TECHNIKI WĘDKARSKIE > Grunt

Łączenie gliny z zanętą - kontrowersyjna praktyka

(1/24) > >>

LUKAPIO:
Cześć :)
Tytuł wątku oczywiście jest prowokacyjny i zachęca do wejścia w temat :D Z góry zaznaczam, że w żaden sposób nie mam zamiaru negować skuteczności łączenia gliny z zanętą. Wręcz przeciwnie, uważam że jest to bardzo efektywne.

Jak wiadomo glina (ziemia) spełnia kilka funkcji, m.in.:
- jest nośnikiem przynęt,
- przyciemnia mieszankę zanętową,
- obciąża zanęte by stabilnie zalegała na dnie lub powoduje by była lżejsza,
- zubaża mieszankę,
- powoduje smużenie lub zapobiega temu,
- i inne...

Powyższe funkcje rozumiem lecz kompletnie nie potrafię pojąć sensu łączenia drogich zanęt (zawierających wysokiej jakości komponenty) z ziemią. Zanęta przede wszystkim ma zachęcić ryby do przyjścia w pole nęcenia - jest atraktorem. Ryby natomiast przypływają pobierać większe kąski i przynęty (robactwo, ziarna). Czy mieszanie zanęty z ziemią nie jest poniekąd jej (zanęty) marnowanięm?
Ja to porównuję do sytuacji gdy ktoś np. do wykwintnego gulaszu wrzuca nam ziemię i każe powybierać sobie mięsko.
Czy większego sensu nie miałyby płynne atraktory, którymi możnaby zalać glinę wymieszaną z robakami i nadać mieszance aromat?

Jedyne co mnie jeszcze przekonuje do tej praktyki to świadomość, że ryby pobierając wszelkiego rodzaju pokarm z dna, przy okazji zasysają muł i go jedzą. Ale to chyba chyba samo w sobie nie jest ich celem...

motov8:
Wrzuć czystą zanętę to ryba nasyci się po 30 minutach i będziesz miał zero brań. Do tego po wyjęciu ryb będziesz widział jak ryba dosłownie wypróżnia się Twoją zanętą.

LUKAPIO:

--- Cytat: motov8 w 27.08.2021, 23:14 ---Wrzuć czystą zanętę to ryba nasyci się po 30 minutach i będziesz miał zero brań. Do tego po wyjęciu ryb będziesz widział jak ryba dosłownie wypróżnia się Twoją zanętą.

--- Koniec cytatu ---

A może by tak wrzucić jej niewiele?

Enzo:
Jak dasz niewiele to jej nie utrzymasz w polu nęcenia, napisałeś bardzo ładnie w jakim celu dodaje się gliny,ziemie ( Górek, Ciechański ) a nie wyciagasz wniosków.
 Najprościej to wygląda to tak: masz sprowokować ryby do pobierania mieszanki, utrzymać ja w polu nęcenia i odławiać systematycznie :) :D

LUKAPIO:
Bardziej sednem tematu jest zanęta zawierająca super składniki, które poniekąd idą na "zmarnowanie" po wymieszaniu z ziemią. Nie można tego załatwić atraktorem?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej