Poczekajcie, to dopiero początek. Sasin z Morawieckim już się prześcigują w swoich absurdalnych pomysłach na znalezienie pieniędzy. Wybory idą i trzeba wepchać kolejne socjale w swój betonowy elektorat, bo inaczej nie zagłosują. Zwyczajnie zacząłem się obawiać o byt mój i mojej rodziny, bo z dnia na dzień jakiś urzędas może stwierdzić, że uwali mi dorobek życia. I wszystko w białych rękawiczkach.