Spławik i Grunt - Forum

INNE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: majestic w 01.06.2020, 13:21

Tytuł: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: majestic w 01.06.2020, 13:21
Mam ogromną prośbę do Was i potrzebuję pomocy, rady co mogę uczynić by realnie coś zmienić w cywilizowany sposób.
Mam malutką działeczkę nad zalewem sulejowskim dochodzącą do wody. Wydaje się, że mały raj ale jak to w życiu bywa nie zawsze jest kolorowo. Mam sąsiada który...… może inaczej to totalna patologia. Chyba zrobił sobie z tego dodatkowy zarobek. Ściąga ludzi, całe rodziny-też patologie. Ciągłe imprezy, pijaństwo, muzyka na cały regulator, nocne śpiewanie karaoke, przekleństwa. Ludzie tam przyjeżdżają z małymi dziećmi a przekleństwa, że uszy więdną. Nic mi to tego bo każdy robi co chce...……….ale ileż można. Mam wrażenie, że przyjeżdża tam jakieś bydło a nie ludzie. Wyciągnołem np. wczoraj siatkę rozciągniętą wzdłuż brzegu. Ma tam jakąś motorówkę jak ją odpali to smród spalin, to dodatkowa atrakcja dla tej patologii. Nic nie robi sobie z tego, że tam nie wolno pływać na silnikach spalinowych. Specjalnie  bączki na wodzie przy stanowiskach gdzie łowię. Namiot przy namiocie samochód przy samochodzie a tam brak kanalizacji, szamba.....Przy takiej ilości ludzi to przecież normalne, że muszą załatwiać gdzieś potrzeby fizjologiczne.
W takiej sytuacji nie da się normalnie wędkować ba przebywać. Nie raz była policja. Nic to nie daje. Jest może spokój na tydzień. Inni mają dość i nie przyjeżdżają.
Rozmowy czy błagania to jak by głową w beton. Inny sąsiad powiedział mi, że się boi bo dobytek łódka przyczepa kampingowa itp., bo skoro rozmowa normalna z człowiekiem nic nie daje a tam tylko patologia…..

Zastanawiałem się czy może zawiadomienie ochrony środowiska, urzędu skarbowego………
Tytuł: Odp: Prośna o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 01.06.2020, 13:36
(...) co mogę uczynić by realnie coś zmienić w cywilizowany sposób.

(https://www.littletownshoes.com/wp-content/uploads/2019/04/giphy-1.gif)
Tytuł: Odp: Prośna o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: majestic w 01.06.2020, 13:42
(...) co mogę uczynić by realnie coś zmienić w cywilizowany sposób.

(https://www.littletownshoes.com/wp-content/uploads/2019/04/giphy-1.gif)
:thumbup: :bravo:
ale takich znajomości nie mam
Tytuł: Odp: Prośna o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 01.06.2020, 13:45
Niestety, muszę cię zmartwić, bo to jest jedyny cywilizowany sposób na takich. Najpierw propozycja, wiadomo.
Tytuł: Odp: Prośna o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 01.06.2020, 13:49
Współczucie :(

I znowu jak zawsze - jest łamane prawo, jest to zgłaszane... interwencje nic nie dają. Nie potrafię tego pojąć. Jest zwrócenie uwagi. Brak reakcji? Mandat. Jeden, drugi. Nadal nie działa? Wpierdol, w dyby i do lochu. I kara x50.
Nie pojmuję, dlaczego tak to nie działa.
Tytuł: Odp: Prośna o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: majestic w 01.06.2020, 13:51
macie racje.....bardziej chyba się chciałem "wypłakać" niż liczyć, że cos zmienię..... :facepalm: :'(
Tytuł: Odp: Prośna o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: pewu w 01.06.2020, 14:24
Zawsze się jakaś menda musi trafić. Chyba tylko mandat w wysokości rocznego przychodu by go powstrzymał ale na to nie ma co liczyć. Uprzykrzaj mu życie jak tylko się da, zgłaszaj gdzie tylko się da, nawet do opieki, jak są dzieci. Załóż 100 hodowli białego robaka i nie jedź przez kilka dni. Wyślij jakieś lewe info z unijnej instytucji, że zanieczyścił wodę i że pobrano próbki a mandat w euro. Satysfakcję chociaż będziesz miał jak się chłop wkurwi. Na instytucję państw nie ma co liczyć bo my mamy  podatki płacić a nie się o swoje upominać.
Tytuł: Odp: Prośna o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 01.06.2020, 14:37
Jeżeli jest zakaz pływania na silnikach spalinowych to nikt tego nie egzekwuje? Załóż monitoring i będą niezbite dowody tego co się dzieje. Gdyby chciał coś zniszczyć będziesz miał dowód

