysłodawców durnego zapisu użyć jako przynęty zakładając, że to nie proteiny tylko pustaki?
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 01.05.2019, 02:30
Gdyby tak tych mędrców/pomysłodawców durnego zapisu użyć jako przynęty zakładając, że to nie proteiny tylko pustaki?
To było dobre Popieram
Tylko która rybka skusi się na pustaka...?

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: CiemnoCzarny w 03.05.2019, 22:06
Dzisiaj zapytałem panów z PSR, co mam rozumieć pod pojęciem ''proteina''? W odpowiedzi usłyszałem: ''Kwestia interpretacji kontrolujących, przez nas nie zostałby pan ukarany, za stosowanie pelletów itd. ale jak zareagują inni...''

 :facepalm:
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: selektor w 03.05.2019, 22:29
Taki regulamin jest niezgodny z przepisami PZW, ustawą o rybactwie śródlądowym i wydanym na jej podstawie rozporządzeniem w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie.

Sąd koleżeński powinien zająć się osobą, która wymyśliła te "proteiny", bo swoim działaniem łamie statut i wewnętrzne przepisy PZW. Ktoś jest po prostu...debilem. Co tu dużo mówić. Przecież taki zakaz wyklucza łowienie na prawie każdą przynętę naturalną zwierzęcą, jak i roślinną.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 03.05.2019, 22:51
Goście od tych "protein" powinni być wywaleni ze związku na zbity ryj. Przecież to śmierdzi stalinizmem. Tacy ludzie nie powinni mieć wpływu na polskie wędkarstwo. Na ciasto można, ale na imperialistycznego gluta z ciasta, ale o niezrozumiałej dla nich nazwie, już nie...
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Arcymisiek w 03.05.2019, 23:23
Czyli innymi słowy, leśne dziadki wymyśliły jak to zrobić żeby się pozbyć karpiarzy z wody, którzy zapewne mocno nęcą odległe górki i tym samym trzymają rybę z dala od brzegu poza zasięgiem rzutu z kija... Słyszałem już o takich pomysłach.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: CiemnoCzarny w 03.05.2019, 23:34
Nie będę stosował kulek proteinowych, dla ''świętego'' spokoju, lecz z całej reszty nie mam zamiaru rezygnować. SSR i PSR nie ma prawa mnie za takie cos ukarać?
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: key_kr w 03.05.2019, 23:52
Dzisiaj zapytałem panów z PSR, co mam rozumieć pod pojęciem ''proteina''? W odpowiedzi usłyszałem: ''Kwestia interpretacji kontrolujących, przez nas nie zostałby pan ukarany, za stosowanie pelletów itd. ale jak zareagują inni...''

 :facepalm:

Na forum  dla łowiących  tylko na sztuczne przynęty  jest dyskusja odnośnie interpretacji  PSR  z Rzeszowa nt  łowienia z ciężarkiem na końcu zestawu wedkarza jako niezgodnego z RARP.

Poszło o drop shota, stąd  analogicznie przenieść można to do zestawu helikopterowego...

Tak więc nie tylko PZW się wykazuje twórczym myśleniem.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: selektor w 04.05.2019, 00:55
Nie będę stosował kulek proteinowych, dla ''świętego'' spokoju, lecz z całej reszty nie mam zamiaru rezygnować. SSR i PSR nie ma prawa mnie za takie cos ukarać?

To jest dobry przykład dlaczego PZW i jego przepisy często są oderwane od rzeczywistości.

W teorii SSR, PSR mają prawo Cię "ukarać" za te proteiny (takie uogólnienie bez wdawania się w to jak wygląda procedura karania i kto może karać, a kto nie ;)), bo działasz wbrew treści zezwolenia uprawnionego do rybactwa, czyli PZW (wbrew treści regulaminu). Jednak uprawniony do rybactwa sam działa niezgodnie z prawem uchwalając taki regulamin. :facepalm: Osoby, które uchwaliły taki regulamin same ponoszą odpowiedzialność przed sądem koleżeńskim, bo mają przestrzegać postanowień Statutu, regulaminów, jak i przestrzegać przepisów rybackiego użytkownika i właściciela wody z zakresu rybactwa, wędkarstwa.

W prawie (a więc również stosuje się to w zakresie prawa wewnętrznego PZW np. regulaminów) istnieje zasada "clara non sunt interpretanda" (nie dokonuje się wykładni tego, co jasne). "Proteiny" w języku polskim mają określone znaczenie. Autorom takiego regulaminu polecam zapoznanie się ze słownikiem języka polskiego https://sjp.pwn.pl/sjp/proteina;2572740.html

Zakaz używania "protein" pozwala nie tylko na dowolną interpretacje tego czym one są, ale i również w rzeczywistości wyłącza stosowanie RAPR, bowiem proteiny wchodzą w skład przynęt naturalnych i to zarówno tych zwierzęcych, jak i roślinnych. Skoro nie można stosować "protein", to tym bardziej nie można stosować przynęt naturalnych. Znajdźcie mi przynętę naturalną roślinną bez białka? Poza tym już np. od czasów prehistorycznych owady i larwy były dla człowieka źródłem białka. Jak widać są ludzie w PZW z IQ neandertalczyka. Przepraszam, ale wydaje mi się, że chyba w tym momencie obraziłem neandertalczyka.

