Ja tak _luwro jak ty z gozdawą miałem z leszczem. Wysłałem zapytanie o dostępność towaru za jakieś 800 zł. Po drugiej próbie uzyskania odpowiedzi zakupy zrobiłem gdzie indziej. To samo mam kupując na allegro. Są sklepy i sklepy. Jedni informują po zakupie o wszystkim, inni nic nie wyślą. Zrozumiał bym jakby to był mały sklep, który nie systemu informatycznego, ale jak z małego sklepiku otrzymałem ręcznie napisanego maila, że paczka gotowa, później, że wysłane to inaczej podchodzi się takiego sklepu.