Pisz i dzwoń aż do skutku.
Tytuł: Odp: Prośna o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: selektor w 01.06.2020, 15:18
Prosta sprawa cywilna o niedozwolone immisje. Hałas i cały ten burdel (np. pływanie na silniku pomimo zakazu) może być niedozwoloną immisją, tym bardziej że piszesz, że tylko ten gość jest problematyczny. Wystarczy pozew skierowany do sądu cywilnego w oparciu o treść art. 144 kodeksu cywilnego

https://www.lexlege.pl/kc/art-144/

https://www.produkty.lex.pl/navigator/artykuly/3410-sposob-na-uciazliwego-sasiada-procedura-krok-po-kroku


"
Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych."




Po kolei.

1. Wezwij, któregoś razu Policję. Zapisz sobie datę interwencji, spisz ich dane. Sporządzą notatkę służbową. W pozwie powołasz ich na świadków. Nic ciekawego nie powiedzą, ale to zawsze jest dla sądu dowód, który Ci się przyda. Mogą też oni np. to

http://kppwolomin.policja.waw.pl/pw/aktualnosci/33362,KRZYKI-HALASY-ALARMY-GLOSNA-MUZYKA-CZYLI-O-WYKROCZENIU-Z-ART-51-KODEKSU-WYKROCZE.html

2. Weź kilku świadków - całą swoją pełnoletnią rodzinę, która przebywa na działce i znajomych, którzy tam bywają, a którym przeszkadza sąsiad. Weź też koniecznie ze dwóch świadków sąsiadów, których nieruchomości graniczą lub są położone blisko działki tego gościa (oraz innych, którym dokucza hałas i syf robiony przez sąsiada). Popytaj sąsiadów czy ich to wkurza. Im więcej świadków tym lepiej. Pytasz się sąsiadów, czy chcieliby zostać świadkami w sprawie przeciwko sąsiadowi. Zwykle 90% chce, bo ma dosyć uciążliwego buca. Jak będziesz miał świadków sąsiadów na to wszystko o czym mówisz, to masz idealną sytuację do wygrania sprawy.

3. Weź rób filmiki komórką. Pokazuj na filmach daty danego zdarzenia. Niech sąsiedzi też to zrobią. Kręć filmy wraz ze swoim komentarzem oraz tak aby jak najlepiej nagrać cały burdel, który robi sąsiad oraz inni na tej działce i poza jej granicami.  Nawet jeżeli hałas mieści się w granicach norm określonych prawem, to i tak może być on dla sąsiadów uciążliwy. Są orzeczenia sądów w tym zakresie.

Musisz mieć dowód, że hałas pochodzący od sąsiada przekracza dopuszczalną dla przeciętnego odbiorcy miarę, utrudniając normalne funkcjonowania w takim miejscu. Nagrywaj np. pływanie na silniku pomimo zakazu. Musisz mieć na wszystko dowody od zeznań świadków, po nagrania (nagrania muszą być w bardzo dobrej jakości), zdjęcia. Natężenie hałasu jest często najistotniejszym elementem, więc sąd musi mieć szansę to sprawdzić. Czy rzeczywiście miało to miejsce i zdarzało się wiele razy. Chyba są jakieś przyrządy do pomiaru hałasu. Nie musiałem z tego korzystać, ale daje pomysł do rozważenia ;). Nagrywaj dosłownie wszystko wraz z datą nagrania.

Musisz udowodnić, że jego zachowanie i ludzi tam przebywających jest "ponad przeciętną miarę". Jak łamie zakazy używania silnika spalinowego to sprawa jest prosta. Mamy immisję. Musisz mieć dowody na to. Jak muzyka ci dudni nocami,ludzie odlewają się na Twoją działkę nagraj to, wskazuj daty. Miej świadków na każde zdarzenie. Czym więcej dowodów tym lepiej. Muszą być dobre nagrania. Dlatego też i policjanci  w takich sprawach mogą się przydać, choć nic nie będą pamiętać w trakcie rozprawy ;) 


Jak nie udowodnisz tego, że hałas, zachowania innych przekraczają dopuszczalną miarę, to przegrasz sprawę w sądzie. Przykład na łatwą przegraną masz niżej. Poczytaj dokładnie o co chodzi w takich sprawach. Ogólnie takie sprawy są proste. Nikt nie lubi bowiem uciążliwych sąsiadów. Tyle, że na tą uciążliwość trzeba mieć dowody i to z wielu dni, a nie jednego ;) 

https://www.saos.org.pl/judgments/262173
http://orzeczenia.poznan.sa.gov.pl/content/$N/153500000000503_I_ACa_001520_2016_Uz_2017-10-05_001  (forum coś szwankuje przy takich linkach więc zrób kopiuj wklej do przeglądarki).

Tytuł: Odp: Prośna o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: majestic w 01.06.2020, 16:07
Dzięki wielkie :thumbup: :beer: :beer: :beer:
Tytuł: Odp: Prośna o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: S76 w 01.06.2020, 17:37
Szczerze współczuję Kolego Majestic. Sam się trochę naużerałem z tego typu bucami - najpierw mieszkając w mieście w bloku, później po przeprowadzce do własnego domu na wsi. Zawsze starałem się w pierwszej kolejności stosować metody, jak to określiłeś, "cywilizowane" - tzn. wzywanie Policji, Straży Miejskiej, pisma do spółdzielni mieszkaniowej itp. Gdy to nie pomagało sięgałem po metody nazwijmy to "niekonwencjonalne".
Gdybym był na Twoim miejscu w pierwszej kolejności spróbowałbym przeprowadzić procedurę opisaną przez kolegę Selektor. Będzie przy tym bardzo dużo zachodu, trochę się obawiam czy inni sąsiedzi będą skłonni zeznawać w sądzie. Niestety na własnej skórze przekonałem się, że oburzeni sąsiedzi często wolą się "nie wychylać", choć może w Twoim przypadku będzie inaczej. Tak czy inaczej na pewno warto spróbować.

Gdyby się jednak nie udało to początkiem sezonu "imprezowego" przywiózłbym na działkę sporą porcję kurzego nawozu. I następnie co jakiś czas nawoziłbym działkę świeżą porcją kurzyńców. Na działce ulokowałbym także pojemnik / kompostownik, do którego lądowałyby zarówno odpady "zielone" jak i wszelkiego rodzaju odpady mięsne. Robiłbym to do skutku, choćby to miało trwać rok lub dwa lata. Oczywiście w tym czasie zrezygnowałbym z "wędkarskiego" użytkowania tej działki. Jestem przekonany, że nikt nie będzie chciał imprezować w takich warunkach.

Ewentualnie, gdybym nie był bardzo przywiązany do tej działki, rozważyłbym po prostu jej sprzedaż.
Tytuł: Odp: Prośna o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: didek_b w 01.06.2020, 17:49
Znam podobną historię. Impreza suto zakrapiana do bladego świtu. Tańce, hulanki, swawole. Prośby nie pomagały. Interwencja u właściciela gruntu też. Wszyscy napruci poszli spać o 4 nad ranem. A sąsiad który nie mógł przez to spać o 6-stej rano odpalił kosiarkę. Jakież było wzburzenie wśród wcześniej imprezujących! Na skargę latali, że tak nie można, że głowa boli, że spać się chce. Pomogło. Imprezki są krótsze i cichsze i już nie tak uciążliwe.
Tytuł: Odp: Prośna o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: Alek w 01.06.2020, 17:55
(...) co mogę uczynić by realnie coś zmienić w cywilizowany sposób.

(https://www.littletownshoes.com/wp-content/uploads/2019/04/giphy-1.gif)
:thumbup: :bravo:
ale takich znajomości nie mam
Mogę podesłać ekipę. Tylko dobrze się zastanów czy na pewno tego chcesz. :)
Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: Adam M w 01.06.2020, 18:52
Szkoda że to inny region Polski,jak był byś z mojej okolicy szybko bym Ci pomógł to załatwić
Tytuł: Odp: Prośna o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: selektor w 01.06.2020, 19:22
Mogę podesłać ekipę. Tylko dobrze się zastanów czy na pewno tego chcesz. :)

Już widzę jakby te "rozmowy" wyglądały. "Tak, proszę pana. Oczywiście proszę pana, 20% proszę pana, 30% też może być i 50 proszę pana się znajdzie. Dziękuję bardzo, całuję rączki i oczywiście proszę pana. Czy napiją się panowie wódeczki?" ;)


