Kolego ale w tym wszystkim nie chodzi o to ile wędzisk danej firmy miałeś czy użytkowałeś ale czy miałeś "patyki" innych firm droższych tańszych i możesz się odnieść do tego z dystansem. To że wędzisko ma cieniutki blank, jest lekkie i kosztuje 180 zł o niczym nie świadczy.
Tak, tylko, że wątek nie jest "Jaka wędka i kręcioł budżet nieograniczony" tylko z różnych powodów budżet jest ograniczony, w dodatku dość mocno. Droższe patyki to po części jakość, a po części płacimy za uznaną markę dorzucając tym samym kamyczki do rozrostu firmy i żeby nie było absolutnie nic w tym dziwnego, tak samo jak nic w tym dziwnego, że inne, tańsze marki też chcą się promować
Ale do sedna-skoro budżet ograniczony, to trzymając się tego należy człowiekowi wskazać jak najlepsze rozwiązanie w zadanym budżecie, a skompletowanie przyzwoitej wędki, która da mu frajdę z łowienia jest możliwe tak samo jak jest możliwe (i to dużo bardziej nie mając rozeznania na rynku) kupienie przysłowiowego kija od szczotki.
Wędkarstwo to hobby-przede wszystkim, ale również dla wielu biznes, o czym należy pamiętać. Więc jeśli zostawiamy to w sferze hobby, to możemy połowić wędką za 100-300-500-1000zł i miło spędzić czas nad wodą, jeśli podepniemy do tego biznes-robi się kołowrót nie do zatrzymania, droższa wędka, droższy krecioł, markowe ubrania, i pozostałe tony sprzętu który widzimy nad wodą itd. Oczywiście to wszystko by nam wędkarzom podnieść komfort łowienia-tak brzmi teoria, a praktyka-każdy kto ma rozum wie