Tak tu mam dylemat , bo ten wiatr i fala daje w kość.
Muszę machnąć te 75m ( teraz chcę 80-85 ) w miarę celnie +/- 5 m w bok ( ciągle będąc na klipie ) .
Leci w górę gramatura koszyka z 40 do 60 gr od razu.
To powoduje ,że raczej szukam wędki z dobrej jakości mięsem
a nie wycienionej laski.
Przychodzi wiaterek i rzuty muszą być siłowe.
Ten Nevis do cw 100 gr przy 50 gr koszyku jest jeszcze ok , potem 10 gr w górę i robi się z niego galareta niestety i wiatr robi ze mną co chce.
Najgorsze , że kierunek jego jest prawie zawsze w twarz z lekkiego skosu.
Nie ma tu mowy o miękkiej grze podczas rzutu. Domyślam się, że wtedy kijek musi mieć ten pazur....