Dziękuje za poradę, ale mam pytania, gdyż nie wędkowałem na tyczkę i nie zamierzam, ale chciałem mieć zapas przy odjazdach ryb dzięki gumie.
„Łowienie karpi na bata nie wiem czy ma sens, na tyczkę tak” - Przecież guma w tyczce rozciąga się tak samo, jak w bacie więc jaka różnica. Top tyczki ma żyłkę i gumę więc tak samo się będzie rozciągał przy walecznej rybce jak w bacie.
Dodam, że karpie na łowisku gdzie będę chciał używać tego bata z gumą trafiają się niezwykle rzadko więc raczej ich nie będzie. Najczęściej trafia się płotka, leszcz do 1,5 kg, ale te większe też są oraz liny ok. 1,5 kg do tych 3 kg. Ostatnio na bacie 7 m właśnie zakolczykowałem 2 ryby na przyponie 0,12 i pomyślałem, że taka guma rozwiąże problem. Zastanawiam się czym różni się tyczka od takiego bata z gumą przy holu, nie chodzi mi o zarzucanie i precyzyjne nęcenie tylko hol ? Czy łowiąc około 80% ryb o masie do 1,5 kg i od czasu do czasu bonusik nie zostanie ujarzmiony właśnie taką gumą w bacie? Chciałem w 3 elementach zamontować gumę, z przyciętą nieco szczytówką byłoby jej około 2,4 m. Mam podbierak na 4 m sztycy więc podbieranie byłoby chyba mniej uciążliwe. I teraz przy takim założeniu, aby uchronić od utraty tych bonusów czy taka guma nie spełni swojej funkcji ? Nie znam się więc staram się dopytać was. Jeśli kogoś uraziłem czytaj "katystopej” to przepraszam.
Po prostu szukam rozwiązania na te bonusy. Wyczytałem w sieci, że właśnie delikatny zestaw i mocna guma nie ma sensu, a z drugiej strony to faktycznie mogę tę rybę holować i nie doholować do brzegu na cienkiej gumie. Szukam złotego środka i się was pytam.
Nie masz za co przepraszać, jak mówią: 'nie ma głupich pytań, są głupie odpowiedzi'
Tyczka różni się od bata między innymi tym, że nasadza się elementy jeden na drugi, w bacie zaś one są wyciągane jeden z drugiego. I to jest kolosalna różnica właśnie. Bo łowiąc tyczką masz gumę tylko w topie, czyli elemencie mającym około 2 metrów. Z karpiem można walczyć więc na dystansie, aby powoli ściagać go do brzegu. Tyczkę albo przesuwasz na rolce do tyłu albo rozmontowujesz elementy jeden po drugim, aż zostaje ci top w ręce. Tutaj masz jeszcze tzw. side pullera, czyli koniec gumy wychodzi z boku u podstawy topa, przez co można ściągać gumę, zwiększając jej naprężenie, co męczy szybciej rybę, i jak jest przy powierzchni to ja podbierasz, podbierak nie musi być długi, taki 2.4 metra załatwia sprawę. Przy bacie nie możesz rozmontować elementów, więc masz 8 metrów kija, z dodatkową gumą, która wyciąga ci karp, a więc może i razem z 10-14 metrów. Podciągnięcie ryby do podbieraka to koszmar i jeżeli sztyca ma 2.4 metra, to trzeba się mocno napracować, bardzo mocno. Więc przy bonusie jest to OK, ale absolutnie nie przy nastawianiu się na karpie. To jest najsłabszy element tej układanki. Gdybyś łowił 5 metrowym batem sytuacja byłaby też ciężka, ale dużo lepsza, ale przy 8 metrach - to męczarnia.
