Podepne sie pod temat i zapytam:
Otóż wczoraj koło godziny 18 kierowała sie do mnie duza grupka ludzi, przedział wiekowy od 12-65 lat
. Na początku nie wiedziałem o co moze chodzic, ale jak zobaczyłem ze dochodza do kazdego wedkarza i pewnien "przodownik" dosyć dlugo zagaduje kazdego to oooo coś nie tak bedzie. Jak doszli do mnie sie okazalo ze od 19 MAJĄ TU ZAWODY i żebym sie zaczał zwijac bo tak i tyle. Wiec pytam czemu itp, a koleś usilne tłumaczył ze oni od 1 stycznia juz maja zaklepane i kartka wisi (wisiała chyba) na drzewach na tych brzegu informujaca ozawodach itd itp.
No dobra, jestem wyrozumiały itp zwinąłem.
ALE MOJE PYTANIE a propos brzmi, czy jest ktoś z was co 'organizował' zawody i czy rozpoczynając zawody o 19 przyjezdza sie przed 18 na łowisko i wszystkich "WYGANIA". Nie trzeba jakoś wczesniej nad wodą zorganizować zeby tak wedkarz co np przyjedzie o 17 widział ze tam beda zawody, nie kazdy lata od drzewa do drzewa i czyta co tam jest napisane. A zwłaszcza sprawdziłem teraz na stronie tamtego koła co 'zajmuje' sie tym zalewewm i na wczorajszy dzien nie było zadnych zawodow zaklepanych
Dziwne to było i troche mi szkoda, bo nastawiałem sie na tzw północke wczoraj