Taka listopadowa dyszka na SLR nie miała nic do gadania, za to na Acolyte podobne ryby woziły mnie po całym stawie.
Chciałbym, żeby PRO było czymś pomiędzy i mam dobre przeczucie.
Hm, wg mnie to raczej od wędkarza zależy a nie od ryby
Bo w czym niby pomoże SLR w holu karpia 10 kg? A feeder Mikado to w ogóle by poległ? Rozumiem zasięg, dokładność rzutów, tu chodzi o blank. Ciężar kija, rozumiem, męczy się ręka. Ale szybkość holu?
A może to wina pogody? Bo jest listopad i ryba już mniej sprawna? Lub trafiłeś na takową? Na Ochabach miałem dwa karpie pełnołuskie, które były silne jak koń, i na brzanówce 1.75 lb hol trwał niesamowicie długo, z 10-15 minut każdy. Miały po 7 kilo. A karp 11 kg potrzebował około 2-3 minut aby wylądować w podbieraku. Więc ryba rybie nierówna.
Nie żebym bronił Drennana, bardziej mi chodzi o przypisywanie kijowi cudownych właściwości. Obydwa mają super amortyzację, więc przy tym samym kołowrotku i żyłce hol trwać będzie podobnie. Przynajmniej powinien, no chyba, że jest coś o czym nie wiem. Bo to od nas zależy jakiej siły użyjemy, a kije z najwyższej półki mają super amortyzację. Może mała różnica jest, ale bez przesady ze jeden kij skraca hol bardzo, a drugi powoduje, że 'karp robi co chce'.