Co do gumy - to łowienie batem jest technika głóœnie do łowienia ryb mniejszych, do ręki. Zestaw ma mieć taką długość, aby ryby można było łapać w dłoń. Dlatego gruba guma powoduje ten efekt, że nie rozciągnie się przy rybie mniejszej, i dalej będziesz ją mógł brać ręką, natomiast będzie rozciągać się przy większej, zapewniając amortyzację i zabezpieczając żyłkę, zazwyczaj taką 0.16 -0.20 mm przed zerwaniem. Więc nie trzeba chować jej w bacie, wystarczy odcinek doczepiony do końcówki bata, tak aby zapewnić amortyzację. Może to być 10-20 cm. Jeżeli użyje się gumy cienkiej, to wtedy każda ryba będzie naciągać gumę, i już nie da się brać ryby do ręki, za każdym razem potrzebny będzie podbierak.
Plusem bata jest to, że można łowić nim w miejscach głębszych, i jest to niewątpliwa zaleta. Minusem zaś owienia z gumą jest to, że jak ryba się wypnie po napięciu gumy, to zestaw wystrzeli, oplatając się wokół bata. Często są to splątania które kończą żywot zestawu, trzeba go zmieniać. Łowiąc tyczką stosuje się ten wybieg, że zanurza się szczytówkę pod wodę.
Pamiętam scenę z Fishomanii z 8 lat temu, zawodów drużynowych (8 ekip z różnych krajów). Jeden z Węgrów nie przygotował się dobrze i łowił tyczką do mniejszej ryby, bez topu z gumą którą można ściągać. Miał na haku karpia z 5-8 kilo, i przez godzinę z nim walczył, nie mogąc podebrać. Miękka guma powodowała, że karp się oddalał poza zasięg podbieraka. Dlatego kombinował z tyczką całą, bez topa, tak aby naciągać gumę jak najbardziej męcząc rybę szybciej. Po godzinnym holu zerwał ją, ku uciesze gawiedzi na brzegach. Zajął ostatnie miejsce. Ten przykład pokazuje, że taką rybę podebrać samemu jest bardzo ciężko, dlatego najlepiej jest odchodzić od brzegu, licząc na pomoc kogoś z podbierakiem
Dlatego proponuję łowić matchówką 3.9 lub 4.5 metra, co jest jak łowienie z batem ale z kołowrotkiem, co pozwala zarzucać dalej. Używać możesz normalnego zestawu wagglerowego jak i przejść szybko na pellet wagglera. A jak ryba jest na dnie, to możesz skuteczniej łowić feederem. Mowa o karpiach właśnie. Ja teraz łowię coraz częściej techniką bomb, i zauważam jak żarłoczne są karpie. Jeżeli nie podchodzą do powierzchni (co widać), to wtedy grupują się na dnie, wyżerając pellet. Wtedy jeden pellet na włosie, z estawem z ciężarkiem, przyponem 15-20 cm robi cuda. Brania są dość szybkie, prawie jak przy Metodzie, za to bardzo brutalne. Jeżeli jednak większa ryba jest bonusem, dodałbym tylko kawałek gumy do zestawu. Przy czym powinieneś użyć silnych haków, najlepiej firm brytyjskich, wiele z nich ma w nazwie karp (są dostosowane do łowienia tyczką karpi, co nie jest popularne na kontynencie). One się nie rozginają. Możesz używać zamiast pelletów kukurydzy, działa to tak samo.
Jest jeszcze jedna opcja
Możesz rozmontować bata, i sprawdzić, czy jest możliwe zrobić taki numer, aby podzielić go na dwie sekcje, jedną 5-6 metrów i drugą 2 lub 3 metry, która będzie topem. Wtedy możesz go uzbroić w gumę
Mając bonusa rozmontowujesz go aby w końcowej części holu używać samego topa. Do takiej układanki potrzeba ci specjalnego elementu zwanego pulla bungiem jeżeli chcesz mieć możliwość ściągania gumy, lub jeżeli chodzi tylko o montaż gumy to stosujesz winder bung, który jest w różnych rozmiarach i docina się go pod topa. W obydwu przypadkach możesz nawijać gumę na niego, powodując jej większe lub mniejsze napięcie:
https://www.drennantackle.com/products/pole-accessories/pull-bung/https://www.drennantackle.com/products/pole-accessories/winder-bung/