Autor Wątek: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko  (Przeczytany 27459 razy)

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 792
  • Reputacja: 58
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
« Odpowiedź #15 dnia: 05.03.2015, 14:27 »
Ostatnimi czasy najwięcej łowie feederem. Biorąc pod uwagę przynęty nie da  wyselekcjonować  brania karpi a np wykluczyć inne ryby mogące połknąć daną przynętę  pomijam dany dzień i humor ryb . Po prostu odławiasz co się pojawi  w łowisku. napisze jak wygląda u mnie w czasie sezonu.

Przy dłuższym nęceniu wybieram miejsca głębsze ( jeśli woda ma głębokość od 0.5 do 2 metrów pójdę na dwa) znaczy wydaje mi się ze karp jest tam prawie zawsze fajne są też ze spadkiem dna. Nęcenie  kukurydzą gotowaną  to dobre i wygodne rozwiązanie,lecz łowisko trzeba trochę urozmaicać  dorzucając  coś drobniejszego.nawet zanęta pobudza łowisko ściągając drobniejszą rybę w momencie jak pojawia się karpie nie ma problemu z drobnica. Systematyczne nęcenie jest dobrym rozwiązanie można chodzić z grekiem w reku.

Przy łowieniu z marszu często robię   tak ,że na początku robię mały dywan konopie kukurydza z puszki i parę pelotów podaje
przy pomocy  koszyczka ale staram się mocniej poderwać żeby dobrze rozsiać  albo w kulach ale  ziemi z odrobiną zanęty kule maj rozbić się o powierzchnię. Chodzi o żeby nie narobić małych kupek na dnie tylko delikatnie to rozsiać tak aby ryba nie miała
wszystkiego pod nosem tylko porozrzucane średnica ok 2- 3 m dodatkowo ziemia z  zanętą robi male zamieszanie  i w tym obrębie kładę  metodę albo koszyk. I ja wyobrażam  sobie tak ,że taki skromny dywan może je interesować i zatrzymać a metoda to wisienka  na torcie. Dobrym pomysłem jest umieszczanie zestawu nie bezpośrednio w nęconym, a po bokach dobre wyniki dawało to przy dłuższym nęceniu. 
 
 
         

Offline ViS

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 450
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kamil
    • Galeria
  • Lokalizacja: Sint-Truiden (Belgia)
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
« Odpowiedź #16 dnia: 08.05.2015, 07:15 »
A ja ma pytanie... ? Ostatni coraz częściej jeżdżąc na rybki nastawiam sie tylko za karpiem (lub przynajmniej 1 wędka to karpiówka). Moje zasiadki to są tak zwane "z marszu" jak to się mówi i trwają od minimum 8h zazwyczaj kolo 10-12h czasem dłużej. No i moje pytanie przygotowuje sobie łowisko zanęcając je wstępnie zaraz po przybyciu, następnie tunel pva do zestawu i do wody ( w miar potrzeb donecam łowisko tym czym nęciłem za pierwszym razem). No i pytanie jak często przerzucać ten zestaw? Zmieniać i kombinować z przynętami?   Jako ze zasiadki nie są długie a w plecaku przynęt od liku(nie tylko kulki!) i wiadomo jak dłużej nic nie bierze to człowiek sie zastanawia moze ta moze ta i  już nie wiadomo co...   Tylko co ile go przerzucać bo jak ogladam filmy, czytam jakies artykuly czy widze  jak wędkuję wiekszos karpiarzy to oni rzucają zestaw i to lezy w wodzie ladnych kilka godzin (cały dzien czy noc czasem...) tylko ze oni maja wcześniej podnecone miejscowki i co zasiadke lowia w tym samym miejscu. Neca zapewne jednym zapachem kulek miedzy innymi plus tam jakies pellet i ziarna i wiedza ze ryba jest przyzwyczajona do ich kulki i ze cos zlapia. Ja, ale tez zapewne i inni "karpiarze z marszu" musza kombinowac, tylko jedni wiedza jak a inni sa zieloni... jak ja ;) Takie proste pytanie a nie daje mi spac w nocy (pomijajac fakt ze w nocy pracuje :D)  do tej pory trzymałem zestaw około godzinne w wodzie i później zmiana...  Dobrze to czy zle?
!Przepraszam za brak Polskich znakow!
:)
https://www.facebook.com/polishvikingscarp

