Autor Wątek: Rynek - nowości sprzętowe  (Przeczytany 969487 razy)

Offline makaro

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 194
  • Reputacja: 71
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rybki moje rybki, gdzie jesteście.
  • Lokalizacja: Nowa Sól
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Rynek - nowości sprzętowe
« Odpowiedź #1035 dnia: 22.09.2017, 15:16 »
Jak u predatora nie dostanę, jak mam z miejsca 9%, a niektórzy 11%, co przy 5,5 tysiąca daje 550 zł.
Można mieć 11% w Drapieżniku?
Marek

Offline Tomsza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 600
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Radomia okolice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Rynek - nowości sprzętowe
« Odpowiedź #1036 dnia: 22.09.2017, 15:18 »

Poniosło, poniosło, tym bardziej, że na Zachodzie kosztuje 1300 €. A u nas z grubej rury odrazu. Tym razem Drapieżnik przesadził :thumbdown: :facepalm:

1300EU=5572.19PLN zgodnie z dzisiejszym kursem. Może jestem inny ale ja tutaj nie widzę grubej przesady.

Jednak 300 zł w kieszeni zostaje kolego, np: na ramię do feedera i fajkę, albo porządną siatkę. Do tego trzeba wziąć pod uwagę, że w tej cenie transport do Polski będzie za free i jest też szansa po sezonie na rabat. U Predatora go raczej nie dostaniesz. Wybacz, ale obliczony jestem i lubię kalkulować ;)
Ok, takie kalkulacje każdy z nas robi, ale do pewnej kwoty, wg mnie jak ktoś kupuje kosz za 1300 ojro to na pewno ma jeszcze i na siatkę i inne pierdoły i tego nie przelicza w ten sposób.
To tak jakby do samochodu za 200-300 tys gaz pakować, płacąc za wszyskto gotówką. :P
Tomsza

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rynek - nowości sprzętowe
« Odpowiedź #1037 dnia: 22.09.2017, 15:19 »
Okazuje się, że wypisałem same głupoty :facepalm:

Przepraszam za sianie popeliny...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rynek - nowości sprzętowe
« Odpowiedź #1038 dnia: 22.09.2017, 15:36 »
Hahaha... :P
Czesiek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rynek - nowości sprzętowe
« Odpowiedź #1039 dnia: 22.09.2017, 15:38 »
Hahaha... :P
Nie śmiej się z ułomnych, bo Ci cukier skoczy >:O :P
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rynek - nowości sprzętowe
« Odpowiedź #1040 dnia: 22.09.2017, 17:39 »
Nie śmieję się z tego co napisałeś, tylko z całej "sytuacji", gdzie to rażącą i karygodną sprawą jest cena kosza, o 5% wyższa niż za granicą ;)

Cukier mam pod kontrolą! Odstawiłem zupy :'( :P
Czesiek

Offline Fisha

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 020
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rynek - nowości sprzętowe
« Odpowiedź #1041 dnia: 22.09.2017, 18:21 »
Ja też uważam, że jak ktoś kupuje taki sprzęt to ma raczej w głębokim poważaniu różnicę 500 zł. Hahah mi od tygodnia cukier skacze i to na jednej nodze :)

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Rynek - nowości sprzętowe
« Odpowiedź #1042 dnia: 22.09.2017, 19:13 »
Bo ten sprzęt trzeba jeszcze sprowadzić do kraju. I nie jest to koszt przesyłki kurierskiej, tylko idzie to na palecie.
Paleta w kraju kosztuje około 125zł, natomiast paleta z Holandii kosztuje 125 €

Do tego dochodzą koszty prowadzenia działalności. Nie można takiego zakupu za granicą wrzucić w koszty.
Stawka VAT wynosi 0% i nie ma co sobie wrzucić w koszty.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Marcin

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rynek - nowości sprzętowe
« Odpowiedź #1043 dnia: 22.09.2017, 21:42 »
Bo ten sprzęt trzeba jeszcze sprowadzić do kraju. I nie jest to koszt przesyłki kurierskiej, tylko idzie to na palecie.
Paleta w kraju kosztuje około 125zł, natomiast paleta z Holandii kosztuje 125 €

