Oglądałem kilka filmów z pokazu tego kołowrotka, ale nikt się słowem nie zająknął że tek klip jest tak mały ze ciężko tam będzie żyłkę zaczepić komuś bez paznokci. Ja mam paznokcie i podważenie tego klipsa żeby wsunąć tam żyłkę po nawinięciu, to nie lada wyzwanie było dla mnie a co dopiero nad woda to zrobić
Fajnie że są te dwa klipsy, ale od razu są one do wymiany, bo to jakieś nieporozumienie jakiej one są wielkości i jak ciężko tam cokolwiek będzie zaczepić. Także gdyby ktoś chciał kupić ten kołowrotek to trzeba sie liczyć z wymiana klipsów bo można nerwowo nie wytrzymać
W moim egzemplarzu ktoś źle założył podkładkę (nie w tej kolejności ) i skręcając hamulec na full korbka przestała się obracać
zobaczymy jak to się spisze nad wodą. Smaru nawalone tak ze wystaje ze każdej możliwej strony i po kilku chwilach kołowrotek i lapy cale tłuste