Ja mam podobnie , kije Browninga wymiatają , mam cztery Sphere Feeder i każda spełnia swoje zadania do warunków do jakich jest przeznaczona , również dwa Koschniki robią robotę I pełny banan na twarzy . Kiedyś miałem Black Vipera i byłem umiarkowanie zadowolony , wiec sprzedałem i postawiłem na Prestona Dutch Mastera ale kto wie czy nie powrócę kiedyś do Vipera , za to kołowrotki Browninga to już porażka . Kultura pracy bardzo kiepska , polecam za to nowe Daiwy TDR , bajka , praca maślana pod dużymi obciążeniami . Podobnie sprawa ma się z Flagmanem , wędki super kołowrotki porażka