Do tego dochodzą koszty prowadzenia działalności. Nie można takiego zakupu za granicą wrzucić w koszty.
Stawka VAT wynosi 0% i nie ma co sobie wrzucić w koszty.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Oczywiście nie uwzględniasz że to szło przy okazji z resztą zamówienia?
No i bądzmy szczerzy. Zysk sklepu na tym nie jest taki jak na podajniku Guru czy zanecie Sonu. ;-)
No chyba że procentowy. Sklep ściągajac towar dostaje spory upust. Wiec ich nie kosztował 1300€.
Kolejna sprawa to widząc ten akurat kosz podejrzewam, że cena zakupu była naprawdę dobra.
Jednocześnie nie sądzę, że jest to cena wygórowana w porównaniu z zagranicą. Jest po prostu polska.


Ktoś pisał też ze jesli ktoś kupuje coś za 5 koła to 500zl w tą czy w tamta nie robi różnicy. To jest błedne rozumowanie.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Mario
Mazovia Fishing Team

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 317
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Rynek - nowości sprzętowe
« Odpowiedź #1044 dnia: 22.09.2017, 21:59 »
Dochodzi różnica w podatkach. Ten kosz to St Pack który u nas kosztuje 5800 w zwykłej wersji. I tu macie ten kosz od ręki to też plus, w UK większość sprzętu sklepy ściągają co też trochę trwa.

Offline Stan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 085
  • Reputacja: 203
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szprotawa
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Rynek - nowości sprzętowe
« Odpowiedź #1045 dnia: 22.09.2017, 22:33 »
Widze,ze juz 3 ci dzien ekscytujecie sie tym samym koszem...zeby ostudzic Wasze rozemocjonowane glowy i sprowadzic Was na ziemie ,napisze pare zdan o moim ulubionym koszu...ma 10 litrow pojemnosci i jest jakims wiaderkiem po farbie z grubego plastiku z pokrywka...do niego wchodzi troche mniejsze ,tez plastikowe widerko 8 litrowe..a do teg z kolei jeszcze mniejsze 6 litrowe...wszystko sie sklada jak matrioszka ...do tego najmniejszego jest przywiazany sznurek,ktorym nabieram sobie wody z lowiska bez najmniejszego problemu,nie ryzykujac,ze sie utopie...Wasz kosz tak potrafi..?? Po przybyciu na lowisko mam trzy pojemniki..na najwiekszym,tym z pokrywka sobie siedze,w drugim mieszam zanete,a w trzecim trzymam wode,np zeby sobie rece umyc...w tym najwiekszym jeszcze moge sobie ryby trzymac jak zapomne siatki...moze Wasz kosz też ma takie wszechstronne zastosowanie..?? Poza tym moj duzo bardziej wszechstronny kosz jest ze 30x lżejszy od Waszego i dużo mobilniejszy ...Wiec czym sie tu ekscytujecie.?? Jak bardzo chcecie miec super kosz to ja Wam sprzedam ten moj za polowe ceny tego Waszego i wtedy bedziecie szczesliwi jak Kaczynski kiedy wdrapie sie na ta swoja drabinke kazdego miesiaca na K.P...)))))))))))))))))))))) Zainteresowani..?? kto pierwszy ten lepszy..))))))))))))

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Rynek - nowości sprzętowe
« Odpowiedź #1046 dnia: 22.09.2017, 22:40 »
 Koszt sklepu Drapieżnik zawarty jest w stawce VAT.

Jeśli wprowadzasz towar zza granicy stawka podatku VAT w jakiej kupujesz towar wynosi 0%

Próbowałem własnymi słowami, ale.tu jest:

Ładne wytłumaczenie:


Poradnik 6krokow.pl


Podatek VAT pojawia się za każdym razem kiedy idziemy na zakupy - widnieje na paragonie pod skrótem PTU. Dla większości konsumentów zostaje niezrozumiały, jest natomiast codziennością każdego przedsiębiorcy. Jeżeli planujesz założyć firmę to miej świadomość, że będziesz musiał naliczać podatek VAT i następnie w określonym czasie odprowadzać go na rachunek Urzędu Skarbowego.


Co to jest podatek VAT?

Podatek VAT widnieje na paragonach pod skrótem PTU (Podatek od Towarów i Usług). W obrocie częściej jednak używany jest skrót VAT ( z ang. value added tax), czyli podatek od wartości dodanej. Podatnikami VAT są głównie firmy, czyli przedsiębiorcy jednoosobowi i wszystkie rodzaje spółek. Wyjątkowo również podatnikami VAT są osoby fizyczne, które wynajmują lokale na cele użytkowe, np. w celu prowadzenia w tym lokalu sklepu.

Ustawa o podatku VAT przewiduje jednak zwolnienie z obowiązku płacenia tego podatku, w przypadku jeżeli Twoje przychody jako przedsiębiorcy za poprzedni rok nie przekroczą 200 000 zł. Wówczas nie musisz być podatnikiem VAT. Można z tego przywileju rezygnować poprzez złożenie zgłoszenia rejestracyjnego, o czym możesz przeczytać w dalszej części artykułu.

Zobacz również artykuł: Czynny podatnik VAT, czyli z czym wiąże się bycie vatowcem?

Jak działa podatek VAT – mechanizm naliczania

Formalnie podatek od towarów i usług płacą sprzedawcy towarów i usług. To na nich ciąży obowiązek obliczenia oraz wpłacenia podatku do Urzędu Skarbowego. Jednak faktycznie PTU płaci finalny odbiorca danego towaru lub usługi, czyli najczęściej konsument – przysłowiowy Kowalski, który idzie ranu do sklepu kupić bułki i mleko. Podatek VAT wliczony jest w cenę tych produktów, jednak to przedsiębiorca jest odpowiedzialny za jego odprowadzenie do Urzędu Skarbowego.

Dlaczego się tak dzieje? Każdy przedsiębiorca, dolicza podatek VAT do ceny sprzedawanego przez siebie produktu, dzięki czemu wprawdzie obliczy należny podatek i odprowadzi go do Urzędu Skarbowego, ale jego ekonomiczny ciężar poniesie i tak nasz przysłowiowy Kowalski.

Żeby zrozumieć co to jest VAT, powinieneś prześledzić mechanizm jego naliczania. Pomoże Ci w tym przeanalizowanie dwóch poniższych przykładów.

Przykład 1:

Załóżmy, że zakładasz małą firmę i szyjesz ubranka dla dzieci na zamówienie. Jako przedsiębiorca, który sprzedaje swoje towary, jesteś podatnikiem VATu. Obliczyłeś, że koszt materiałów, które zużyłeś do uszycia takiego ubranka wyniósł 20 zł. Do tej kwoty doliczasz jeszcze koszty robocizny, czyli pieniądze, które zapłaciłeś krawcowej, załóżmy, że będzie to 30 zł. Oczywiście chcesz zarobić sprzedając swoje produkty, więc doliczasz dodatkowo marżę 20 zł. W sumie wyceniłeś ubranko na 70 zł netto. Jednak to nie wszystko. Jeżeli chcesz sprzedawać swoje produkty musisz doliczyć podatek VAT o stawce 23% od sprzedanego towaru. W tej sytuacji podatek ten wyniesie 16,10 zł (70 zł * 23%). Podatek doliczysz do ceny ubranka, co oznacza, że sprzedasz je za 86,10 zł brutto - dzięki temu po sprzedaży i odprowadzeniu podatku zostanie Ci 70 zł. Oczywiście zawsze możesz obniżyć cenę do 70 zł brutto i zapłacić podatek od tej kwoty, ale wówczas ubranko sprzedasz realnie za 53,90 zł co oznacza, że zamiast 20 zł zarobisz 3,90 zł. Wszyscy przedsiębiorcy faktyczny ciężar podatku VAT przerzucają na swojego klienta doliczając podatek do ceny netto.

Mechanizm pobierania PTU wydaje się skomplikowany na pierwszy rzut oka, ale nie będzie taki, jeżeli na początku zapoznasz się z kilkoma pojęciami, czyli ceną netto, ceną brutto, VATem naliczonym i VATem należnym.

Cena netto produktu jest ceną bez uwzględnionego podatku VAT. W przykładzie powyżej jest nią 70 zł, ponieważ na tyle wyceniłeś wyprodukowany przez Ciebie towar.Cena brutto to cena z doliczonym podatkiem VAT. Odwołując się do przykładu powyżej, będzie to 86,10 zł.