A tak na poważnie ekipa od Alka nie miałaby problemu z wytłumaczeniem sąsiadowi problemu. Jedni z lepszych na świecie specjaliści od rozwiązywania różnego rodzaju problemów. Oczywiście mówimy tu o legalnych w Polsce działaniach. Tylko Alek musiałby dać koledze spory rabat za te swoje usługi ;)   
Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 01.06.2020, 19:38
Selektor - potrafią przekonać delikwenta, że dotknie brodą łokcia  :P
Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: selektor w 01.06.2020, 20:01
Możliwe. Mają doświadczenie zdobywane w różnych częściach świata. Pewnie niejednego dało się przekonać do niemożliwego ;) A tak już całkiem na poważnie, to taki sąsiad to jest jedno wielkie utrapienie. Obecnie jest to, co raz częstszy problem, który po prostu kończy się zwykle w sądzie. Po tym co piszecie to widzę, że są też inne sposoby (legalne) na rozwiązanie problemu. To też jest jakiś sposób.

Gdyby się jednak nie udało to początkiem sezonu "imprezowego" przywiózłbym na działkę sporą porcję kurzego nawozu. I następnie co jakiś czas nawoziłbym działkę świeżą porcją kurzyńców. Na działce ulokowałbym także pojemnik / kompostownik, do którego lądowałyby zarówno odpady "zielone" jak i wszelkiego rodzaju odpady mięsne. Robiłbym to do skutku, choćby to miało trwać rok lub dwa lata. Oczywiście w tym czasie zrezygnowałbym z "wędkarskiego" użytkowania tej działki. Jestem przekonany, że nikt nie będzie chciał imprezować w takich warunkach.
   

Dobre :thumbup: Gorzej jak ten gość byłby takim cwaniaczkiem i pozwałby kolegę. A znam takie sytuacje, więc to może działać w obie strony ;)   
Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 01.06.2020, 20:52
(...)Gorzej jak ten gość byłby takim cwaniaczkiem i pozwałby kolegę.(...)
Ale należy żywić nadzieję, że "klient" zaliczający się do tzw. patologii, inteligencją nie grzeszy, i droga prawna jest mu raczej obca. A przynajmniej ze strony powodowej. Bo może już ją zna, ale ze strony pozwanego ;)
Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: S76 w 01.06.2020, 21:37
(...)Gorzej jak ten gość byłby takim cwaniaczkiem i pozwałby kolegę.(...)
Ale należy żywić nadzieję, że "klient" zaliczający się do tzw. patologii, inteligencją nie grzeszy, i droga prawna jest mu raczej obca. A przynajmniej ze strony powodowej. Bo może już ją zna, ale ze strony pozwanego ;)

No właśnie w tym konkretnym przypadku wychodzę z podobnego założenia - klient sprawia wrażenie niezbyt błyskotliwego. Poza tym musiałby sobie mimo wszystko zadać odrobinę trudu. Dodatkowo sprawy dotyczące immisji zapachowych też do łatwych nie należą. Znajoma rodzina kilka lat wstecz walczyła z sąsiadami w podobnej sprawie. Sąsiad wrzucał skoszoną trawę do plastikowego pojemnika (paletopojemnik z odciętą górą) i ta trawa w tym pojemniku fermentowała, generując uciążliwy smród. W sprawę zaangażowanych było kilka służb/instytucji - straż miejska, policja, sanepid, wydział ochrony środowiska urzędu miejskiego. Generalnie "wszyscy wszystko zrobili" w efekcie czego rodzina dowiedziała się, że w zasadzie sąsiad ma prawo tak robić :P
Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 01.06.2020, 21:41
To masz punkt zaczepienia. Gnijąca trawa w "mauzerze", kurzenina, częste koszenie trawy rano. A przy okazji założenie hodowli czerwonych robaków ;). Może nawet i białych ;) Generalnie pole do popisu jest.
Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: selektor w 01.06.2020, 21:45
(...)Gorzej jak ten gość byłby takim cwaniaczkiem i pozwałby kolegę.(...)
Ale należy żywić nadzieję, że "klient" zaliczający się do tzw. patologii, inteligencją nie grzeszy, i droga prawna jest mu raczej obca. A przynajmniej ze strony powodowej. Bo może już ją zna, ale ze strony pozwanego ;)

