TECHNIKI WĘDKARSKIE > Metody na drapieżniki

Jak złowić małego/średniego suma (początkujący)

(1/7) > >>

lm:
Cześć Koledzy,

Wybieram się na kilka dni na komercję, gdzie oprócz karpiowatych pływają także sumy małe i średnie do ok 120 cm (jezioro ok 12ha, głębokość maksymalna do 10m).
Nigdy w życiu nie złowiłem ani nie podejmowałem prób złowienia suma.

Urodził mi się w głowie plan, że na noc zostawię jedną karpiówkę z zestawem gruntowym na suma.

Chcę to zrobić w maksymalnie prosty sposób, i wstępnie wymyśliłem to sobie następująco:
- wędka karpiówka 3m
- żyłka główna 0.28
- guru micro lead clip + ciężarek ok 50-60g
- guru przypon z fluoro carbonu 0.28 długości 50 cm (aby obniżyć szanse na splątanie)
- hak guru/fox 4-6
- przynęta duża rosówka

Zakładam, że zarzucam to np o 23:00 i zostawiam do 05:00 (będę spał w tym czasie, oczywiście centralka w namiocie, na kołowrotku wolny bieg).

Pytanie do Was, czy opisany zestaw będzie dobry na start w kontekście poszukiwanej ryby?
Proszę o Waszą wyrozumiałość, nigdy nie podchodziłem do tego tematu.
Jeżeli nie ma to żadnego sensu, to będę wdzięczny za naprowadzenie początkującego sumowca ;-).

Pozdrawiam.
L.M.

pit1984:
Może być na start . Oprócz rosówki ( na suma najlepiej pęczek rosówek) to możesz na hak dać wątróbkę drobiową , jakiś mega śmierdzący pelet wątrobowy taki wianuszek z kilku peletów 15 mm dodatkowo nęcąc nim w łowisku. Może być również i żywiec / trupek na podwodnym spławiku . Ale nic to nie da jak nie znajdziesz miejsca w którym ten sum żeruje . Będziesz musiał obserwować wodę i zlokalizować drania .

Kozi:
Jeśli założysz rosówke to po 30 minutach możesz mieć pusty hah. Pisze o 3-4 rosówkachz jednej nie ma sensu zakładać. Większy hak wegorzowy ci potrzebny taki z 3/0.

lm:
Zacznę od rosówek, czy powinny być założone w jakiś specyficzny sposób? Każda na raz, czy inaczej? Czy nie ma to znaczenia?
L.M.

Kozi:
Możesz pociąć jedną i kawałki nasunąć na przypon a na haczyk 2-3 sztuki, każda nabij 2-3 razy na hak. Jak wszystkie nabjjesz musisz czymś zabezpieczyć żeby nie spadły, ja przebijam kawałek rurki termo. Tylko z rosówkami na haku gwarantuje, że nie pośpisz o tej porze roku.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej