Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2021  (Przeczytany 223622 razy)

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1410 dnia: 01.09.2021, 22:04 »
Serwus! :)

Wstawiam parę zdjęć z kilku ostatnich wypadów, które poświęciłem głównie na polowanie na większe płocie. Łowiłem różnymi metodami. Raz był to spławik przelotowy, innym razem drgająca z koszyczkiem i zestawem typu paternoster, kiedy indziej zestaw helikopterowy (bardziej w celach testowych, bo nie lubię łowić/holować ryb na helikopter, szczególnie ten z krótkim przyponem), a ostatnio również metoda.
Wszystko na dwóch różnych miejscówkach tego samego zbiornika, choć z podobną charakterystyką. Na jednej stromy spad już jakieś 6 metrów od brzegu, na drugiej nieco dalej - gdzieś na 14 metrze.
Sliderem łowiłem na odległościach od 20-30 metrów, zaś gruntówkami na 30-35 metrach. Głębokość od 4,5 do 5 metrów.
Do koszyka ładowałem Gros Gardons z dodatkiem Banoffee, zaś do metody MMM + Banoffee. Do tego ciecierzyca podawana z zanętą lub strzelana z procy.

Płocie ładne. Czasem udało się złowić po kilkanaście-dwadzieścia sztuk w przedziale 25-31 cm. Sporo sztuk 28-30 cm, jednak nie udało się póki co przekroczyć długości 31 cm. Trafił się też jeden lin i chyba dwa leszcze.

Łowienie sliderem na jednej z miejscówek było wyjątkowo trudne z uwagi na bardzo silny prąd wsteczny. Używałem zestawów od 6 do 11 gramów.
























Ciekawe, że tak niewiele na forum pisze się o zanęcie Banoffee. Uważam, że to świetna zanęta na nasze polskie wody. Szczególnie jako dodatek, kiedy ktoś poławia na metodę na głębszej wodzie. Tak sobie teraz myślę, że może zamiast pisać w tym wątku, założę osobny poświęcony tej zanęcie w dziale z zanętami.

Pozdrowienia dla wszystkich i połamania! :fishonhook:
Pozdrawiam
Mateusz

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 436
  • Reputacja: 351
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1411 dnia: 01.09.2021, 22:46 »
:bravo: Śliczne płocie. Ciecierzyca z puszki czy sam gotowałeś?
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1412 dnia: 01.09.2021, 23:24 »
Piękne rybki Mateusz a fotki rewelka

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1413 dnia: 02.09.2021, 00:09 »
Ja akurat ciecierzycę robię w termosie. Mam dwa termosy ze szklanym wkładem i w nich robię ziarna. Ostatnio dokupiłem dobry niemiecki termos Rotpunkt. Trzeba przyznać, że trzyma bogato. Barwię też tę ciecierzycę na żółto lub pomarańczowo, choć trudno powiedzieć, czy to ma jakieś znacznie. Początkowo chciałem ją jak najbardziej upodobnić kolorystycznie do kukurydzy, bo jednak to najczęściej stosowana przez wędkarzy przynęta/zanęta.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 985
  • Reputacja: 110
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1414 dnia: 05.09.2021, 19:34 »


Pozdrawiam Łukasz

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1415 dnia: 06.09.2021, 07:15 »
W weekend zaliczyłem ostatni (jak będzie pogoda to może jeszcze raz się uda wybrać) wypad w tym sezonie na PW. Biczowanie wody przez całą sobotę i do południa w niedzielę z przerwą na kimkę. Noce już chłodne i rybki to czują. Coraz mniej ich przy powierzchni, co nie znaczy że nie udało się połowić.
Po przybyciu na stanowisko zacząłem się rozstawiać, a zaraz dojechal Artur, także już było super Tym razem postanowiłem też odpalić feedera z zamiarem łowienia na bombkę w polu nęcenia PW, i okazało się to dobrym ruchem, bo sumarycznie rybek miałem więcej na feedera, za to największe wpadły na PW i SB. I to z fajnymi przygodami
Pierwszy (chyba) zameldował się karp 11,5 kg - zapiął się za bok i dał mi nieźle w kość. To jednak nic, bo kolejna ryba sprawiła że zrobiło mi się naprawdę ciepło Standardowo zarzut, dwa strzały procą, podciągnięcie i atomowe branie, za to odjazd jakiego w życiu nie miałem... Ryba jednym ciągiem wybrała ponad 100m żyłki, a jak zobaczyłem że przez przelotki przeszedł już węzeł z podkładu, to już było mi całkiem gorąco. Szpulkę już od jakiegoś czasu przytrzymywałem i jakimś cudem udało mi się ją wyhamować jak na młynku zostało parę zwojek (pierwszy raz w życiu widziałem żeby z młynka się zadymiło spod szpuli). Potem już monotonne pompowanie i zwijanie, a pod brzegiem okazało się że to amur zapięty za płetwę ogonową. Dobrze że był Artur i mi pomógł, bo zaparkować nim w podbieraku nie było łatwo Amur sprory, taki 10+, niestety bardzo niekulturny bo postanowił szybko się ewakuować przed zważeniem. No cóż walczymy dalej... Cały czas coś się działo i dosyć szybko dołowiłem drugiego amura na PW - nowy PB 12,5kg za to na feedera co jakiś czas meldowały się całkiem ładne karpie i jeden lampasik naturalnie wytarty (taki z 25cm), a jak Artur już się powoli pakował odwiedził mnie stary znajomy "Maciuś" - już 3 raz w ciągu ostatniego 1,5 miesiąca i mam nadzieję że jeszcze się spotkamy
Po tym jak zostałem sam, dołowiłem jeszcze dwa karpie 9 i 10 kg i od 17:30 brania się skończyły. Po 20 się zwinąłem, po ciężkim dniu uraczyłem się zimną pianką i lulu.
W niedzielę na stanowisku byłem o 5:30 i powoli (jeszcze po ciemku) szykowałem stanowisko. Pierwsze rzuty już około 6 - orkę czas zacząć Po chwili pojawił się na łowisku znajomy wędkarz (dobrze opanował SB) i usiadł niedaleko mnie - zawsze to weselej no ale do rzeczy. Dosyć szybko zameldował się amurzasty 8+, i cisza... No to SB i walczymy dalej. Zaraz potem, po dość delikatnym braniu, za to pięknej walce, odwiedził mnie 11kg łuskacz. Na feederka też wpadł karpik, potem karaś 45+ na SB i leszczyk. Sąsiad dopadł 2 amury i o 7:30 finito, pustynia... Około 10 straciłem już motywację do biczowania wody, a po 11 powoli zacząłem się zwijać.
Podsumowując, wyjazd udany, bo mimo wszystko wpadło około 170-180 kg ryb. Głównie karpie w przedziale 9-11 kg, amury 8-12,5 kg, parę karasi 40+ i kilka leszczydeł


Wysłane z mojego AGS2-L09 przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1416 dnia: 06.09.2021, 08:51 »
Patryk, Ty jakieś notatki robisz w trakcie, czy tak wszystko pamiętasz?
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1417 dnia: 06.09.2021, 08:56 »
:bravo: rewelacja ;D

ja pomęczyłem "trochę" karpideł i średniaków w niedzielę, ale rybki "marnaje" - 2,5 do 6 kg,
łowienie miał być łatwe - bez myślenia: jedna najlepsza tegoroczna zanęta i 5 różnych waftersów,
ale nie było: trzeba było dodatkowo postrzelać procą (kuku i pellety) i jakoś karpie w dół sprowadzić bo preferowały pływanie pod powierzchnią

ps: Patryk ma kosmiczną pamięć, jak wspominamy wspólne wypady, to On lepiej pamięta nawet moje ryby - niż ja sam ;)
;)

Offline Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 349
  • Reputacja: 327
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1418 dnia: 06.09.2021, 09:05 »
Patryk, Ty jakieś notatki robisz w trakcie, czy tak wszystko pamiętasz?
Hehe, przypominają mi się czasy szkolne, jak nie mogłem spamiętać jakiegoś tematu czytając po dwa razy, a wystarczyło przeczytać jakiś artykuł wędkarski i pamiętać od deski do deski. Z zasiadek też pamiętam każdą chwile, pewnie Patryk ma podobnie :)
Sławek

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 255
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1419 dnia: 06.09.2021, 09:10 »
Patryk mistrzu, brawo! Anglicy mogliby się uczyć od Ciebie PW :bravo: :thumbup:

Kolejny dowód na twierdzenia nie których że u nas Angielskie metody się nie sprawdzą he he 8)
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1420 dnia: 06.09.2021, 10:23 »
Patryk, Ty jakieś notatki robisz w trakcie, czy tak wszystko pamiętasz?
W trakcie łowienia nie robię notatek, ale zaraz po już tak. Ogólnie w kajecie mam notatki z każdego wypadu, z ilością złowionych ryb. Większość fajnych rybek fotografuję, więc jest mi łatwiej, a jak nie mogę doliczyć się jakichś rybek to zaokrąglam w dół.

Wysłane z mojego AGS2-L09 przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1421 dnia: 06.09.2021, 10:33 »
Patryk mistrzu, brawo! Anglicy mogliby się uczyć od Ciebie PW :bravo:

Kolejny dowód na twierdzenia nie których że u nas Angielskie metody się nie sprawdzą he he 8)
Od Angoli to ja bym się chętnie pouczył ale nie powiem, połechtaleś trochę moje ego
Są na tym forum lepsi spece od PW, chociaż nie zawsze się udzielają

A co do skuteczności angielskich metod, to muszę przyznać że większość z nich mi się sprawdziła (przynajmniej te z których korzystałem), ale jednocześnie trzeba dodać że nie na każdych wodach. Np. taki PW, który jest prostą, aczkolwiek bardzo specyficzną metodą - u Brytoli sprawdza się na małych, płytkich wodach, a u Nas na takich wodach jeszcze na PW nic znaczącego nie połowiłem. Ot, taki paradoks.

Wysłane z mojego AGS2-L09 przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 231
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1422 dnia: 06.09.2021, 11:49 »
Panowie :bravo: :thumbup:
Patryk sztosik :bravo: :thumbup:
Maciek

Offline kolunio21

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 656
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tczew
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1423 dnia: 06.09.2021, 13:45 »
Legancko Patryk 💪💪👏🎣

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 624
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2021
« Odpowiedź #1424 dnia: 06.09.2021, 16:52 »
Robert