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
« Odpowiedź #17 dnia: 08.05.2015, 07:26 »
Ja w zasadzie tej wiosny też poluję głównie na karpia (4kg+). Też nie mam czasu na dłuższe zasiadki. Dlatego łowię nie tradycyjnymi metodami karpiowymi tylko za pomocą FeederMethod (koszyki 56g i 45g). Stosuję pellety (nie kulki) i przerzucam zestawy co 30 min (nieraz co 20 min). Często rzucając nęcę stanowisko. Na razie (na mniejszych zbiornikach) łapię więcej ryb od karpiarzy.
;)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 700
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
« Odpowiedź #18 dnia: 08.05.2015, 07:30 »
Przy łowieniu z marszu, jest to dobre. Według mnie powinienes próbować zaspodować jakąś miejscówkę, później kłaśc tam zestaw z torebką PVA lub siatką z pelletami i przynętą. Przerzucanie co godzine jak najbardziej wskazane! Używałbym bałwanków lub kulek podniesionych 2-3 cm nad dno przy tej wersji. A druga wędką łów feederem w innym miejscu, często przerzucając zestawy - i tu i tu powinieneś mieć szanse na karpia.

Jeżeli siedziałbys nad wodą dłużej, wtedy rzeczywiście mozna zostawiać przynęty w wodzie na dłużej. Tutaj jednak mały dywan (np. 10 spodów) - i lecisz z torebkami.
Lucjan

Offline ViS

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 450
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kamil
    • Galeria
  • Lokalizacja: Sint-Truiden (Belgia)
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
« Odpowiedź #19 dnia: 08.05.2015, 08:38 »
Dzieki ;) zastosuje się do wszystkich wskazówek i na pewno jak będą wyniki to sie o tym dowiecie ;D w niedziel wyprawa wiec zobaczymy. Mam już w końcu spoda( mial by spomb no ale narazie i to bedzie) wiec bede mogl zrobic porzadny dywan z ziaren i pelletow do tej pory z proca sie bawilem. W sumie nie bylo najgorzej tylko palce po ubijane i wiecej zabawy bylo... posklejac to wszytko itd...  Wlasnie tak czesto robie ze na druga wedke leci feeder(koszyk czy metoda) i odławiam okolice w poszukiwaniu ryb nie tylko karpi ;) a karpiowka sobie stoi i nie przeszkadza w niczym a na feedera zawsze cos tam sie dzieje, cos poskubie;)  Napewno Luk spróbuje z tymi plywakami lub balwankami ;)   Ulżyło mi ze godzina bedzie ok ;) juz myslalem ze raczej za krótko... zwlaszcza po tym jak sie oglada czy slucha prawdziwych karpiarzy ;)
To wszystko sie tyczy kanalu i tam chce karpia podjesc. "Moja" zaporowka jeszcze zamknieta  i tak walcze z tym kanalem bo koniecznie chce  zeby to byl karp z "dzikiej wody" nie komercji :D tak sobie ubzduralem :) Pierwszy "rekord" z "dzikiej wody" a później to juz i komercje wchodza w gre :D :D  A zasady raczej beda nie zmienne czy staw czy kanal czy zaporowka techniki te same z grubsza... trzeba sie szlifowac. Takie moje marzenie i postanowienie mozna powiedziec to zalapac karpia min. 10kg nie na komercji ;) wiem ze to jest realne teoretycznie bo takie ryby sa lapane przez karpiarzy na tych wodach co ja uczeszczam i nie sa tam traktowane zbytnio za mega sztuki... a w praktyce zobaczymy czy podolam narazie musze opanowac podstawy tej dosc trudnej i tajemniczej "dziedziny" wedkarstwa  ;)
e-MarioBros a mogl bys rozwinac swoja mysl dlaczego nie uzywasz kulek? Tak po prostu czy masz w tym jakis cel? Jesli to nie jest tajemnica... Metoda rzeczywiscie bywa bardzo skuteczna ale w tym przypadku odpada bo nie dosc ze jest to kanal bardzo ruchliwy(tylko w niedziele w miare spokojnie) na ktorym raz woda stoi raz plynie w prawo raz w lewo i sily uciagu sa rożne (a jak przeplynie kontynerowiec czy inna wieksza "lajba" to juz wogole :/) to i jest tam za gleboko na metode :/  ale i tak go lubie.
Pozdrawiam
!Przepraszam za brak Polskich znakow!
:)
https://www.facebook.com/polishvikingscarp

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
« Odpowiedź #20 dnia: 08.05.2015, 09:24 »
Pellet szybciej pracuje. Od czerwca 2014 do dzisiaj bardzo często eksperymentowałem na różnych zbiornikach. Jeżdżę prawie zawsze w 2 osoby (różne, biorę młodzież, seniorów albo na komercję zwykłych kumpli - nie wędkarzy i ich uczę) najczęściej na 6 - 10 godzin. Stosujemy zestawy: 2 FeederMethod/ 2 karpiówki, 3 FeederMethod/ 1 karpiówka lub 4 FeederMethod.
Najważniejsze wnioski: jak mi zależy na jak największej ilości brań: zestaw nr 3 (ale wypocząć ciężko) i wtedy minimum 3 wędki z pelletami (na wiosnę trzymam najczęściej zestaw 20-30 min, latem i wczesna jesień krócej), czasem na jednej wędce zostawiam pup-upa (ale wcale to nie zwiększa ilości brań). Jak chcę trochę kimnąć to na jakiś czas większe pellety albo jakieś kulki.
W Belgii znam okolice Geel i Eupen. Mieszkałem kiedyś w wakacje w Aachen, znajomi z Niemiec jeździli na ryby do Holandii - głównie rzeka Maas  i duże jezioro koło Maastricht. Ryb łapali tam od groma, min. na Maas wielkie brzaniory a na tym jeziorze kolega (jak z Nim łowiłem w Polsce to prawie zawsze ciągnąłem większe ryby) łowił pełno sandaczy i karpi (rekordowy ponad 30kg - ma CD z fimem jak go holował). Telefonu kolegi nie mam - tylko czasami spotykamy się nad wodą. Proponuję zajrzyj w te miejsca.
;)

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
« Odpowiedź #21 dnia: 09.05.2015, 00:36 »
Tylko co ile go przerzucać bo jak ogladam filmy, czytam jakies artykuly czy widze  jak wędkuję wiekszos karpiarzy to oni rzucają zestaw i to lezy w wodzie ladnych kilka godzin (cały dzien czy noc czasem...)
Rzeczywiście. Przy klasycznej karpiowej zasiadce i polowaniu na te największe karpie często trzyma się zestaw 24 godz.
Myślę, że podyktowane jest to kilkoma czynnikami.
Jeśli na przykład wywożę zestaw daleko i umieszczam go precyzyjnie przy pomocy pontonu i echosondy na wybadanym spadzie lub górce, to wolę tego zestawu za często nie ruszać. Ew. donęcić tylko to miejsce.
Jeśli w łowisku spławiają się karpie i/lub obserwuje się drobne sygnały, to też często lepiej jest pozostawić kulę w wodzie. Duże karpie często przychodzą, wezmą kulkę, wyplują albo albo pokręcą się wokół przynęty i znowu wracają.
Nieraz ryby - co też widać było nie niektórych filmach podwodnych - jakby czekają, aż kule trochę zmiękną, napęcznieją, stracą nieco barwę i wtedy pewniej je wciągają.
Ja na typowej kilkudniowej karpiowej zasiadce zwykle trzymałem zestaw 24 godz. Zestawy przewoziło się zwykle o stałej porze wieczorem. To się nazywa leniwe łowienie! :D
Pozdrawiam
Mateusz

Offline ViS

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 450
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kamil
    • Galeria
  • Lokalizacja: Sint-Truiden (Belgia)
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
« Odpowiedź #22 dnia: 09.05.2015, 06:56 »
Tylko co ile go przerzucać bo jak ogladam filmy, czytam jakies artykuly czy widze  jak wędkuję wiekszos karpiarzy to oni rzucają zestaw i to lezy w wodzie ladnych kilka godzin (cały dzien czy noc czasem...)
Zestawy przewoziło się zwykle o stałej porze wieczorem. To się nazywa leniwe łowienie! :D
No z tych karpiarzy to faktycznie lenie :P 8) Lodkami wywoza bo rzucac im sie nie chce, zestawy w wodzie po kilkanasie godzin... :P ;)
A tak na poważnie to własnie ja przy takiej zasiadce 12 godzinnej załóżmy,  z marszu na łowisko nie przygotowanym wcześniej, czyli nie podneconym, nie wiem czego sie spodziewac i po jakim czasie i co najwazniejsze na jaka przynete wiec jak by automatycznie mi sie uzloylo w glowie ze musze czesciej przerzucac ale nie wiedzialem co ile... Czy ta godzina bedzie ok czy np w ten sposób bede sie za bardzo chlapal w miejscowce lub karp nie zdazy zasmakowac i zassac przynety... No ale moje watpliwosci juz rozwiane i wiem ze teoretycznie dobrze robie... Jak narazie nie mam mozliwosc ani na necenie lowiska ani na dluzsze zasiadki. Nawet o nockach moge zapomniec w najblizszym czasie :/ Wiec zostaja mi zasiadki calodniowe zaluzmy kilka godzin przed wschodem i kilka po zachodzie to maks na jaki moge sobie pozwolic w najblizszym czasie. Z tego co wyczytalem gdzie niegdzie, miedzy innymi i na tym forum, to zadanie jest utrudnione ale nikt nie powiedziel ze nie mozliwym jest zlapanie "zyciowki" na takich sesjach ;) Przynajmniej sie tego nie doczytalem :D :D  Mam jeszcze kilka pytan jesli pozwolicie ;) Pomecze was jeszcze. Zakladajac ze po przybyciu na lowisko wybieram moim zdaniem miejsce najlepsze gdzie moge sie spodziewac karpia, lub gdzie go widzialem... Spoduje miejscowke (lub innym sposobem) robiac w ten sposob dywan jak  Luk doradzil :). Na przyklad nece  ziarnami i niewielka iloscia  peletow . Do woreczka bede wkladal tylko pellet (miks rodzai) plus ewentualnie pokruszone kulki na ktore aktualnie bede mial na haku. Tylko ile tego towaru walic w sumie? Czy ilosc tego calego miksu w PVA ma znaczenie? Lepiej dac mniej zeby rybe tylko zachecic i sciagnac pod przynete?  I pytanie odnosnie swingerow mam jakis z foxa bodajże i do nie go moge doczepiac odwazniki. On sam w sobie jest juz ciezki w miare... Do czego sie dobiera wage swingera? Czy jest on tylko po to aby naprezyc zylke i ewentualnie pokazywac brania w strone brzegu? Czy ma jakies glebsze zastosowanie? Stosuje kolowrotek z wolnym biegiem. I ostatnie pytanie (chyba :D ) Jaki odstep powienien byc od kulki na wolsie do haczyka. Jakie sa wasze zdania? Przy metodzie na przyklad czy zwyklym koszyczku lowiac feederam na wlos odstep mam w granicach 5mm i mi sie to jakos sparwdza przy leszczeach i mniejszych karpikach. A tu? Jak narazie typowo karpiowo zlowilem tylko jednego kapia od poczatku roku :/ na zaporowce(teraz jest zamknieta i nie moge na niej wedkowac)... I sie teraz zastanawiam czy to aby nie byl przypadek :D bo od tamtego czasu juz kilka wypadow bylo a sygnalizatory jak by je ktos czarowal na czas sesji ;)
Tak was tu bede teraz meczyl na tematy karpiarskie bo nie ma mi kto tego wylumaczyc i pokazac  na miejscu :/ Wiec mysle ze po to jest forum miedzy innymi zeby pytac :D wiec pytam i  mam nadzieje ze nie przynudzam :)
!Przepraszam za brak Polskich znakow!
:)
https://www.facebook.com/polishvikingscarp

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
« Odpowiedź #23 dnia: 09.05.2015, 08:16 »
Jak łowię na kulki lub duży pellet (15 - 20 mm) to najczęściej od końca haczyka do początku przynęty daję odległość ok. 1 cm (max. 1,5 cm). Ale jak mam wybór wolę łowić karpie na metodę i male pellety (mam mało czasu na zasiadki, a na metodę prawie zawsze coś tam złapię, nawet się trafiają te ponad 10kg, w tym roku takich było 6 sztuk)
Dodatkowe pytanie: VIS, jak przyjeżdżasz do Polski to do jakiej miejscowości?
;)

Offline ViS

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 450
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kamil
    • Galeria
  • Lokalizacja: Sint-Truiden (Belgia)
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
« Odpowiedź #24 dnia: 09.05.2015, 11:46 »
Zamosc to moje rodzinne miasto i tam raczej uderzam... ale jak już jestem w polsce to czesto wedruje po roznych miastach :) A dlaczego?
!Przepraszam za brak Polskich znakow!
:)
https://www.facebook.com/polishvikingscarp

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
« Odpowiedź #25 dnia: 09.05.2015, 11:56 »
Pytam bo może udało by się kiedyś razem pojechać na ryby. Ale wiem jak trudno jest zgrać się z czasem, mam paru kolegów co normalnie pracują za granicą i jak przyjeżdżają do kraju to na razie nigdy nie udało się zgrać wspólnego czasu.
;)