Wiecie co, z tym bywa różnie. Sam wiele razy to zauważyłem, bo o "patologii" wcale nie musi świadczyć poziom inteligencji, wykształcenie, czy też bycie całe życie na zasiłku. Znam ludzi z wykształceniem wyższym, którzy są dla mnie totalną patologią, a znam też takich z podstawowym, których w życiu bym tak nie określił. Jest to raczej kwestia wychowania przez rodziców, kultury wyniesionej z domu. Przykładowo dla mnie jednymi z największych patusów nad wodami są często tzw. dorobkiewicze, którym powiodło się w biznesie :) Wielu z nich uważam osobiście za totalną patologię. Wielu dzieciaków bardzo bogatych rodziców, to dla mnie też jest totalna patologia, więc z tym brakiem inteligencji to różnie bywa ;) No, ale trochę odbiegłem od tematu. Tak czy siak z różnymi sytuacjami człowiek może się spotkać w swoim życiu. I trzeba się zawsze zastanowić nad konsekwencjami swoich działań, bo każda akcja może wywołać reakcję. Jak się już idzie z kimś na wojnę, to lepiej mieć jakiś plan działania i znać jego konsekwencje :beer:
Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 01.06.2020, 22:24
(...) Jak się już idzie z kimś na wojnę, to lepiej mieć jakiś plan działania i znać jego konsekwencje :beer:
Ot choćby dlatego, żeby później, już po wszystkim móc sobie powiedzieć: Lubię, gdy wszystko idzie zgodnie z planem (https://www.youtube.com/watch?v=NsUFBm1uENs)
Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: ObraFMI w 01.06.2020, 22:27


(https://www.littletownshoes.com/wp-content/uploads/2019/04/giphy-1.gif)
To jest lepsze :)  ;-)


Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: majestic w 02.06.2020, 13:10
hehe jesteście wspaniali dawno się tak nie uśmiałem :thumbup: ;D
Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: Marcinn w 02.06.2020, 14:16
Można straszyć ptactwo od 6 rano:
https://sklep.linarem.pl/p932,odstraszacz-szpakow-armatka-na-szpaki-zon-mark4.html?gclid=CjwKCAjw8df2BRA3EiwAvfZWaF4135XwAVk2GC0oeUL5DCXCCqOetLpFCgrcHmaEHM9jOhFL9LXQ4BoCBWoQAvD_BwE


Albo strzelać z worków z acetylenem jak zasypiają po imprezie, podobno huk...a raczej pierdol***cie, jest potężne.
Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: selektor w 02.06.2020, 18:08
Jak widać sposobów jest wiele ;) Można też przez 10 godzin (w tym tych w porze nocnej) puszczać z głośników sąsiadom

Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: didek_b w 02.06.2020, 19:39
Albo to:
Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 02.06.2020, 19:49
Dobre, bo już po minucie agresja u spokojnego człowieka zaczyna funkcjonować w górnych rejestrach. To było kiedyś popularne :facepalm:
Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: selektor w 02.06.2020, 20:34
No to po 20 godzinach można mu puścić coś na ukojenie jego zszarganych nerwów. Sądzę, że po 30 godzinach ciągłego słuchania zrozumie na czym polega problem ;)

Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: rudziutki1987 w 02.06.2020, 20:46
Jak po takim seansie gość nie będzie mieć dość zapodaj mu...
Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: selektor w 02.06.2020, 20:59
Oj po tak długim seansie, to wszystkim wokoło może odwalić i żeby nie było później ;)

   
Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: ObraFMI w 02.06.2020, 21:24
@majestic: może po prostu trzeba zmienić język i ton i to pomoże  :)

Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 03.06.2020, 08:12

Tutaj dobrze problem opisany...
Tytuł: Odp: Prośba o radę czy wręcz pomoc
Wiadomość wysłana przez: muzzy123 w 03.06.2020, 09:51
Jeśli na imprezach są dzieci, to podawaj przy zgłaszaniu na Policję ten fakt, zazwyczaj jakiś trzeźwy się trafi i Policjanci uznają że on się nimi opiekuje natomiast nietrzeźwi opiekunowie to już duży problem bo tutaj wodą i brak opieki. W najlepszym  wypadku ktoś po nie będzie musiał przyjechać w najgorszym pogotowie opiekuńcze.

Wysłane z mojego moto g(7) plus przy użyciu Tapatalka