Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2021  (Przeczytany 223939 razy)

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #975 dnia: 27.06.2021, 21:08 »
W końcu wolna niedziela. Wczoraj rozkmina gdzie tu jechać? W Bzurze ktoś zakręcił wodę, Guźnia to namioty, lub turyści, a za laskiem dzień po zawodach...
Na szczęście pomógł telefon do kolegi. 20 minut jazdy nad miejsce, gdzie wodę widziałem po raz pierwszy, lecz opis wody i miejsc godnych uwagi bardzo dokładny.
Opcja A wysiadasz z auta i łowisz. Opcja B trzeba kawałek się przejść. 5:20 w okolicy opcji A tłumy.
Postawiłem na dzikie miejsce. 150m nad łowisko, gdzie trzeba iść z rzeczami na plecach. Pomyślałem, że co tam? Ja się z wózkiem nie przecisnę? Po 10 minutach i 50 metrach przedzierania się przez pokrzywy po szyję, trawy po kolana, zostawiłem graty i grzecznie się udałem jak przykazano w kilku kurach nad wodę.
Nad samą wodą cudnie. Pierwszy zarzut i dzięki krzaczorom za plecami mój ostatni koszyk plugin Prestona wraz z urwanym zestawem poleciał do wody. Piękne początki myślę. Rzuciłem 6 koszyków i czekam. 10 nic. 20 nic. 30 minut nic. Świetnie, pół dżunglii przeszedłem, bez maczety, a tu ryb nie ma. Zanęta dobra, rozmrożona z zawodów z jokersem i innymi cudami...
Chwila, kolega wspominał, że na metodę tu łowi...
Dosypałem mączki. Zarzut 5 minut, branie i pudło. Zarzut, 3 minuty, branie i pudło. Zmiana przyponu, zmiana haka, zmiana przyponu na metr i haka na rozmiar 10 nr 39 tubertini. 3 minuty i siedzi karaś 30cm. Zarzut, 5 minut następny japoniec.
I tak poszło. Kilka spinek, kilka urwanych przyponów (7 lat miała przyponówka i już widać, że się poddaje).
Wynik to 12 karasi (5 japońców, reszta nasze), 4 czy 5 jazi (największy 35cm), 4 karpie i kilka wzdręg.

Szkiełko od aparatu w telefonie mi pękło i zdjęcia wołają o pomstę do nieba, ale dla przykładu jedno z naszych złotek:



Za tydzień jadę tam jeszcze raz.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #976 dnia: 27.06.2021, 21:55 »
:bravo: :bravo: :)
;)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 523
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #977 dnia: 27.06.2021, 21:59 »
Pięknie!

Warcianin, te fotę w ramkę i przy zdjęciu ślubnym na ścianę. Tak dla jaj - ciekawe, co żona powie :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline warcianin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Reputacja: 38
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #978 dnia: 27.06.2021, 22:48 »
Pięknie!

Warcianin, te fotę w ramkę i przy zdjęciu ślubnym na ścianę. Tak dla jaj - ciekawe, co żona powie :D


Hmm w sumie może nie glupi pomysł  jak doczekam się zdjęcia ślubnego to powieszę i te na ścianę 🤣.  Jak na razie to moja 2 połówka zazdrości bo jej tak nie obejmuje czasami :D :P
Konrad

Offline mactop

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 51
  • Reputacja: 28
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Obrzycko
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #979 dnia: 28.06.2021, 12:48 »
Gratulacje dla wszystkich za piękne ryby. Ja trzy poranki z rzędu nad Wartą. Miejscówka nęcona ziarnem. Dziś trafiła się piękna łopata(60cm)
Maciej

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 000
  • Reputacja: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #980 dnia: 28.06.2021, 20:38 »
Dzisiaj pierwszy raz pojechałem na Batrówke. Pierwszy rzut i karp 3-4 kg, kolejny rzut i kolejne branie ale zszedł, następny i tak samo. Zacząłem myśleć, że to ta legendarna wanna z tresownymi rybami. Okazało się że trafiłem miejscówkę i przynętę za jednym razem. Ryby brały wyjątkowo himerycznie i delikatnie. Miałem godziny bez brania, i musiałem kombinować. Ja chyba nie umiem rzucać w jedno miejsce i czekać na branie. Kombinuje z przynętami i z miejscami, buduje też sobie zawsze też rezerwowe łowisko przy brzegu. Udało się poznać forumowego kolegę Wiśnię, powinniśmy chyba tam jakiś zlot zorganizować.












Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 523
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #981 dnia: 28.06.2021, 21:21 »
Udało się poznać forumowego kolegę Wiśnię, powinniśmy chyba tam jakiś zlot zorganizować.


Jak na razie prawie każdy tam był. I to z Wiśnią! :P
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Wiśnia

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 386
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź/Toruń
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #982 dnia: 28.06.2021, 22:00 »
Udało się poznać forumowego kolegę Wiśnię, powinniśmy chyba tam jakiś zlot zorganizować.


Jak na razie prawie każdy tam był. I to z Wiśnią! :P

 :P :P :P

Poczułem się jak celebryta :P

Super, że udało się poznać pozytywnie zakręconego na wędkowanie, dzięki pr00 !

