Daiwa Black Widow Carp Stalker 3,0m 3,0lbs w dwuskładzie.
Już przetestowana, jak dla mnie do łowienia metodą z brzegu z łatwym dostępem do wody - rewelacja.
Przy łowieniu z chodzeniem po krzakach itp wzdłuż brzegu będzie bardziej poręczna niż wersje wędki 3,6 czy 3,9m. Bardzo lekka, świetnie leży w ręku. Wygląda na delikatną, ale już parę ładnych ryb zaliczyła (w tym dwa jesiotry), nie robi to na niej większego wrażenia.
Prologic C1a 3,6m 3,5lbs w trójskładzie - łowienie warunki takie same jak Daiwa, wędka cięższa i na oko bardziej wytrzymała. Na dolniku (samym końcu) ma piankową okładzinę - w sumie nie wiem, po co.
Jakoś Daiwa mi bardziej podpasowała.