Offline ViS

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 450
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kamil
    • Galeria
  • Lokalizacja: Sint-Truiden (Belgia)
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
« Odpowiedź #26 dnia: 09.05.2015, 12:07 »
a no ciężko jest... :/  tez mi po glowie chodzil pomysl ze jak bede w pl to spróbować sie zgrac z kims chetnym z forum na wspólny wypad :) Ja jak narazie nie planuje przyjazdu do polski bo zawalenie w pracy i ciezko z dluzszym urlopem... Wakacje tez juz zaklepane gdzie indziej i dopiero jesien by wchodzila w gre pewnie jak cos to bedziemy w kontakcie :) A i tak jak wcześniej bylem w pl to nad woda prawie wogole nie bylem- raz ze wiekszosc to pzw w mojej okolicy i niby da sie kupic zezwolenia okresowe dla przyjezdnych(przynajmniej u mnie w okregu nie wiem jak jest w innych) ale jakos nie pasowalo nigdy nikomu ze znajomych ;) a dwa nigdy nie bylo po drodze i czas lecial... Myslelem tez ze na zlot przyjade ale jak zanioslem podanie o urlop do biura to na drugi dzien dostalem odmowe i odrazu plan do konca maja w dodatku same nocki :/ Ciezko z dobra praca a ta dostalem po roku  oczekiwania na wolny etat, wiec sie nie kłóciłem i sie trzymam... za dlugo tez tam nie pracuje wiec nie bede odrazu "szalal" :) A kolega z jakich okolic?
!Przepraszam za brak Polskich znakow!
:)
https://www.facebook.com/polishvikingscarp

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
« Odpowiedź #27 dnia: 09.05.2015, 13:10 »
Jaworzno, między Krakowem a Katowicami. Wody jest w moich okolicach od groma. Tylko jeden problem: dużo wędkarzy i mało (lub małe) ryb albo mało czasu, żeby na zasiadkach na porządne ryby zapolować (do 20 km jazdy mam 3 super miejscówki: zalewy Dziećkowice i Sosina (na południowej i północnej granicy miasta) i stawy Morawa w Katowicach. Jak dożyję emerytury to może tam połowię - teraz nie ma na to czasu ...
;)

Offline wojciu1

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
« Odpowiedź #28 dnia: 14.03.2017, 18:59 »
Chciałbym odświeżyć trochę temat. Jaką taktykę obrać w połowie marca na karpia? Woda PZW, jednak dobrze zarybiona, wielkości 100x400m,  równe dno o głębokości 2m. Temperatura wody ciut większa niż na innych zbiornikach (zimą woda lekko przymarzła od połowy).
Myślałem o metodzie MMM + pellet 2mm i jakieś przynęcie fluo.
Mam zatem kilka pytań:
Czy rzeczywiście miks 50/50 to dobre rozwiązanie o tej porze?
Czy warto ograniczać się tylko do przynęt fluo?
Lepiej już próbować łowić punktowo czy jednak ciągle szukać ryb?
Jeśli punktowo, to warto cokolwiek podnęcić, czy ograniczyć się tylko do podajnika?
Jeśli podnęcić to ew. czym? Trochę kuku, drobnego pelletu i robactwa?

Karpia na tej wodzie jest sporo i podobno już trochę gryzie, stąd w ogóle taki pomysł. Byłbym wdzięczny za wszelkie wskazówki! :)

Pozdrawiam,

Wojtek

Offline n0cny

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 376
  • Reputacja: 50
Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
« Odpowiedź #29 dnia: 14.03.2017, 20:05 »
Ja bym zaczął ryb szukać - skoro "podgryzają" to pewnie wiesz gdzie i tam bym zaczął. Woda nie jest wielka, więc widzisz zapewne wszystkich wędkarzy i po 1-2 wyprawach powinieneś wiedzieć gdzie są. Wątpię, żeby aktywnie się przemieszczały, raczej trzeba im rzucić "pod nos". Warto obserwować również, czy brania są o stałych porach - u mnie z wiosny bardzo często ryba żeruje "na szaroku" czyli jak słoneczko zachodzi i robi się ciemno, do tego w jednym miejscu na wypłyceniu w okolicy środka stawu.

Co do przynęt...jeśli łowisz na dwie wędki, to na jednej bym optował raczej za sprawdzonymi przynętami - pinka, białe, czerwone robaki i kukurydza.

Na drugiej możesz kombinować - skoncentrowałbym się na przynętach rybnych, mogą być małe kulki, dumbellsy, pellety - kolory czerwone, żółte czy pomarańczowe na początek, jeśli efektów nie będzie to można pójść w ciemniejsze.

Jeśli będziesz mieszał MMM z pelletem, to jak Luk ciągle powtarza - jasny pellet feed, carp a nie sycące. Natomiast jak nie trafisz na ryby, to o tej porze nawet najlepsza zanęta i przynęta może nic nie dać ;)