Autor Wątek: Pudełko, pojemnik  (Przeczytany 8046 razy)

Offline Karolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 605
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Choszczno (zach.-pom.)
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pudełko, pojemnik
« Odpowiedź #15 dnia: 24.12.2014, 22:32 »
Heh skąd ja to znam... Rower, wędki, krzesełko, plecak i wiadro różności... to mój odwieczny zestaw ^^ Nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba ;P

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Pudełko, pojemnik
« Odpowiedź #16 dnia: 24.12.2014, 22:35 »
Wy tu na pasterkę się szykujcie, a nie o pudełku pierdoły pociskacie! ;D
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Karolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 605
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Choszczno (zach.-pom.)
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pudełko, pojemnik
« Odpowiedź #17 dnia: 24.12.2014, 22:40 »
Żona przysnęła wiec nici z pasterki :P A nawet mi się nie chce zbytnio iść  ;)

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Pudełko, pojemnik
« Odpowiedź #18 dnia: 24.12.2014, 22:44 »
No, to jak już żona przysnęła, to już niedobrze :)
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pudełko, pojemnik
« Odpowiedź #19 dnia: 24.12.2014, 22:45 »
Hmmm po takiej kolacji na pasterke to mnie nawet czołgiem nie zaciągną.

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pudełko, pojemnik
« Odpowiedź #20 dnia: 24.12.2014, 22:51 »
No nie powiem Qarg ma pakowanie opanowane do perfekcji, jak jedziemy razem na rybki to moich klamotow jestprawie całe auto a jego dwie torby plecak i wędki.

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pudełko, pojemnik
« Odpowiedź #21 dnia: 24.12.2014, 22:53 »
Ale pewnie dwa dni to upycha!! ;D ;D ;D ;) ;)
Arek

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pudełko, pojemnik
« Odpowiedź #22 dnia: 24.12.2014, 22:55 »
Czasami zastanawiam się czy nie kupić pikupa bo coraz więcej tych klamotow jest. No ale do codziennego użytku to finansowo takie bydle by człowieka zjadło.

Offline Karolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 605
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Choszczno (zach.-pom.)
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pudełko, pojemnik
« Odpowiedź #23 dnia: 24.12.2014, 23:03 »
To ja już niewiem.. Zemnie się śmieją ze jak wybieram się na kilka godzin wędkowania to zabieram więcej gratów niż oni na nockę . A mieszczę się w dużym plecaku i wiadrze ^^
To co wy cholera na ryby zabieracie jeszcze?? :D
 - TV/Lodówkę czy co jeszcze? ;p

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pudełko, pojemnik
« Odpowiedź #24 dnia: 24.12.2014, 23:03 »
Wy tu na pasterkę się szykujcie, a nie o pudełku pierdoły pociskacie! ;D
Wrociłem z roboty o 20tej Zjadłem spóźnioną kolację !! A po 3 szklaneczce postnego Bushmilsa!! ;D ;D ;D Jakieś nogi leniwe mi się zrobili! :-[ :-[ :-[
Arek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 261
  • Reputacja: 898
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pudełko, pojemnik
« Odpowiedź #25 dnia: 24.12.2014, 23:06 »
No to sami wiecie z ilościa sprzetu jest klopot  arunio no wlasnie było by super takie jak pokasujesz tylko z gumka poprostu miodzio male a pojemne
Maciek

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pudełko, pojemnik
« Odpowiedź #26 dnia: 24.12.2014, 23:09 »
Karolo tylko kilka rzeczy zabieram 2 karpiowki, matchowke, 2 feederki fotel elektrostatyka dwa podbieraki pudło z klamotami i dwa wiadra z Dynamita z zanetami i przynętami i kalosze termos z herbata i jakieś jedzenie i ciuchy.

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pudełko, pojemnik
« Odpowiedź #27 dnia: 24.12.2014, 23:12 »
Karolo tylko kilka rzeczy zabieram 2 karpiowki, matchowke, 2 feederki fotel elektrostatyka dwa podbieraki pudło z klamotami i dwa wiadra z Dynamita z zanetami i przynętami i kalosze termos z herbata i jakieś jedzenie i ciuchy.
o i jakimś K....... ;) ;) ;) cudem bagarznik Pełny! :'( :'( :'( ;)
Arek

Offline Karolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 605
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Choszczno (zach.-pom.)
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pudełko, pojemnik
« Odpowiedź #28 dnia: 24.12.2014, 23:19 »
Dobrze że ja jeszcze taki wygodny się nie zrobiłem :o Choć itak bagaż który zabieram na ryby robi się coraz cięższy.. No ale cóż. Takie czasy ;) Wędka, zanęta i robaki już od dawna nie wystarczają :D

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pudełko, pojemnik
« Odpowiedź #29 dnia: 24.12.2014, 23:42 »
Wcześniej jak miałem kombi to jeszcze było ok ale w wakacje stwierdziłem ze auto ma swoje lata i wypadało by zmienić na młodsze i najlepiej kilku letnie wiec zaczęły się poszukiwania. No i tu się zaczął problem bo co kolwiek oglądałem to była totalna masakra. Nie było co wybrać i tak wyszło ze z Danii ściągnąłem auto o którym nigdy nie myślałem.  Peugeot 206 1.4 hdi z 2008r.od pierwszej właścicielki delikatnie pukniety z tyłu.  Przesiadłem się z volvo v40 na peugeota, totalny szok ale po pół roku jazdy stwierdziłem ze warto było.  Volvo paliło 11 litrów benzyny lub 13 gazu. Peugeot 6 litrów ropy po mieście i 4.5 w trasie i części o wiele tańsze.  Ale niestety bagażnik mały i tu tylko położenie tylnych siedzeń ratuje sytuację.