Wiadomość wysłana przez: bohdan321 w 18.02.2018, 23:15
Bohdan
Wiadomość wysłana przez: zwir73 w 18.02.2018, 23:43
Nie trzeba czekać na jakiś kanał....
Jeszcze za czasów Antoniego Kustosza zadawałem pytania i nie czekałem dłużej niż 48 godzin na odpowiedź .Na marginesie pytania były konkretne i uzasadnione ,a podpisywałem się z imienia i nazwiska.
Wiadomość wysłana przez: zwir73 w 18.02.2018, 23:50
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 19.02.2018, 11:15
Rzecznik PZW jest dostępny we wszystkie dni robocze i można zadawać pytania kiedy się chce.Też zadałem pytanie i się podpisałem nawet ;-)
Nie trzeba czekać na jakiś kanał....
Jeszcze za czasów Antoniego Kustosza zadawałem pytania i nie czekałem dłużej niż 48 godzin na odpowiedź .Na marginesie pytania były konkretne i uzasadnione ,a podpisywałem się z imienia i nazwiska.
Nigdy nie uzyskałem odpowiedzi a pytałem o to ile ryby wyławiają rybacy na Zegrzu...
JKarp
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 19.02.2018, 11:33
Wiadomość wysłana przez: zwir73 w 19.02.2018, 11:48
Ale gdyby leżało mi to łowisko na sercu zapytał bym szerzej :
1.Jakie są koszty utrzymania - dzierżawa,ochrona,operat wodnoprawny itp.
2.Jakie są warunki dzierżawy np. musi/nie musi być prowadzona gospodarka rybacka.
3.Ile rybacy wyławiają ryb .
4.Jaki jest podział ze sprzedaży ile biorą rybacy, ile PZW.
5.Po jakiej cenie sprzedają te ryby i czy można kupić żywą rybę w hurcie np.do stawu.
6.Kto tych rybaków kontroluje i jak często.
7.Co mogą i co nie mogą rybacy np. gdzie i kiedy sieci mogą być.
8.Ilu wędkarzy łowi na Zegrzu.
9.Jakie są wpływy ze składek wędkarzy.
Dopiero odpowiedzi na te pytania dają pewien (znaczy jakiś, niekoniecznie w 100% prawdziwy) obraz sytuacji.
Wiadomość wysłana przez: Blinker w 19.02.2018, 19:25
Wiadomość wysłana przez: Morgoth13 w 19.02.2018, 19:28
Rzecznik PZW jest dostępny we wszystkie dni robocze i można zadawać pytania kiedy się chce.Też zadałem pytanie i się podpisałem nawet ;-)
Nie trzeba czekać na jakiś kanał....
Jeszcze za czasów Antoniego Kustosza zadawałem pytania i nie czekałem dłużej niż 48 godzin na odpowiedź .Na marginesie pytania były konkretne i uzasadnione ,a podpisywałem się z imienia i nazwiska.
Nigdy nie uzyskałem odpowiedzi a pytałem o to ile ryby wyławiają rybacy na Zegrzu...
JKarp
Janusz - nie odpowiedzieli bo jeszcze liczą 😀
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 19.02.2018, 19:38
edyta:
Pada pytanie o opłaty NK
odp: Opłata NK nie jest optymalna bo nie będzie można sobie złowić żywca (k.... mać a w Ameryce biją murzynów)
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 19.02.2018, 19:44
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 19.02.2018, 19:45
Czy Sebastian Kowalczyk to ma coś wspolnego z PZW? Pytam bo zamiast go atakować i jebać to pomaga i wspiera tego rzecznika, powoli to przypomina jakaś propagandę pro PZW, myślałem że będzie krew i walka albo przynajmniej coś jak śniadanie rozmowy polityków z przeciwnych stron a nie kółko wzajemnej adoracji.
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 19.02.2018, 19:47
Powstaną memy jak z Tomaszem Hajto :D
Wiadomość wysłana przez: selektor w 19.02.2018, 21:05
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 19.02.2018, 21:19
Wiadomość wysłana przez: selektor w 19.02.2018, 21:20
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 19.02.2018, 21:22
Rzućcie jakimś linkiem bo na kanale YT mi nie wyświetla.JKarp
Wiadomość wysłana przez: selektor w 19.02.2018, 21:40
Sąd patrzy na niego jak na głupiego, ale ze spokojem słucha. Jednak po 5 minutach przerywa mu mając już serdecznie dosyć i mówi do niego: Panie Mecenasie ale do rzeczy. Proszę o konkrety. Jakie jest stanowisko obrony? A profesor dalej ciągnie swoje, że zgodnie z teorią psychologiczną winy to....Sprawa skończyła się skazaniem - kara pozbawienia wolności bez zawiasów (gdzie aż prosiło się ją orzec z zawieszeniem). I tak to właśnie jest z naszym Prezesem PZW.
Teraz już chociaż wiem na czym stoję. Wcześniej się łudziłem odnośnie zmian w systemie. Jednak teraz trudno w ogóle dyskutować o zmianach z kimś kto uważa, że udział PZW w LGRach to same korzyści, a dzięki GR Suwałki PZW w ogóle może istnieć w tym regionie.
Wiadomość wysłana przez: basp28 w 21.02.2018, 10:48
Niby głupich pytań nie ma, ale 90% pytań, to pytania szczegółowe dotyczące kół i nie doprecyzowane, albo z d.. wzięte.
Po serii 3 pytań dałem spokój sobie, bo szkoda nerw, przykładowe:
1 "Dlaczego PZW tak dużo zarybia sumem ?" - w moim kole sumem nie zarybiano nigdy od czasów powojennych, co więcej, w Śląskim sum to ryba, którą zarybia się najmniej, więcej zarybia się nawet płotką i okoniem :) (2016r - sum 400kg), więc wędkarze ze śląskiego powinni zapytać dlaczego tak mało :)
2. "Jeśli w kole są przekręty to co z tym zrobić" - chyba oczywiste i logiczne - policja.
3."Dlaczego w Irlandii nie ma kart wędkarskich i przestrzegają prawa a w Polsce nie ?" - wg mnie to trzeba zapytać w ONZ :).
kolejnych pytań z top 10- nie pamiętam ale najpierw się śmiałem a potem zaczełem nerwować to wyłączyłem.
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 21.02.2018, 10:51
Wiadomość wysłana przez: Darecki w 21.02.2018, 17:06
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 21.02.2018, 18:47
Skoro jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle?
https://ompzw.pl/news/informacja-dotyczaca-gospodarki-rybackiej-oraz-udzialu-okregu-mazowieckiego-w-lgd-zalew-zegrzynski
JKarp
Wiadomość wysłana przez: Piker w 21.02.2018, 18:50
Dramat. Propaganda.
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 21.02.2018, 19:39
:facepalm: :facepalm: :facepalm:
Skoro jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle?
https://ompzw.pl/news/informacja-dotyczaca-gospodarki-rybackiej-oraz-udzialu-okregu-mazowieckiego-w-lgd-zalew-zegrzynski
JKarp
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 21.02.2018, 19:45
Wiadomość wysłana przez: Darecki w 21.02.2018, 23:21
Wiadomość wysłana przez: Logarytm w 21.02.2018, 23:45
Wiadomość wysłana przez: Modus w 21.02.2018, 23:54
Wiadomość wysłana przez: Logarytm w 21.02.2018, 23:57
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 21.02.2018, 23:59
Wiadomość wysłana przez: Xeo w 22.02.2018, 07:42
Wiadomość wysłana przez: Logarytm w 22.02.2018, 10:27
Nie chciałeś, ktoś musiał ;)
Jacku, poważnie mówie. Pan Szymański jest z koła PZW w Józefowie pod Warszawą. To człowiek z ogromną pasją, niezwykle pozytywnie myślący, który widzi, co się dzieje z polskimi wodami. Niejednokrotnie dawał temu wyraz w swoich filmach. Całe to Koło, do którego należy, jego prezes i osoby, które tam działają, to naprawdę jasny punkt na mapie PZW. Fantastyczni ludzie. Stąd moje zdziwienie, że wspomniany p. Szymański zostaje rzecznikiem kartelu.
Wiadomość wysłana przez: matchless w 22.02.2018, 11:19
Nie chciałeś, ktoś musiał ;)
Jacku, poważnie mówie. Pan Szymański jest z koła PZW w Józefowie pod Warszawą. To człowiek z ogromną pasją, niezwykle pozytywnie myślący, który widzi, co się dzieje z polskimi wodami. Niejednokrotnie dawał temu wyraz w swoich filmach. Całe to Koło, do którego należy, jego prezes i osoby, które tam działają, to naprawdę jasny punkt na mapie PZW. Fantastyczni ludzie. Stąd moje zdziwienie, że wspomniany p. Szymański zostaje rzecznikiem kartelu.
Ale jak ten "kartel" zmienić, kiedy stoi się obok?
Wiadomość wysłana przez: grzegorz07 w 23.02.2018, 08:27
Trafiłem na to w połowie tego czata. Czuję się dumny, że Prezes PZW o mnie wspomniał ;D Dziękuje też za "młodego człowieka" 8) Jednak Pana tłumaczenie odnośnie LGRów to :facepalm: ;D ;DWspomniał :). Mam wrażenie ,że ten liv to tylko dzięki tobie się odbył.
