Autor Wątek: Wędkarska ciekawostka w Pulsie Jaworzna - jak Piotruś został dziennikarzem  (Przeczytany 5657 razy)

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Alimentów nie płaci, a tysiące na wędziska ma...
Jacek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 735
  • Reputacja: 1988
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Cytuj
Cena wędki waha się od 1000 zł...

W Jaworznie poniżej poziomu Acolyte nie schodzą! Może PZW w ramach dobrej zmiany uruchomił program Wędka 1000+, a my nic o tym nie wiemy?

Program Wędka 1000+ - padłem!  :D :D :D
Lucjan

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Koledzy, może to jednak żart? Czyżby taki był poziom dziennikarstwa?...

Nie, to nie żart. I to nie jest poziom. Dziennikarstwo również to nie jest. To jest banda zakompleksionych osób, która poprzez bezczelność wypiera świadomość miałkości swej wiedzy, empatii, zrozumienia świata... Dobrze im to idzie w sumie, bo nie ma co wypierać  :facepalm:

W znacznej mierze, a znam ich trochę, to celebryci sitka i kamery, którzy pod przykrywką dziennikarskiej misji uprawiają lans. I to się dzieje na poziomie serialowych Wilkowyj, jak też Warszawy.

Dziennikarzem to był Wańkowicz, Kapuściński, są - Bader, Szczygieł itd... Nazwiska, oczywiście, na gorąco, bo jest ich znacznie więcej, ale nie brylują, jak te siurki, które dzwonią i mówią: "Szefie, mamy niusa. Kaczyński pierdnął na sali obrad!"
Dodam od siebie, że zasady są podobne jak w handlu. Produkt/news musi się sprzedać.
Po prostu daje się to co znajdzie odbiorców.
A jeść się chce. Rachunki też nie zapłacą się same.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Mario
Mazovia Fishing Team

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Dodam od siebie, że zasady są podobne jak w handlu. Produkt/news musi się sprzedać.
Po prostu daje się to co znajdzie odbiorców.
A jeść się chce. Rachunki też nie zapłacą się same.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka



Zgadzam się, że tak jest, ale się z tym nie zgadzam  :) Jakkolwiek jakikolwiek handel opiera się de facto na emocjach, bo emocjami kupujemy i zbywamy, to prawdziwe relacje, nawet te handlowe, opierają się na przyzwoitości, wiarygodności i rzetelności. Nie widzę powodu, dla którego dziennikarstwo miałoby się nie opierać na podobnych zasadach, tym bardziej, że jest to zawód zaufania publicznego... Podobno...

Złe, ale sprzedawalne jest dobre; dobre, ale niesprzedawalne jest złe, bo nie można ma tym zarobić. Nie jest to wymysł naszych czasów, wiem. Ale społeczne przyzwolenie na pewne kretynizmy zaczyna sięgać szczytów absurdu. Problem nie polega na tych dziennikarzynach, tudzież interwencyjnych reporterach jak niejaka pani, która zakładając nóżkę na nóżkę zawstydza uznanych joginów, ale na ogólnie pojętej, tępej akceptacji intepretowanej przez kretynów rzeczywistości. Dobra, basta, bo zaczynam galopować, a to jednak forum wędkarskie  :facepalm:

Żeby coś wędkarskiego było i w temacie, to spytam, kto ze znanych Wam dziennikarzy, reportażystów, nowelistów, prozaików itp..., był lub jest wędkarzem?

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Ale społeczne przyzwolenie na pewne kretynizmy zaczyna sięgać szczytów absurdu.

To mi wystarczy, Adamie ;) :thumbup:

Z dzisiejszego dnia:

- "Mistrzyni świata w zjeździe nie boi się odważnych zdjęć. Mamy na to dowód"
- "Świetny sposób na walentynki dla samotnych"
- "Pojechał do kochanki Uberem. To był wielki błąd"
- "Liga Mistrzów: na boiska wracają piłkarze, na trybuny - piękne WAGs. Zobacz ich zdjęcia"
- "To dlatego zamykasz oczy podczas pocałunków"
- "10 najgorszych randek w historii"
- "Te sztuczki ułatwią Ci życie"
- "Ciężarna Ciara pozuje w szlafroku"
- "Księżna Kate w sukience Alexandra McQueena na gali BAFTA. Ładnie i nudno?".

 ;)


Jacek

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 732
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Znęcacie się nad tym dziennikarzem zamiast współczuć a nawet zaproponować zbiórkę na jakieś leczenie, przecież to nie jego wina że od dzieciństwa był podtruwany przez elektrownie i kiedyś to musiało się tak skończyć. :) :P
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Serio? Sam się uśmiałem. Z mojej perspektywy to był śmieszny artykuł.
Ale.jak by mi ktoś kazał strzelić tekst o fizyce kelwantowej, klastrach, czy choćby kwantowej teorii pola...  no coś bym tam napisał. Ale postawy  krzepnięcia betonu, czy "DOBÓR METOD BADANIA POROWATOŚCI POD KĄTEM OCENY CECH
EKSPLOATACYJNYCH BETONU.."
 Sorry ja nie znaju.




Marcin

Marcin

Kadłubek

  • Gość
Serio? Sam się uśmiałem. Z mojej perspektywy to był śmieszny artykuł.
Ale.jak by mi ktoś kazał strzelić tekst o fizyce kelwantowej, klastrach, czy choćby kwantowej teorii pola...  no coś bym tam napisał. Ale postawy  krzepnięcia betonu, czy "DOBÓR METOD BADANIA POROWATOŚCI POD KĄTEM OCENY CECH
EKSPLOATACYJNYCH BETONU.."
 Sorry ja nie znaju.
Marcin

Wikipedia i Google i piszesz na każdy temat :P

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
W sumie racja. Ale trzeba mieć podstawy wykształcenia

Marcin

Marcin

Kadłubek

  • Gość
W sumie racja. Ale trzeba mieć podstawy wykształcenia

Marcin

Chyba skończyłeś podstawówkę? 8)

Kiedyś usłyszałem od dziennikarza 'starej' szkoły:

"Na dziennikarstwo szło się po skończeniu jakiegoś dobrego kierunku np. prawa czy politologii. Teraz idzie się jako podstawę. I to jest podstawa tak niskiego poziomu dziennikarstwa. Oni nie mają podstaw bo trzeba uczyć ich wszystkiego: polityki, prawa etc. Na to wszystko nie ma czasu przez te parę lat"

Sam natomiast myślę, że artykuł jest napisany przez osobę (na stażu, praktyce czy inną w młodą wiekiem), której po prostu nie chciało się czegokolwiek sprawdzić bo po co. Napisane czyli 'odbębnione'.

Na usprawiedliwienie "dziennikarza" można przyjąć, że mało osób czytających tą "gazetę" będzie wiedziało coś o rybach i wędkarstwie poza tym, że karpia zje na wigilię i czasem usmaży pangę czy zje śledzia lub szprotki z puszki?

Offline cumbajszpil

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 050
  • Reputacja: 40
  • Volenti non fit iniuria...
Nie znacie się.
To jest inteligentny artykuł dla żon wędkarzy. 
Jutro nie pojedziecie na ryby, bo żona robi remanent w sprzęcie.
Będzie się działo,  będzie się działo. ...
A i w łeb można dostać nad wodą, pilnuje sprzętu.
 :P

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 940
  • Reputacja: 415
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
;D
.... jestem z Jaworzna ....

W Jaworznie poniżej poziomu Acolyte nie schodzą!     ------> też się dowiedziałem o tym z tego artykułu ;)

Może PZW w ramach dobrej zmiany uruchomił program Wędka 1000+, a my nic o tym nie wiemy? -----> tym co maja takie wędki to raczej się zabiera pieniądze a nie daje
;)

Offline anna sulka

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 151
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Oj tam, czepiacie się :P On miał na myśli tyczki, maver,sensas itd ;D

MrProper

  • Gość
Ta i kołowrotek z napędem atomowym i podgrzewaniem indukcyjnym ;) ;D

Offline anna sulka

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 151
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: waggler i feeder
 ??? do tyczki? :D