Powolny start wędkowania, syn oczywiście na czele, 2 leszcze, liny i karp 63, brawo !! Picker Flagmana się sprawdził.
Mnie też udało się dobrać do ryb, jak na rozruch, było nieźle :)



Offline Cobi92

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 200
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kalisz
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #983 dnia: 29.06.2021, 08:39 »
Dawno nie pisałem, ale nie oznacza to, że nie bywałem na rybach :P

     Ostatnio zainspirowany przez kolegę Shreku82 skompletowałem sprzęt do pellet wagglera, bo bardzo chciałem się przekonać czy faktycznie brania są tak spektakularne, a łowienie ekscytujące. Nabyłem więc odpowiednie spławiki , procę i zapas pelletów 8 i 11 mm. Panowie w sklepie E-KOI.pl jak zwykle zrobili mi super ceny i w niedzielę zacząłem nieśmiało próbować w na prywatnym zbiorniku NO KILL.
     Motywacji starczyło mi w sumie na pół godziny nieregularnego strzelania, a pierwszą rybą na Pellet Wagglera okazał się ładny okoń 35cm. W sumie to moja życiówka, ale nie na to się nastawiałem :P Karpie lepiej brały na metodę z głębokości 5m, więc uznałem, że na tym się skupię, a na PW jeszcze przyjdzie czas.
     Czas przyszedł dzień później, udało się niespodziewanie wybrać na ryby prosto po pracy. W drodze na łowisko telefon do Shreka, kilka szybkich porad, życzenia powodzenia i uznałem, że jestem mentalnie i teoretycznie przygotowany, trzeba tylko zastosować się do instrukcji i będzie dobrze :D Szybki rzut oka na wodę i widzę, że amury i karpie grzeją się przy powierzchni w mojej ulubionej części zbiornika. Postawiłem na nowe stanowisko, które wybrałem ze względu na dużą ilość cienia. Wiedziałem, że będzie się trzeba namachać i nie będzie jak kryć się pod parasolem, a nie lubię się smażyć w słońcu. Od razu polubiłem to miejsce, bo z lewej strony w moim zasięgu jest fajne zwalone drzewo, przy którym kryją się piękne wzdręgi, na wprost mogę łowić pellet wagglerem, a nawet rzucać na środek zbiornika metodą. Oczywiście zacząłem od rozłożenia wędki, kilku strzałów i zarzuciłem. Pierwsze branie nastąpiło po niecałych 10 minutach. Akurat sięgałem po pellet i procę gdy żyłka się napięła a potem wędka przesunęła się na podpórkach i zaparła przelotką. Branie było spektakularne i bardzo mocne, po zacięciu wędka gięła się w pół, kołowrotek grał jak nigdy. Jak zwykle zapomniałem rozłożyć podbierak i musiałem go skręcać 1 ręką. Niestety ok 3kg karpik był sprytniejszy i przy próbie podebrania przepłynął nad sztycą, a następnie zawrócił, dał gazu i zerwał haczyk :(
Potem byłem już lepiej przygotowany, udało się wykorzystać kolejne 3 brania, z których każde było bardzo efektowne i dało ryby z przedziału 2-4kg. Aż strach pomyśleć, jakie kopnięcie ma taki 2cyfrowy karp i co zrobi z moją wędką :D Mimo wszystko na metodę złowiłem więcej ryb tego dnia, ale myślę, że i tak było nieźle. W piątek powtórka ! 8)

        Z tego miejsca ukłony i podziękowania dla Patryka za wszelkie porady i okazaną pomoc. Umówiliśmy się już wstępnie na wspólny wypad na jego wodę - będzie się można jeszcze bardziej podszkolić :)
Lepiej 3 razy złowić i wypuścić niż raz zjeść ;)

Offline Mardead

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 476
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mrzezino
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #984 dnia: 29.06.2021, 08:56 »
Pięknie łowicie. Ja już 4 razy łowiłem Pellet Wagglerem i prócz wystrzelenia paru kg pelletu nic nie złowiłem. Nie dałem rady zaprosić ryby do powierzchni. Poczekam na dzień gdzie rybki bedą pod powierznią, lub zmienię łowisko.
Marcin

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #985 dnia: 29.06.2021, 09:57 »
Brawo Bartek Widzę że całkiem nieźle sobie radzisz

Wysłane z mojego AGS2-L09 przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Ciapaty

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 147
  • Reputacja: 46
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kocham grube mamuśki 😈 (oczywiście chodzi o 🦈 )
  • Lokalizacja: Wielkopolska - okręg kaliski
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #986 dnia: 29.06.2021, 14:09 »
Dzisiaj rekonesans nad małym stawikiem, gdzie uczyłem się łowić.
Ostatni raz byłem na nim dobre 6-7 lat temu, jak nie więcej.
15-20 karasi na spławik, ten sam i ta sama wędeczka co kiedyś - ruski teleskop
Świetne wspomnienia
Wszystko byłoby idealne, gdyby nie tony śmieci....
Fajnie było sobie powspominać stare czasy

FAT MOMMA LOVERS TEAM #PIKEHERO

Offline Wiśnia

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 386
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź/Toruń
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #987 dnia: 29.06.2021, 20:02 »
Mimo upału, coś udało się wyłowić

Wysłane z mojego POCO F2 Pro przy użyciu Tapatalka


Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 624
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #988 dnia: 30.06.2021, 22:20 »
Robert

Offline Fisherman

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 594
  • Reputacja: 42
  • Lokalizacja: Garwolin
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #989 dnia: 01.07.2021, 07:40 »
Mimo upału, coś udało się wyłowić

Wysłane z mojego POCO F2 Pro przy użyciu Tapatalka

Jak bym widział siebie w dzieciństwie jak się łowiło w zatorze.