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 23.02.2018, 08:32
Wiadomość wysłana przez: Mati C w 23.02.2018, 08:39
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 23.02.2018, 08:42
Dziękuję Ci bardzo :thumbup:
Wiadomość wysłana przez: Logarytm w 23.02.2018, 11:53
Nie chciałeś, ktoś musiał ;)
Jacku, poważnie mówie. Pan Szymański jest z koła PZW w Józefowie pod Warszawą. To człowiek z ogromną pasją, niezwykle pozytywnie myślący, który widzi, co się dzieje z polskimi wodami. Niejednokrotnie dawał temu wyraz w swoich filmach. Całe to Koło, do którego należy, jego prezes i osoby, które tam działają, to naprawdę jasny punkt na mapie PZW. Fantastyczni ludzie. Stąd moje zdziwienie, że wspomniany p. Szymański zostaje rzecznikiem kartelu.
Ale jak ten "kartel" zmienić, kiedy stoi się obok?
Pytanie, czy wchodząc w struktury zarządcze PZW (bo tylko wtedy można mieć na coś wpływ) ludzie nie zaczynają postępować zgodnie z zasadami, które tam obowiązują, a w konsekwencji, zaprzeczają sami sobie i legitymizują układ, przeciw któremu mieli występować. Dla mnie nie tędy droga. A którędy? Otóż, są dwie.
Pierwsza polega na pracy w kołach. Wszyscy mówimy tu o tym, aby dać kołom autonomię, że powinny zarządzać wodami itd. Myślę, że do pewnego stopnia, można to realizować nawet obecnie, czego najlepszym przykładem jest właśnie Koło w Józefowie, do którego należy p. Szymański. Nie mają oni jakichś przywilejów, ale ciężką pracą pokazują jak można dbać o wody, które znajdują się w ich obrębie, jak można szkolić młodzież i tworzyć pewną kulturę wędkarską na swoim terenie. Spotkanie ze strażnikami SSR od nich jest czystą przyjemnością.
Jeśli takich kół w Polsce będzie większość, zmieni się całe PZW, przez to, że zmienią się tzw. doły, ich mentalność, podejście do wędkowania itd. Ludzie sami będą mieli świadomość, że tego a tego nie wolno robić, a to i to jest dopuszczalne, natomiast coś innego wymaga poświęcenia pewnej pracy własnej na rzecz koła. Jeśli ludzie widzą, ze ich praca przynosi rezultaty i mają wpływ na to, co dzieje się wokół nich, będą o to dbali. Dla mnie najlepszym przykładem jest stowarzyszenie, do którego należę. Tam ludzie są zaangażowani, bo widzą, że ich praca ma bezpośrednie przełożenie na rybostan (umiarkowane zabieranie ryb, zarybienia), przyjemność z łowienia (czystość, brak hołoty nad wodą) itd. Ale ludzie idą nad wodę złowią kilka ryb i jedną zabiorą, resztę wypuszczą, bo wiedzą, że jak przyjdą następnego dnia i będą chcieli znowu zjeść rybę na kolację, albo obiad, to również tę rybę złowią. A w PZW wyłapuje się wszystko, bo dziś (po zarybieniu) ryba jest, a jutro jej nie będzie.
Druga droga to otwarta walka z ZG PZW i zarządami okręgów (jeśli te działają wbrew interesom wędkarzy, a np. na rzecz utrzymywania rybaków). Nie można tolerować działań osób zarządzających Związkiem, które de facto skierowane są przeciw wędkarzom. To byłaby jakaś paranoja i działanie przeciwcelowe, przeciw naszym interesom. Dlatego nie można swoją twarzą legitymizować tego, co dzieje się w ZG. Nie można też być w połowie uczciwym i w połowie nieuczciwym, mówić, o męczeństwie bezrybia (p. Szymański) i mówić, że fajnie Związek jest zarządzany, fajne są LGD-y na Zalewie Zegrzyńskim, który on doskonale zna i wie, jaka jest różnica między Zalewem sprzed działalności LGD i po kilkuletniej ich działalności, a jednocześnie utrzymywać, zgodnie z linią ZG i OM, że rybacy są potrzebni na Zalewie.
Sądzę więc, że o ile zmiany w mentalności wędkarzy na poziomie kół odbywają się na drodze ewolucyjnej, to do zmian w zarządach okręgów i ZG może dojść tylko na drodze rewolucyjnej (używając języka marksistowskiego). Przecież oni nie dadzą odessać się od korzyści osobistych, które czerpią z działalności w PZW. Będą robić wszystko, absolutnie wszystko, żeby zachować status quo. A kiedy już nie będzie wyjścia, to oni zostaną, prywatnie jako nowo powstałe stowarzyszenia, bądź spółki, dzierżawcami sporej ilości wód. Być może LGD-y są skokiem na wody (roi mi się tu pewna teoria, w związku z tym, co selektor napisał o LGD-ach).