Panowie dobry temat z tą czapką, przy takiej pogodzie to podstawa. W środę byłem o kapturze z bluzy SiG mimo że jest ciepła - nie dała rady. A od dwóch dni zatoki nie dają mi żyć, jak się schylam głowe chce mi rozerwać
A nie mogę przyjąć strategii 'na zabitego psa' bo mi moja druga połówka powie 'a nie mówiłam, tak zimno a ty na ryby'.
Zima w Holandii długo już nie potrwa ale na przyszły sezon zaopatrzenie się (pozostając wierny PI)