No to oficjalnie, wędkować można od 31.05.2023.
Zalew zarybiony karasiem srebrzystym (szkoda, że nie naszym rodzimym pospolitym... Piękne ryby)w liczbie od cholery, a jego wielkość na ten moment to 15-35 cm, większych i mniejszych nie trafiłem, więc stawiam, że to uniwersalny rozmiar obecnie, karpiem, linem, szczupakiem, sandaczem, okoniem, wzdręgami, płociami i pewnie coś się jeszcze znajdzie. Sytuacja na dzień dzisiejszy wygląda tak, że w 3 h łowienia klasykiem, da się ponad 10 k ryb wydłubać - 95% z białorybu to karasie, trafia się karp, ale max takie szalone trójki, coś większego tez pewnie jest, ale na dwa razy jak tam byłem od otwarcia, nie udało się nic ponad szalone trójki trafić.
Karasie z tego co zauważyłem trafiają prawie zawsze do wody, ale jak się trafi karp (oczywiście, że jest wymiar ochronny do 45 cm), to ląduje w siatce... Więc jego populacja zostanie przetrzepana.
Wzdręgi i płocie takie w granicach 20 cm.
Drapieżników nie łowię, nie wypowiem się - ile ich jest i jakiej "wielkości".