Pozostają nam jeszcze dwa ważne pojęcia, aby w pełni zrozumieć mechanizm płacenia podatku VAT: VAT naliczony i VAT należny. Pojęcia te wiążą się z bardzo ważną dla przedsiębiorców cechą tego podatku: odliczaniem podatku VAT, które zostało wprowadzone po to, aby uniknąć kilkukrotnego opodatkowania tego samego produktu w obrocie pomiędzy przedsiębiorcami. Podatek zapłacony przez przedsiębiorcę przy zakupach towarów i usług służących jego działalności to VAT naliczony. Natomiast podatek, który przedsiębiorca dolicza do ceny sprzedawanych przez siebie dóbr to VAT należny. Do Urzędu Skarbowego przedsiębiorca wpłaca różnicę pomiędzy podatkiem należnym i naliczonym. Jeśli VAT naliczony jest wyższy od należnego, nie ma kwoty do zapłaty, a co więcej można dostać zwrot tej nadwyżki z Urzędu Skarbowego. Pokażmy to na przykładzie:

Przykład 2:

Producent X z zakupionych przez siebie materiałów wyprodukował parę butów. Obliczył wszystkie koszty produkcji tego obuwia i doliczył do nich marżę, czyli to ile chciałby zarobić. W sumie wyszło mu, że chce sprzedać tę parę butów za 100 zł. Producent X musi do tej kwoty jeszcze doliczyć podatek VAT w wysokości 23%. Będzie on wynosił w tym przypadku 23 zł (100 zł x 23% = 23 zł). W takim razie producent X sprzeda parę butów za 123,23 zł odprowadzi do Urzędu Skarbowego 23 zł, natomiast 100 zł pozostanie dla niego.

Pan Y jest hurtownikiem. Kupił od producenta X parę butów płacąc 123 zł. (100 zł za obuwie + 23 zł podatku VAT). Te 23 zł PTU będą dla niego podatkiem naliczonym. Oczywiście, aby zarobić, hurtownik Y musi do ceny producenta X dodać swoją marżę. Kalkulując cenę pod uwagę weźmie wartość netto (100 zł), bo VAT naliczony może sobie odliczyć. Hurtownik Y obliczył, że nie opłaca mu się sprzedawać butów za mniej niż 130 zł. Do tej ceny dolicza podatek VAT w wysokości 29,90 zł (23% x 130 zł). Jest to jego podatek VAT należny. Hurtownik Y sprzeda swój towar do sklepu za 159,90 zł (130 zł + 29,90 zł). Różnica pomiędzy VATem należnym a VATem naliczonym wynosi 6,90 zł (29,90 zł - 23 zł = 6, 90 zł). Tylko tę różnicę hurtownik Y będzie musiał odprowadzić do Urzędu Skarbowego.

Właścicielem sklepu obuwniczego jest Z. Kupił parę butów od hurtownika Y za 159,90 zł (130 zł + 29,90 VAT). Te 29,90 zł to dla Z podatek naliczony. Po to aby zyskać właściciel sklepu nałożył swoją marżę na buty w wysokości 20 zł. Zatem cena netto wyniesie 150 zł. Sprzedając te buty finalnemu konsumentowi, Z powinien doliczyć do 150 zł jeszcze kwotę 33 zł, która jest podatkiem należnym. Sprzeda więc konsumentowi obuwie za 183 zł brutto. Tyle właśnie zapłaci finalny odbiorca produktu. Natomiast PTU, który będzie musiał odprowadzić do skarbówki właściciel sklepu wynosi 3,10 zł (33 zł - 29,90 zł = 3,10 zł).

Koniec cytatu.


Co za tym idzie.

Jeśli stawka należnego podatku VAT wynosi 0%, to sklep może sobie od podatku odliczyć: 0.00zł

Jeśli uwzględnić koszty transportu 125€ za paletę, to sklep Drapieżnik nalicza sobie jakieś 50€ marży. Jeśli wziąść pod uwagę czas na sprowadzenie towaru, koszty jego sprowadzenia, pracę ludzi, obsługę po sprzedaży...
Sklep Drapieżnik zrobił nam uprzejmość, że te kosze są dostępne.





Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Kadłubek

  • Gość
Odp: Rynek - nowości sprzętowe
« Odpowiedź #1047 dnia: 22.09.2017, 22:44 »
Widze,ze juz 3 ci dzien ekscytujecie sie tym samym koszem...zeby ostudzic Wasze rozemocjonowane glowy i sprowadzic Was na ziemie ,napisze pare zdan o moim ulubionym koszu...ma 10 litrow pojemnosci i jest jakims wiaderkiem po farbie z grubego plastiku z pokrywka...do niego wchodzi troche mniejsze ,tez plastikowe widerko 8 litrowe..a do teg z kolei jeszcze mniejsze 6 litrowe...wszystko sie sklada jak matrioszka ...do tego najmniejszego jest przywiazany sznurek,ktorym nabieram sobie wody z lowiska bez najmniejszego problemu,nie ryzykujac,ze sie utopie...Wasz kosz tak potrafi..?? Po przybyciu na lowisko mam trzy pojemniki..na najwiekszym,tym z pokrywka sobie siedze,w drugim mieszam zanete,a w trzecim trzymam wode,np zeby sobie rece umyc...w tym najwiekszym jeszcze moge sobie ryby trzymac jak zapomne siatki...moze Wasz kosz też ma takie wszechstronne zastosowanie..?? Poza tym moj duzo bardziej wszechstronny kosz jest ze 30x lżejszy od Waszego i dużo mobilniejszy ...Wiec czym sie tu ekscytujecie.?? Jak bardzo chcecie miec super kosz to ja Wam sprzedam ten moj za polowe ceny tego Waszego i wtedy bedziecie szczesliwi jak Kaczynski kiedy wdrapie sie na ta swoja drabinke kazdego miesiaca na K.P...)))))))))))))))))))))) Zainteresowani..?? kto pierwszy ten lepszy..))))))))))))

1. Trzymanie ryb w wiadrze jest chyba zabronione przez RAPR...

Cytuj
Złowione ryby (z wyjątkiem łososiowatych i lipienia) wolno przechowywać w stanie żywym wyłącznie w siatkach wykonanych z miękkich nici, rozpiętych na sztywnych obręczach lub w specjalistycznych workach karpiowych. W siatkach nie wolno przechowywać większej ilości ryb niż wynika to z ustalonych limitów dobowych.

2. Co ma polityka do ceny kosza na ryby? Więcej wszędzie polityki! Wincej! :facepalm:
3. Błędy ortograficzne (ok czepiam się).

Ale ogólnie tam masz rację, że to jest tańsza wersja ale chyba nie ustawisz równo wiaderka na nierównym terenie, miękkiego siedziska też nie zapewnia ta pokrywka ale co kto lubi.

Offline Stan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 085
  • Reputacja: 203
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szprotawa
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Rynek - nowości sprzętowe
« Odpowiedź #1048 dnia: 22.09.2017, 22:57 »
I jak ja mam siee tu odniesc sie do tak powaznej ,merytorycznej odpowiedzi na moj zartobliwy wpis...?? Co do bledów to wina klawiatury,szwankuje mi ostatnio...co do tego,ze moje siedzisko nie takie miekkie jak w koszu to,zawsze mozna sobie cos miekkiego na ta pokrywke położyć..)))))))))))))) Na argument o tym,że z moim koszem nie mam czego szukac na nierównym brzegu,odpowiadam,że zawsze mogę wziąsć ze soba saperkę i wyrównać ten kawałeczek pod wiadereczko....)))))))))))))

Kadłubek

  • Gość
Odp: Rynek - nowości sprzętowe
« Odpowiedź #1049 dnia: 22.09.2017, 23:02 »
I jak ja mam tu odniesc sie do powaznej ,merytorycznej odpowiedzi na moj zartobliwy wpis...?? Co do bledów to wina klawiatury,szwankuje mi ostatnio...co do tego,ze moje siedzisko nie takie miekkie jak w koszu to,zawsze mozna sobie cos miekkiego na ta pokrywke położyć..)))))))))))))) Na argument o tym,że z moim koszem nie mam czego szukac na nierównym brzegu,odpowiadam,że zawsze mogę wziąsć ze soba saperkę i wyrównać ten kawałeczek pod wiadereczko....)))))))))))))

No można i kopać nie przeczę i to dużo taniej będzie ale ryb trzymać w wiadrze nie wolno.