Co do dropshota i RAPR-u to już dawno było pisane, że twór jakim jest RAPR jest totalnie oderwany od rzeczywistości. Śmieszne, że PZW do tej pory nic nie zrobił w zakresie zmian, choć zarówno dropshot, jak i helikopter są niezgodne z RAPR :facepalm: Niezgodne z RAPR jest również łowienie na spławik/feeder/grunt przy użyciu sztucznych przynęt np. na sztucznej kukurydzy, sztucznych robaków. Jednakże dozwolone jest już np. spinningowanie sztuczną kukurydzą i sztucznymi robakami.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 04.05.2019, 07:14
Dzisiaj zapytałem panów z PSR, co mam rozumieć pod pojęciem ''proteina''? W odpowiedzi usłyszałem: ''Kwestia interpretacji kontrolujących, przez nas nie zostałby pan ukarany, za stosowanie pelletów itd. ale jak zareagują inni...''

 :facepalm:
Zupełnie jak urząd skarbowy :D
Choć tam odpowiadają czasem jeszcze lepiej.
- To jaki ja vat muszę w końcu odprowadzać za bułkę z masłem czosnkowym? 5, 8 czy 23%
- Nie wiemy. Ale jak przyjdziemy na kontrolę to już będziemy wiedzieć.

Autentyk.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: shmuggler w 04.05.2019, 08:00
Dzisiaj zapytałem panów z PSR, co mam rozumieć pod pojęciem ''proteina''? W odpowiedzi usłyszałem: ''Kwestia interpretacji kontrolujących, przez nas nie zostałby pan ukarany, za stosowanie pelletów itd. ale jak zareagują inni...''

 :facepalm:
Zupełnie jak urząd skarbowy :D
Choć tam odpowiadają czasem jeszcze lepiej.
- To jaki ja vat muszę w końcu odprowadzać za bułkę z masłem czosnkowym? 5, 8 czy 23%
- Nie wiemy. Ale jak przyjdziemy na kontrolę to już będziemy wiedzieć.

Autentyk.
"Dotychczas dopuszczalne było podejście, że posiłek, który stanowił główną część usługi gastronomicznej, opodatkowany był według preferencyjnej stawki podatku VAT. Jeżeli natomiast klient zamówił dodatkowo kawę, piwo lub inny produkt obarczony stawką 23%, to na finalnym rachunku pozycje te były wyodrębnione, a stawki podatku zróżnicowane. Wydawać się może, że takie rozwiązanie jest najlepsze i najbardziej logiczne. Danie, któremu przypisuje się stawkę 8% jest główną częścią zamówienia, a poza tym nie jest nierozerwalne z wybranym napojem. Tymczasem obecnie organy podatkowe wskazują, że klient udając się do restauracji otrzymuję usługę kompleksową, którą dla celów podatkowych, powinno się traktować jednolicie. Oznacza to, że zastosować powinno się do niej jedną stawkę VAT. Zgodnie z interpretacją ministerstwa, jeżeli w usłudze pojawia się produkt ze stawką podstawową (23%) to całość usługi powinna być również objęta właśnie tą wartością podatku. Na razie jednak przedsiębiorcy skutecznie bronią starej interpretacji, a ewentualne spory z organami podatkowymi rozstrzygane są indywidualnie z różnymi efektami."

Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 04.05.2019, 08:11
Dzisiaj zapytałem panów z PSR, co mam rozumieć pod pojęciem ''proteina''? W odpowiedzi usłyszałem: ''Kwestia interpretacji kontrolujących, przez nas nie zostałby pan ukarany, za stosowanie pelletów itd. ale jak zareagują inni...''

 :facepalm:
Zupełnie jak urząd skarbowy :D
Choć tam odpowiadają czasem jeszcze lepiej.
- To jaki ja vat muszę w końcu odprowadzać za bułkę z masłem czosnkowym? 5, 8 czy 23%
- Nie wiemy. Ale jak przyjdziemy na kontrolę to już będziemy wiedzieć.

Autentyk.
"Dotychczas dopuszczalne było podejście, że posiłek, który stanowił główną część usługi gastronomicznej, opodatkowany był według preferencyjnej stawki podatku VAT. Jeżeli natomiast klient zamówił dodatkowo kawę, piwo lub inny produkt obarczony stawką 23%, to na finalnym rachunku pozycje te były wyodrębnione, a stawki podatku zróżnicowane. Wydawać się może, że takie rozwiązanie jest najlepsze i najbardziej logiczne. Danie, któremu przypisuje się stawkę 8% jest główną częścią zamówienia, a poza tym nie jest nierozerwalne z wybranym napojem. Tymczasem obecnie organy podatkowe wskazują, że klient udając się do restauracji otrzymuję usługę kompleksową, którą dla celów podatkowych, powinno się traktować jednolicie. Oznacza to, że zastosować powinno się do niej jedną stawkę VAT. Zgodnie z interpretacją ministerstwa, jeżeli w usłudze pojawia się produkt ze stawką podstawową (23%) to całość usługi powinna być również objęta właśnie tą wartością podatku. Na razie jednak przedsiębiorcy skutecznie bronią starej interpretacji, a ewentualne spory z organami podatkowymi rozstrzygane są indywidualnie z różnymi efektami."

Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka

Podkreśliłem najważniejsze wyrazy w Twojej wypowiedzi. Co to oznacza? A no to, że mamy do czynienia z interpretacją istniejących przepisów. A to w Polsce oznacza, że prawo działa wstecz. Czyli przez 5 lat płaciłeś dany VAT i wszystko było ok, a tu nagle zmieniają interpretację przepisów i każą Ci dopłacić różnicę za 5 lat wstecz plus odsetki.

Wymieniłem wcześniej bułkę z masłem czosnkowym.
Jeden VAT jest na pieczywo, inny na pieczywo mrożone, jeszcze inny na ciastko (bo od X% masła w pieczywie jest już ono ciastkiem), a w ogóle inny na produkty mrożone ogólnie. Do tego inny VAT jest dla produktów mrożonych o dacie przydatności do 45 dni, a inny powyżej. Tak samo z pieczywem, tylko inna liczba dni, o ile pamiętam.

I gościu się pytał we wszystkich organach odpowiedzialnych za VAT i we wszystkich dowiedział się, że ma sobie sam wybrać, bo nie wiedzą. Ale jak przyślą kontrolę, to już wiedzieć będą.
I dalej: jeśli płacił za mało, to mu dojebią zaległy VAT + odsetki. A jeśli płacił za dużo? Zgadnijcie. To mu nic nie oddadzą, bo... by niesprawiedliwie się wzbogacił!

POLSKA.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Luk w 04.05.2019, 08:24
Ręce opadają - z jakimi młotami mami do czynienia w PZW? Przecież to widać 'gołym okiem', że tylko laik może zażądać aby nie używano 'proteiny'. I to jest problem PZW widoczny bardzo dobrze. Tam nie rządzą wędkarze tylko działacze. Taki indolent nie ma zamiaru nawet podejść do sprawy fachowo. Jeżeli sobie by wymyślili takie przepisy, ale to przeciez ludzie mają stosować. Jak, skoro nie wiadomo o co chodzi?

Uważam, że całkiem rozsądną rzeczą byłoby zawnioskowanie o usunięcie autora/autorów idiotyzmu z szeregu działaczy, tak aby nie produkował innych głupot w przyszłości.

Co do RAPR i jego zapisów to też mamy do czynienia z tragedią. Rudnik jest dwa lata i się nic nie zmienia. Polscy wędkarze mają do czynienia z jednym z najgłupszych regulaminów jaki chyba istnieje, i muszą go przestrzegać :facepalm: Polskie wody będące pod 'opieką' PZW są w fatalnym stanie, głównie dzięki temu komunistycznemu produktowi (RAPR - niekoniecznie PZW :P ). Jak pisze Arek, od wielu lat nie wyjaśniono aspektu używania sztucznych przynęt, sam drop shot jest wciąż nielegalny. Niestety, czasy się zmieniają, ludzie w PZW z tzw. wierchuszki nie. Te same wąsate dziady, ręce opadają. Ale cóż 'nie matura a chęć szczera zrobi z ciebie oficera'. To hasło władzy ludowej jak widac się doskonale odnosi do PZW. Nie trzeba być wędkarzem aby zasiadać w zarządach i trzepać kasę. Przypomina mi się scena z "Chłopaki nie płaczą', gdzie jeden profesor mówi do drugiego o studentach - 'Kolego, jeszcze gotowi sobie pomyśleć, że jesteśmy tu dla nich!' :facepalm: OMG, potrzebne jest wietrzenie i zmiana warty...
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: selektor w 04.05.2019, 13:15
Luk słusznie zauważył, że PZW przez lata  nie zrobił nic, aby dostosować RAPR do aktualnych metod wędkowania, jednocześnie narażając jego członków na odpowiedzialność karną. Natomiast Key_kr zwrócił uwagę na dyskusję toczącą się na innym forum odnośnie tego, że PSR zaczęła karać wędkarzy łowiących na dropshota.

Przez lata nie było problemu, choć wielu mówiło, że RAPR nie jest dostosowany do obecnych metod wędkowania np. do dropshota. Aktualnie jakiś "mózg" w PSR wpadł na to, że przecież można łatwo "zrobić statystyki" na wędkarzach łowiących na tą metodę.

Powtarzam tu od początku mojej bytności na forum, że zarówno RAPR, jak i ustawa o rybactwie śródlądowym oraz wydane na jej podstawie rozporządzenie (oraz inne regulacje), to wytwory z czasów komunizmu - dawnego podejścia do kwestii ryb i ich ochrony, mającego się nijak do aktualnej rzeczywistości. Tym samym te regulacje już dawno powinny odejść w zapomnienie, a na ich miejsce powinny pojawić się nowe regulacje zrywające z mentalnością wyżywienia narodu polskiego rybami, a nadto nie będące takimi "koszmarkami legislacyjnymi".
 
Przecież czytając zapisy ustawodawcy w rozporządzeniu z 2001 r., jak i w RAPR należy zauważyć, że amatorski połów ryb wędką uprawia się wyłącznie za pomocą wędziska o długości co najmniej 30 cm, z przymocowaną do niego linką, która musi być zakończona albo 1 haczykiem albo nie więcej niż dwoma haczykami (każdy ze sztuczną przynętą imitującą owada lub jego stadia rozwojowe) albo sztuczną przynętą wyposażoną w nie więcej niż trzy haczyki.

Zestaw musi być więc zakończony haczykiem/haczykami a nie np. ciężarkiem.


Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 12 listopada 2001 r. w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie.


Paragraf 2 ustęp 2 punkt 2 
Amatorski połów ryb wędką uprawia się za pomocą wędziska o długości co najmniej 30 cm, z przymocowaną do niego linką zakończoną:
a) jednym haczykiem z przynętą, albo
b) nie więcej niż dwoma haczykami, każdy ze sztuczną przynętą imitującą owada lub jego stadia rozwojowe, przy czym każdy haczyk może mieć nie więcej niż dwa ostrza rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 30 mm, albo
c) sztuczną przynętą wyposażoną w nie więcej niż trzy haczyki; haczyk może mieć nie więcej niż cztery ostrza, rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały poza obwód koła o średnicy 30 mm;


A teraz RAPR


IV. ZASADY WĘDKOWANIA
1. Wędka
Wędkarz ma obowiązek posługiwać się wędką składającą się z wędziska o długości co najmniej 30 cm, do którego przymocowana jest linka zakończona:

a/ jednym haczykiem z przynętą, albo
b/ w metodzie muchowej, nie więcej niż dwoma haczykami, każdy ze sztuczną przynętą, przy czym każdy haczyk może mieć nie więcej niż dwa ostrza rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 30 mm, albo
c/ w metodzie spinningowej i trollingowej, sztuczną przynętą wyposażoną w nie więcej niż dwa haczyki; haczyk może mieć nie więcej niż cztery ostrza, rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 30 mm.

d/ przy połowie ryb spod lodu:
– jednym haczykiem z przynętą, przy czym haczyk nie może mieć więcej niż trzy ostrza, rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 20 mm, albo
– sztuczną przynętą wyposażoną w nie więcej niż dwa haczyki, przy czym każdy haczyk może mieć nie więcej niż trzy ostrza, rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 20 mm.



Tu też zestaw ma być zakończony haczykiem/haczykami. Kolejne zapisy RAPR o tym jak ma wyglądać "zakończenie linki":

V. DOZWOLONE METODY POŁOWU

1. Metoda gruntowo-spławikowa

1.1. Łowienie ryb metodą gruntowo-spławikową dozwolone jest równocześnie na dwie wędki, każda z linką zakończoną jednym haczykiem z przynętą naturalną (na marginesie z tego przepisu wynika, że spławikowcy i gruntowcy nie mogą stosować sztucznych przynęt np. sztucznej kukurydzy. Jeżeli chce się na wodach PZW używać sztucznej kukurydzy należy ją uzbroić i nią spinningować, wówczas wszystko będzie zgodne z RAPR :facepalm:)


V. DOZWOLONE METODY POŁOWU
2. Metoda spinningowa

2.1.Łowienie ryb metod ą spinningową dozwolone jest na jedną wędkę, trzymaną w ręku, z linką zakończoną jedną sztuczną przynętą, uzbrojoną w nie więcej niż dwa haczyki. W czasie spinningowania nie wolno stosować żadnych dodatkowych wskaźników brań instalowanych na lince.



Jak widać PSR zaczęła egzekwować zapisy rozporządzenia i RAPR powołując się na konieczność zakończenia zestawu haczykiem/haczykami. Dlaczego właśnie teraz to "odkryli"? Powody są oczywiste. Statystyki. To statystyki rządzą tym krajem w różnego rodzaju służbach, a wędkarz jest zwykle łatwym celem dla kontrolującego przy takiej metodzie łowienia. Rybaków jest dużo trudniej skontrolować :P Jakiś bystrzak wpadł na pomysł łatwego wykonywania ustawowych zadań ::)

Czy PSR dokonuje wykładni pojęcia "zakończenia linki"? Moim zdaniem nie. Stosują oni literalnie zapisy rozporządzenia z 2001 r. oraz RAPR. W mojej ocenie mają do tego prawo. Z drugiej strony nie są oni w ogóle uprawnieni do dokonywania jakiejkolwiek wykładni pojęcia zakończenia linki, bo tak jak ja (jako wędkarz), tak i oni nie są od dokonywania wiążących wykładni pojęć prawnych.

A już czytałem na innym forum wędkarskim (jerku) jakieś hocki-klocki o argumentacyjnym modelu wykładni prawa co do tego przypadku, jak i o konieczności wykładania tekstu aktu prawnego, bo "literalna treść przepisów to tylko surowiec, który trzeba poddać obróbce poprzez wykładnię". A no nie trzeba. Inaczej. Nie zawsze trzeba. Poza tym już widzę sędziego w sprawie karnej któremu tłumaczę reguły wykładni i konieczność jej zastosowania w tym konkretnym przypadku. Jakby to powiedzieć. Sędziowie w takich sprawach są oporni na jakieś dywagacje z zakresu teorii prawa rodem z czasów studiów :P. Tak w ogóle to komu sędzia dałby wiarę? Strażnikom, czy też wędkarzowi powołującemu się na wykładnię przepisów...dokonaną przez siebie samego? Oczywiście sąd musiałby wówczas dokonać własnej wykładni. A co gdy taki sędzia nigdy nie wędkował? W przepisie jest mowa o tym, że amatorski połów ryb wędką uprawia się za pomocą wędziska, z przymocowaną do niego linką zakończoną haczykiem/haczykami. Jak na końcu linki był ciężarek, to jak wówczas orzeknie sąd? Dokona wykładni pojęcia zakończenia zestawu jak nigdy nie wędkował ? Przyjmie, że to nie był koniec linki, czy też że to nie był "ten koniec"? :) Nie żartujmy sobie i pozostawmy teorie prawa profesorom i studentom, przynajmniej w tym przypadku.   

Ustawodawca, jak i PZW wprost wskazali, że linka musi się kończyć haczykiem/haczykami. Te zapisy rozporządzenia były konsultowane z PZW. Sądzę, że to ludzie z PZW (SSR), jak i z PSR wpadli na to wspólnie z pewnymi naukowymi osobnikami do których mam awersję (wiecie o kim mowa :P). Zauważcie też jedną ważną rzecz. W RAPR przy metodzie muchowej nie zapomniano zawrzeć jednoznacznego zapisu, że nie wolno stosować dodatkowego obciążenia.  "4. Metoda muchowa  4.1. ..... Na wędce muchowej nie wolno stosować dodatkowego, zewnętrznego obciążenia linki i przyponu ....."


Sprawa jest prosta. Po pierwsze PZW powinno lobbować za zmianą przepisów, a następnie powinni sami zmienić RAPR w tym zakresie (najlepiej cały :P). Co ciekawe to ten problem był podnoszony od wielu lat. Co zrobiło PZW? A no nic.  Po drugie nasuwa się w tym miejscu oczywiste pytanie, czy należy "walczyć" przed sądem karnym ze stanowiskiem PSR odnośnie np. dropshota (biorąc pod uwagę, że dropshot jest nielegalny, to należy przyjąć, że również "helikopter" takim będzie :facepalm:). Oczywiście, że tak. Jednak taktykę procesową zostawię dla siebie ;) Na pewno jednak nie wdawałabym się z sędzią w jakiekolwiek akademickie dyskusje na temat wykładni prawa ;) 

Ogólnie jest to kolejny przykład na to, jak duży jest burdel w wędkarskich przepisach w Polsce - jak rzeczywistość pozostawia w tyle państwowe regulacje oraz co jest jeszcze śmieszniejsze również i regulacje własne PZW (choć może to nie jest śmieszne, a żałosne, bo kto ma działać w interesie polskich wędkarzy jak nie PZW). Jest to także przykład na to, że coś co w innych krajach jest proste i oczywiste, u nas dorasta do rangi problemu, z którym musi się zmierzyć ustawodawca. A to wszystko właśnie wynika z faktu, że większość przepisów dotyczących wędkarstwa było tworzonych jeszcze w latach "komuny" i do chwili obecnej trwa, że tak brzydko napiszę, pudrowanie gówna. To sa­mo gówno, jedynie in­ny dzień :P           
 
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: tata1959 w 04.05.2019, 14:32
Oczekuję kolejnego, genialnego, "pociągnięcia" tzw. pzw - zakaz łowienia na wędkę z jakimkolwiek haczykiem na wodach pzw w ogóle, równocześnie ze wzrostem składki do 600 PLN i obowiązkowym uwielbieniem i czołobitnością dla światłych, a jakże - społecznych, "działaczy" tej jakże zasłużonej onanizacji. *Organizacji, znaczy....
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 04.05.2019, 14:38
Powiedzcie mi, tak czysto teoretycznie, czy jest sens żebyśmy, wędkarze masowo wysyłali maile do ministerstwa pod które podlega PZW i opisywali problem, wraz z żądaniem pomocy? Wiecie jakiś wzór pisma które wysłało by kilka tysiecy/kilkadziesiąt tysięcy wędkarzy  (taka akcja tu, na YouTube, Facebooku) a na które by musiała zostać udzielona odpowiedź.

Na żadną pikiete pod Sejmem nie liczę, z resztą to bez sensu, a akcja z mailami jako nagłośnienie sprawy u rzadzacych. Wydaje mi się że po ujawnieniu tak wielu nieprawidlowosci, ministerstwo czy nik zrobili by trochę zamieszania w PZW.

Dla każdego to kilka chwil roboty a może by przyniosło jakieś małe sukcesy
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: tata1959 w 04.05.2019, 14:47
Jest sens. Trzeba by do Prezesa, Sejmu i każdy do "swojego" posła" i senatora. Może zróbmy taką "bombardację". Jak zobaczą, że duże "tego" to i pewnie zauważą. Idą wybory i tzw. politycy "widzą więcej" niż podczas całej kadencji.
Jak ktoś kumaty niech zrobi wzór pisma uwzględniającego argumenty, groźbę sondaży i groźbę rozliczenia.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 04.05.2019, 14:53
Hmm ja bym raczej poszedł w kierunku prośby a nie groźby. Opisać jak komuna się bawi w PZW za nasze, jak są państwem w państwie, opisać ich wałki i cała siatkę wzajemnych powiązań. Przecież to kryminał, może ktoś mądry w sejmie znajdzie rozwiązanie jak zburzyć ten beton, może nawet państwo mogłoby coś zarobić na nas, byle było widać poprawę nad wodą

Może to nic nie zmieni niewiem ale na pewno byłoby jasnym sygnałem dla PZW że z naszymi problemami wychodzimy poza własne grono i uderzamy wyżej.

Sama taka akcja wśród youtuberow mogłaby dać kopa innym, by też się połączyli i powalczyli w swojej sprawie.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Rybitwa w 04.05.2019, 16:00
Niektórzy topowi youtuberzy są sami działaczami w pzw więc wątpię że wstawili by się za nami.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 04.05.2019, 16:01
Dawid, Ania, wędkarstwo francuskie, Luk itp
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 04.05.2019, 16:13
Niektórzy topowi youtuberzy są sami działaczami w pzw więc wątpię że wstawili by się za nami.
Chyba jedynie Lucio

Wysłane z mojego SM-T700 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: selektor w 04.05.2019, 16:29
No ale do kogo chcecie pisać? Kogo chcecie krytykować?

PZW to przede wszystkim związek rybacki. I z tym trzeba się pogodzić (wiem, że jest to trudne, bo już jego nazwa mówi co innego). I dlatego też tak sformułowane przepisy, jak dotychczas, odpowiadają działaczom PZW. PZW nie chce zmian w prawie, bo to mogłoby uderzyć w podstawę utrzymania tego związku, czyli rybactwo. A te przepisy choć są w 99% poświęcone rybactwu, jak i w wielu wypadkach są legislacyjnym bublem, to pozwalają bezproblemowo działać PZW.

I o to w tym wszystkim chodzi. O to, żeby można było np. zakazywać używania "protein". O to, żeby nikt się nie zastanawiał nad tym jakim trzeba być kretynem życiowym wymyślając taki zakaz. O to w tym wszystkim chodzi, żeby słuchać i się podporządkować, bo prawo tak każe, działacze tak każą.

Dlatego przez lata PZW nie robiło nic w celu zmian, tłumacząc to "pelikanom", że się nic nie da zrobić, podczas gdy np. unijna kasa na restrukturyzacje rybactwa płynie do PZW szerokim strumieniem. W dodatku bezproblemowo można handlować majątkiem stowarzyszenia wędkarzy, czyli rybami. 
 
Z kim chcecie walczyć? Gdzie znajdziecie sojuszników?
https://nowosci.com.pl/z-para-prezydencka-w-namiocie-album-rodzinny/ar/12508988
www.pzw.torun.pl/wp-content/uploads/2018/12/NW-int-2-2018.pdf

Przecież PIS i stojąca na czele Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej pani poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk, są to lobbyści rybaków. Po 1989 r. nie było chyba większych lobbystów rybaków od PIS-u. To samo posłowie od Kukiza. Tam nikt nie chce zmian prawa. Tam chcą więcej kasy dla rybaków. A PZW jako największy użytkownik rybacki w Polsce też chce kasy, a nie jakiś zmian prawa. Gdyby nie rybactwo to już dawno PZW by upadło, a wielu działaczy straciło swoje intratne stanowiska.
"Lewej" strony parlamentu w ogóle nie ma. W dodatku "lewicowi" mają w dupie wędkarzy uważając ich za patologię polskich wód ::) Zobaczcie tylko jakie opcje polityczne rozmawiają ze sobą na różnego rodzaju komisjach o przyszłości polskich wód :facepalm: Rządzących nie interesują problemy wędkarzy. Ich interesują problemy rybaków, bo kasa z Unii Europejskiej musi się zgadzać.

Chcecie się skarżyć na ludzi PZW zasiadających w komisjach rządowych? Zerknijcie sobie na pierwsze lepsze zarządzenie ministra odpowiedzialnego za stan polskiego wędkarstwa. Zobaczcie kto odpowiada za stan polskiego wędkarstwa, zobaczcie kto zasiada w komisjach rządowych https://www.infor.pl/akt-prawny/U55.2018.015.0000017,zarzadzenie-nr-17-ministra-gospodarki-morskiej-i-zeglugisrodladowej-zmieniajace-zarzadzenie-w-sprawie-powolania-zespolu-do-spraw-zarybiania.html

Zmiany w prawie w pierwszej kolejności oznaczają konieczność walki z działaczami PZW, bo wielu z nich zawdzięcza swoje utrzymanie właśnie takim, a nie innym przepisom, które dają im np. możliwość czerpania dochodów z rybactwa. W następnej kolejności wprowadzenie zmian oznacza konieczność walki z rządzącymi Polską :(

Tak na marginesie ostatnio gdzieś na facebooku komentowałem aktualny stan polskiego wędkarstwa, jak i możliwość wprowadzenia zmian. Mój komentarz polubiła PSR. Jak widać nie tylko ja uprawiam czarnowidztwo ;) 
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 04.05.2019, 20:31
Hmm napewno to prawda co napisałeś, ale czy szkodzi nam wedkarzom coś spróbować? Najwyżej odeślą kilka/kilkanaście tysięcy osób z kwitkiem i wrocimy do punktu wyjścia. Ale może coś z tej akcji też urodzić się dobrego dla nas. Może jakiś sojusznik w rządzie, może małe zamieszanie w efekcie czego np PZW będzie przychylniej patrzeć na no-kill byle tylko zamknąć nam usta.

Niewiem co wyjdzie z czegos takiego, jak się nie spróbuję to się nie dowiemy. Stracić nie można nic, tylko zyskać.

Uważasz podobnie? :beer:
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 04.05.2019, 21:02
Nie wiem czy to coś pomoże, ale popieram🖒 Stracić na takiej akcji się nie straci, a kto wie... Może coś ruszy...

Wysłane z mojego SM-T700 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 04.05.2019, 22:31
Selektor,
Otworzyłeś mi oczy. ???
PZW to nie związek wędkarzy tylko rybaków. I tak jak PZŁ zajmuje się dostarczaniem dziczyzny do konsumpcji to PZW zajmuje się dostarczaniem ryb.
Oznacza to, że wędkarstwo dla PZW to jedynie poboczna i uciążliwa działalność, bo to nie wędkarz ale rybak dostarcza ryby słodkowodne na polskie stoły. Nie mówię tu o mięsiarzach, którzy realizują w jakiś sposób cel PZW zaopatrzenia polskich stołów w ryby ale o zboczeńcach, którzy ryby łowią i wypuszczają, folgując jedynie swoim chorym fanaberiom łowieckim.

Azymut i inni,
Pomimo, że sprawa wygląda beznadziejnie, to dopóki władze PZW są teoretycznie wybierane przez wędkarzy, to należy protestować. "Pukajcie a będzie wam otworzone" - napisane jest. Najgorsze, co można zrobić to nie robić nic, bo nie warto. Nam wędkarzom zależy, żeby polskie wody były pełne ryb. Wtedy pożywią się i rybacy, dostarczający ryby na polskie stoły i zboczeńcy, co to nie jedzą ale łowią i wypuszczają.

Jeśli ktoś wykona ten wysiłek i zredaguje list do władz i poda adresy, na które to wysłać, to ja się dołączam.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 04.05.2019, 22:41
Spróbujmy. Naprawdę nic nie możemy stracić. Choćby zyskać kilka wód no kill na każdy okręg w ramach ugody to byłby mega sukces
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: key_kr w 04.05.2019, 23:21
Teraz w rozpaczy doszło do mnie  , że metoda , w momencie formowania zestawu ( z haczykiem w  podajniku)  , jeszcze  przed wrzuceniem do wody  też  jest niezgodna z RARP.
Wystarczy że  gorliwy strażnik ( chcący się  wykazać )  i złapie mnie za rękę przed wrzuceniem tego do wody i już mam pozamiatane...

Luk  jak żyć ? 
bo przez Ciebie się tą metodą zainteresowałem  :D

Po co w to tyle zainwestowałem aby mi mandat wlepili  albo tracić czas po sądach  ???
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 05.05.2019, 10:12



Luk  jak żyć ? 
bo przez Ciebie się tą metodą zainteresowałem  :D

Po co w to tyle zainwestowałem aby mi mandat wlepili  albo tracić czas po sądach  ???

Pozostaje przerzucić się na komercję, bo rzeczywiście RAPR jest od dłuższego czasu nie życiowy

Wysłane z mojego SM-T700 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: selektor w 06.05.2019, 17:57
Pewnie już w tym tygodniu przed jednym z polskich sądów zakończy się procedura rejestracyjna pewnego podmiotu założonego przez wędkarzy z całej Polski. Od razu mówię, że nie jest to inicjatywa SIG, ani tym bardziej PZW :P Po prostu są to ludzie, którzy mają już dosyć patrzenia na tą całą patologię wiążącą się z wędkarstwem w Polsce, których irytuje skala tej patologii nad polskimi wodami (choć nie są oni np. zwolennikami wprowadzania wszędzie No Kill). Są to też osoby których irytują ścieki i śmieci w polskich wodach, oszustwa przy zarybieniach, połowy gospodarcze na wodach wędkarzy (jak i to rybackie podejście do wędkarstwa), a więc ten cały syf z którym wielu z Was spotyka się na co dzień. Nie wiem jak będą działać w praktyce ale wiem, że nie brakuje im doświadczenia np. w kwestii ochrony ryb, jak i w "kontaktach" z różnego rodzaju urzędami. Śledźcie internety i fejsbuki, bo już niedługo pewnie sie ujawnią ;) Wówczas np. będziecie mogli się z nimi kontaktować, a oni mając osobowość prawną będą mieli stosowne środki, aby pytać urzędników i nie tylko ;), a potem działać. Jestem ciekawy jak będą działać w praktyce.

Piszę to, bo przyznam się szczerze, że nie mam pojęcia co moglibyśmy wspólnie jako użytkownicy SIG - jak i do kogo - napisać. W mojej ocenie możliwe jest jedynie skontaktowanie się każdego zainteresowanego ze swoim posłem (na którego się głosowało). Dyżury poselskie są zwykle w poniedziałek, choć posła i tak pewnie na nim nie będzie, więc warto wcześniej zadzwonić do biura poselskiego i porozmawiać z pracownikiem biura. On udzieli informacji kiedy będzie poseł na dyżurze. Wtedy to można przyjść na taki dyżur i opowiedzieć mu o tym "co Was boli" i np. prosić go o złożenie interpelacji do Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej z Waszymi pytaniami (bo to ministerstwo zajmuje się rybactwem, a więc i wędkarstwem). Oczywiście nie może to być że tylko "kradno, nie zarybiajo, oszukujo" ;) No bo co innego może zrobić poseł ? Tak na marginesie to występujecie wówczas jako "Jan Kowalski", a nie jako członek PZW, bo PZW reprezentują stosowne organy, a nie Jan Kowalski.

Przykładowe interpelacje https://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/interpelacje.xsp

Natomiast wszelkie internetowe petycje to można o kant d...y potłuc ;)
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 06.05.2019, 18:37
Zrzeszenie właścicieli komercji?

 O:)
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: selektor w 06.05.2019, 18:51
Bardziej ludzie, którzy przez wiele lat działali w SSR (również na dość wysokich stanowiskach, no i nie tylko oni) :P

Tak w ogóle to nie jest głupi pomysł, aby w niedalekiej przyszłości powstało takie stowarzyszenie właścicieli komercji. Mogliby nawet starać się uzyskać status polskiego związku sportowego, którego nie ma np. PZW. Tak w ogóle to możliwe, że dużo się zmieni w niedalekiej przyszłości, aczkolwiek nie będzie dotyczyć to PZW

https://www.prawo.pl/prawo/status-polskiego-zwiazku-sportowego-takze-dla-dyscyplin,398268.html
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: key_kr w 06.05.2019, 19:33
Dziwię się trochę , że wytwórcy sprzętu i zanęt do metody  , który jest teraz modny (passe)   i dobrze pewnie się sprzedaje nie wiedzieli , że to w naszym kochanym kraju jest ta odmiana łowienia  na granicy prawa( niezgodna ) wg RARP.

Przecież nawet metoda włosowa  nie ma haczyka na końcu zestawu :'( 

Powinni  chyba naciskać PZW  aby coś z tym gniotem zrobił.

W końcu namawiają nas i wciskają narzędzia niegodne z tym RARP-em ..
 
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 06.05.2019, 20:00
Selektor świetna informacja :) :thumbup: ciekawe co z tego wyjdzie O:) trzymam kciuki za nich


Ja to z kolei się dziwię że firmy wędkarskie nie mają swoich akwenow gdzie można by było połowić a sami robiliby tam filmy z ich sprzętem. Uważam że piękne łowisko np. Jaxon zrobiłoby firmie świetna reklamę. Nie dosyc że prawdopodobnie samo by zarobilo na siebie to jeszcze uciecha dla nas wędkarzy z lapania, no i świetna woda to miłe odczucia w stosunku do firmy.

Niestety do tego należałoby dodać rzetelnej jakości sprzęt, a tu poza paroma wyjątkami raczej ciężko w polskich firmach, no i oczywiście gonitwa w rozwoju. Od samego czytania sigu można by na rynek wypuścić niezle patenty...

Tytuł: Odp: Zakaz łowienia i nęcenia proteinami
Wiadomość wysłana przez: selektor w 06.05.2019, 20:09
Dziwię się trochę , że wytwórcy sprzętu i zanęt do metody  , który jest teraz modny (passe)   i dobrze pewnie się sprzedaje nie wiedzieli , że to w naszym kochanym kraju jest ta odmiana łowienia  na granicy prawa( niezgodna ) wg RARP.

Przecież nawet metoda włosowa  nie ma haczyka na końcu zestawu :'( 

Powinni  chyba naciskać PZW  aby coś z tym gniotem zrobił.

W końcu namawiają nas i wciskają narzędzia niegodne z tym RARP-em ..
 

Problem w praktyce dotyczy wyłącznie spina z uwagi na sposób wędkowania. Z moich rozmów ze strażnikami z PSR wynika, że wielu wędkarzy np. kombinuje z dociążeniem drop shota robiąc z niego zestaw do podhaczania ryb. Także np. na mandulach często wiszą nieregulaminowe kotwice itd. itd. Ogólnie to z rozmów wynika, że jest totalna patologia bez względu na status społeczny wędkarza.

Poza tym PZW działa tak, że najlepiej jest czegoś zakazać np. całkowitego wędkowania, używania przynęt określonej długości, aniżeli np. zwiększyć kasę na kontrole, a nie na diety. No i mamy to co mamy :(