Pomalutku wszystko się zrobi.na to potrzeba czasu i tłumaczeń że to nie te czasy gdzie było ryb masa.Młodzi łapią szybciej ze starymi gorsza sprawa. Ale i starzy już pomału łapią o co chodzi (przeforsowali zakaz zabierania płotki i karasia do 1 maja )te ryby maja się wytrzeć .Bo co roku jest problem na zawodach spławikowych koła nie ma ryb wyłapane i zjedzone. W tym roku no kill karp i amur w przyszłym przeforsuje lina ,drapieżnika wymiar 50-80 (od tego roku jest limit 1 na tydzień) chce zmniejszyć limit zabierania drobnicy z 5 kg na 2 kg .Dwa trzy lata i wody będą no kill czeka mnie dużo rozmów ale dam radę ,chce tak zrobić by mój 6 letni wnuczek łowił w przyszłości okonia,sandacza .szczupaka,lina ,karasia złotego. Moje marzenie to zarybienia rzeki ( Barycz)ostatnio zarybiana była 20 lat temu ,kiedyś były piękne jazie,okonie ,szczupaki,miętusy ,teraz zostało trochę płotki i drobnego okonia .