Ziemia i gliny to głównie sposób na zubożenie miksu, wtedy kiedy jest zimno, ale są i inne momenty. Aby podać na przykład ochotkę, potrzeba nośnika, takiego, który nie zawiera soli, która ją zabije. Więc przy ochotce ubogi miks jest wskazany. Kolejna rzecz to przyciemnienie zanęty. Można tu użyć ziemi właśnie, w pewnych warunkach jasny miks odstrasza ryby. Kolejna rzecz to glina wiążąca. Tu można uzyskać spoistość miksu, co wykorzystuje się na rzekach na przykład, tak aby zanęta nie wymywana była zbyt szybko z koszyka. Gliny mogą też robić chmurę, co sprzyja czasami łowieniu pewnych gatunków, jak np. mniejszego leszcza.
To są bardziej taktyki zawodnicze, więc mają one sens w wielu przypadkach, zwłaszcza w tzw. dłubaninie i łowieniu mniejszych ryb. Ale przemyślałbym sobie wszystko, bo jak nie startujesz na zawodach i łowisz na wodach z lepszym rybostanem, to ich nie potrzebujesz. Wg mnie lepiej opanować 'klasyka' bez glin i ziem, a potem wejść w bardziej specjalistyczne podejścia. Podpowiem, że w UK wędkarze praktycznie nie korzystają z tych wynalazków, a łowią cały rok. Między innymi dlatego, że ziemia z kretowiska przesiana przez sito to coś co można pozyskać samu, po drugie rzadko używa się tu ochotki. Na rzekach zawody są latem i wczesną jesienią, potem często wysoki stan wód nie pozwala na ich.. A ochotka to coś, co w UK stosuje sie raczej tyko zimową porą.
Taktyki zawodnicze są bardzo wyspecjalizowane, gdyż grupa gości łowi w tym samym czasie, mając spore umiejętności, tworząc presję wędkarską. Więc takie kombinowanie jest wskazane, do tego stan polskich wód wymaga 'stawania na rzęsach'. Łowiąc rekreacyjnie wspierałbym się glinami i ziemią rzadko, w okresie od października do marca raczej. Aczkolwiek są wody, gdzie częste zarzuty wabią rybę, drobniejszą, więc mniej kaloryczny miks byłby wskazany. Ale tu można radzić sobie używając mniejszego koszyka. Ryby i tak nie wyjadają zanęty z dna niczym odkurzacze (mowa o tych mniejszych). Więc sporo zależy od tego, co dodajesz do miksu i w jakiej ilości (martwe białe, kukurydza, pellety etc).