Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2021  (Przeczytany 223681 razy)

Offline gemaro

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1110 dnia: 24.07.2021, 22:18 »
A miało być spokojnie. Miały być leszcze, liny, może jakiś większy karp. Nikt jednak nie przypuszczał wizyty takiego jegomościa i to w takich rozmiarach. Zabawę z feederem z tą rybą długo zapamiętam ;)

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 000
  • Reputacja: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1111 dnia: 24.07.2021, 22:26 »
Żeby łowić z marszu musisz mieć zlokalizowane ryby, inaczej to loteria. No i proponuje nie wyciągać pochopnych wniosków co do rybostanu wód PZW 🙂. Wiadomo, wyniki raczej nie będą takie jak na komercji ale połowić można bardzo fajnie i satysfakcja nie do porównania.

Może w Twojej okolicy się da, gratuluję i zazdroszczę. Ja w swojej przejeżdżałem wszystko i wszędzie te same efekty u mnie jak i u reszty nad wodą. Niby jakieś legendy chodzą o większych rybach ale nikt ich nie widział.

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 875
  • Reputacja: 393
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1112 dnia: 24.07.2021, 22:35 »
No cóż wymądrzać się nie mam zamiaru, ale wszędzie się da nawet na Śląsku gdzie presja jest ogromna 🙂. Na początku zrobiłbym rozeznanie czy są prowadzone w twoim okręgu odłowu i na jakich zbiornikach, później bym prześledził zarybienia z ostatnich kilku lat, ale to trzeba się trochę przyłożyć samo niestety nie przyjdzie. Chyba, że ci ktoś na tacy poda miejscówkę wtedy to inna bajka.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1113 dnia: 25.07.2021, 11:42 »
Dziś się znowu wybieram. Znalazłem w szafie jakiś CSL. Ma ze trzy lata. Rozrobiłem na gęsto z wodą i tym zajzajerem namoczyłem zanętę i pellet. Śmierdzi... uch. Ciekawe czy odnotuję jakieś branie :D

Odnotowałem brania ciągłe :) Na moje jakieś pięć ryb pozostałych osiem osób w zasięgu wzroku łowiło jedną ;)

Rozłożyłem się na stromej skarpie, bo wszystkie wygodne miejsca zajęte (błogosławiony niechaj będzie podnóżek!). No to na początek sobie zjechałem pięknie do wody. Przedramię całe mam starte, aż nie mogę o stół oprzeć, jak jem. Wpadłem nogą do wody, poszedł rozbryzg... i wyjąłem kompletnie suchą. Ot zagadka misia uszatka.

Kilku przedstawicieli na fotkach. Leszczom i japońcom fotek nie robiłem, bo nie zasłużyły.

Potem rozłożyli się przy mnie panowie z karpiówkami. Tak z 10 m ode mnie. A ja jedną wędkę miałem rzuconą pod samiuśki brzeg... tak niecałe 5 m od ich wędek :D Oni rzuty oczywiście na hektary. A ja sobie wyjmowałem karpiki im spod nóg.

Na koniec w trakcie pakowania coś jedzie spod brzegu. Rzucam pakowaną wędkę, bo już się robi niebezpiecznie, wędka z braniem spadła z przedniej podpórki. Kilka sekund podciągam rybę pod powierzchnię - kolos (jak na feederowe standardy). Ze 75 cm najmarniej. Hol trwał ze... 30 sekund. Chyba się karpisko nie zorientowało, co się dzieje. Ledwo do podbieraka go wsadziłem, czy raczej jego przednią część. I na brzeg.

Wiecie, co robi ryba, która w pełni sił zostaje wyjęta... :-\ Kurde, nie byłem w stanie jej opanować. Udało się sprawnie odhaczyć, ale uciekła z podbieraka. Lata mi po trawie, co ją próbuję podnieść, to się rzuca jak rażona prądem. Masakra. Na koniec mi zjechała ze skarpy w szuwary i tam leży. Musiałem zleźć i ją do wody pchnąć. A na wszystko patrzy facet, co poprosiłem, żeby mi zdjęcie zrobił (oczywiście się nie udało). Czułem się jak ostatnia pi..., jak na to wszystko patrzył.

Emocje straszne. Dopiero po wszystkim jak wróciłem do pakowania, to patrzę, że mi z palca ciurkiem krew leci. Rozorałem sobie chyba haczykiem palec od paznokcia po pierwszy kłykieć. Strasznie teraz boli :-\

Edit: jeszcze kilka fotek chciałem załączyć, a mi ich nie przyjmuje. Trudno. Nie będę się z tym użerał teraz...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 351
  • Reputacja: 796
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1114 dnia: 25.07.2021, 11:50 »
Krwawe Krwawego połowy ;), ważne, że udane, a do wesela się zagoi. U mnie dalszy ciąg żenady. Na gliniance pustynia, rzeczka daje nic lub drobnicę, nawet w desperacji wczoraj zrobiłem nockę na komercji i ten sam, żaden wynik :facepalm:. Chyba czas poczekać na jesień...albo zmienić hobby >:O.
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 255
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1115 dnia: 25.07.2021, 12:24 »
Brawo Michał! Jak na krwawego przystało, nie obyło się bez iście hollywoodzkich scen kaskaderskich, napięcia, dramaturgii i viktori na koniec :) jak w filmach Hitchcock'a, akcja od początku do końca z tendencja wzrostową :)

Fishunter, kogo jak kogo, ale Ciebie chyba nie trzeba przekonywać, że łowić potrafisz :D myślę, że jak przyjdzie przełamanie to z pompą taką, że aż dział "wyniki nad wodą" nie utrzyma ciśnienia zdjęć i rozmiarów :beer:
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 000
  • Reputacja: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1116 dnia: 25.07.2021, 12:41 »
No cóż wymądrzać się nie mam zamiaru, ale wszędzie się da nawet na Śląsku gdzie presja jest ogromna 🙂. Na początku zrobiłbym rozeznanie czy są prowadzone w twoim okręgu odłowu i na jakich zbiornikach, później bym prześledził zarybienia z ostatnich kilku lat, ale to trzeba się trochę przyłożyć samo niestety nie przyjdzie. Chyba, że ci ktoś na tacy poda miejscówkę wtedy to inna bajka.

Każdy lubi dorabiać ideologię do czegoś innego, jeden szuka różnicy w kablu głośnikowym za 1000 zł a 999zl, inny sprawdza zarybienia. Ja nie mam w sobie tyle masochizmu żebym za wszelką cenę szukał ryb tam gdzie ich jest zbyt mało.

Offline ledi12

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 401
  • Reputacja: 225
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1117 dnia: 25.07.2021, 13:15 »
Graty wszystkim :)
Ostatnie zmiany pogodowe mocno komplikują temat :P W tamtym tygodniu byłem ze znajomym na nocce na Sączkowie i akurat mieliśmy tego farta, że trafiliśmy w okno pogodowe. Od 19 wieczorem do 10 rano dnia kolejnego ok. 100 ryb :D Po 10 wzmógł się wiatr i było połapane. Kilka dni później pojechałem na inne łowisko to przez 6h wyciągnąłem 20 ryb i to w bólach. Zacząłem łowić na 70 metrze rano, żeby skończyć na 2 metrze pod koniec haha. Trzeba było się nakombinować.
Metodowy karpiarz
---------------------
Sum -> 22 kg
Karp -> 20 kg
Jesiotr -> 12 kg
Amur -> 10 kg

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1118 dnia: 25.07.2021, 13:38 »
Gemaro, gratuluję pinokia :bravo:
Mnie na razie takie na moich NK omijają albo jeszcze tych rozmiarów tam nie ma. Największy złowiony to może miał z 60 cm.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Ciapaty

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 147
  • Reputacja: 46
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kocham grube mamuśki 😈 (oczywiście chodzi o 🦈 )
  • Lokalizacja: Wielkopolska - okręg kaliski
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1119 dnia: 25.07.2021, 13:51 »
Dzisiaj 25+ karpi, najwiekszy tylko 2,5 kg.
Niezliczona liczba płoci, leszczy, karasi (i krąpi wrrr).
Dziękuję wszystkim serdecznie za rady
Na haki guru qm1 12 0 spinek , nawet płoteczka 7cm mi z niego nie spadła
Haki zawiązane na fluo supplex 0,22

Jeszcze raz dzięki za rady chłopaki

EDIT: Nad wodą od 4:40 do 12:30

Ps. Wszystko mega, ale muszę wymienić podajniki, bo te mikado z burtami są trochę ciulowe (przy moim sposobie łowienia)
FAT MOMMA LOVERS TEAM #PIKEHERO

Online flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 506
  • Reputacja: 215
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1120 dnia: 25.07.2021, 14:53 »
Gratulacje dla wszystkich! :beer:

@Fishunter: W końcu coś się ruszy ;)

Po prawie 2 miesięcznej przerwie dziś było łowienie na metodę na pickera 3m i tesowanie przynęt Solbaits. Na sam początek nęcenie 3 podajnikami mieszanki pelletowej (2 mm Skretting Coarse, Coppens Red Halibut oraz Skretting Supra) na dalszej odległości, później jak intensywnośc brań spadła donęcenie 2 podajnikami mieszanki pelletowej. Przy brzegu natomiast regularne nęcenie co 10 - 15 minut malutkimi kuleczkami z mieszanki pelletów. Na dalszym dystansie przez pierwsze dwie godziny brania były dość nieregularne, dopiero po tym czasie brania występowały co 15 - 20 minut. Na samym początku spięte 3 ryby podczas holowania, w tym 2 większe. Druga połowa łowienia to łowienie blisko brzegu. Brania były nieregularne. 3 mocne brania dały 3 największe ryby. Ryby zaraz po wzięciu zmykały na środek zbiornika, było tylko słychać pracującą terkotkę kołowrotka. Z przynęt sprawdziły się waftersy Solbaits: bladróżowy (Salmon), żółty i czerwony. Czerwone waftersy dały największe ryby spod brzegu.

Podsumowując udało się złowić 9-10 karpi, 4 karasie, 3 karpie zerwane. Dalszy dystans dał więcej ryb ilościowo, największe sztuki dało łowienie przy brzegu.
Marcin

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1121 dnia: 25.07.2021, 15:21 »
Gratulacje dla wszystkich łowców
Krwawy Michał dostosował się do swojego przezwiska

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline gemaro

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1122 dnia: 25.07.2021, 16:32 »
Gemaro, gratuluję pinokia :bravo:
Mnie na razie takie na moich NK omijają albo jeszcze tych rozmiarów tam nie ma. Największy złowiony to może miał z 60 cm.
Nie uwierzysz, ale jest to woda PZW. Stara żwirownia, o którą dba lokalne koło (możliwość łowienia tylko dla członków koła, którzy opłacili dodatkowe pozwolenie na ten zbiornik). Zasada no-kill, wszystko wykoszone, budki postawione. Nie mogłem lepiej trafić :)

PS. Gratuluję też pięknych wyników!

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 875
  • Reputacja: 393
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1123 dnia: 25.07.2021, 16:34 »
No cóż wymądrzać się nie mam zamiaru, ale wszędzie się da nawet na Śląsku gdzie presja jest ogromna 🙂. Na początku zrobiłbym rozeznanie czy są prowadzone w twoim okręgu odłowu i na jakich zbiornikach, później bym prześledził zarybienia z ostatnich kilku lat, ale to trzeba się trochę przyłożyć samo niestety nie przyjdzie. Chyba, że ci ktoś na tacy poda miejscówkę wtedy to inna bajka.

Każdy lubi dorabiać ideologię do czegoś innego, jeden szuka różnicy w kablu głośnikowym za 1000 zł a 999zl, inny sprawdza zarybienia. Ja nie mam w sobie tyle masochizmu żebym za wszelką cenę szukał ryb tam gdzie ich jest zbyt mało.
Szybko wyciągasz wnioski, niestety w wędkarstwie tak się nie da 🙂. Chciałem pomóc, ale żeby moje rady coś dały to potrzeba trochę własnej inicjatywy 🙄.

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 828
  • Reputacja: 309
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1124 dnia: 25.07.2021, 17:40 »
Weekendowy maraton alkoholowy... znaczy się karpiowy.
Dramat, dramat i jeszcze raz dramat. Jestem wędkarsko rozbity. Totalnie.
13 miejsce na 19 startujących. 10 ryb na brzegu, z czego 9 zaliczonych do punktacji. Do tego spiętych 6 ryb. Złamana wędka do spoda i jeszcze dodatkowo urwany spod.
Znów nachodzi mnie refleksja - są dni, kiedy ma się serdecznie dość wędkarstwa.

Wędka do spoda, którą kupiłem to jakieś fatum. Najpierw uszkodzona przelotka w transporcie. Teraz złamana wędka przy próbie rzucenia spodem na 100m. Kurwa mać...
Shimano TX-4, Ultegra 14000, ciężarek 100gr = 133 metry

Tak - mam uczulenie na "Mokate". Przereklamowana wanna z rybami.