Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: elvis77 w 27.05.2015, 17:34

Tytuł: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 27.05.2015, 17:34
Zawsze się nad tym problemem zastanawiałem, ale nigdy nie przyszło mi do głowy żeby dokonać matamatycznych obliczeń. No i postanowiłem rozwiać wątpliwości.
Obliczenia dotyczą różnic w odległości  pomiędzy swobodnie spadajacym cieżarkiem,a takim na napiętej żyłce.
Przyjąłem dwie głębokości 2 i 3 metry oraz 6 odległości 5;10;15;20;25 i 30m. Jak ma ktoś jakieś szczególne wymiary do obliczeń to poproszę dane i podam wyniki.
Przyznam szczerze,że wyniki mnie zaskoczyły i to bardzo choć miałem pewne przypuszczenia.
I tak:
Dla odległości 5m głębokości 2m różnica wynosi 42cm,a dla 3m jest to już 100cm
Dla odległości 10m i głębokości 2m- 20cm,a dla 3m-46cm
Dla odległości 15m i głębokości 2m-13cm,a dla 3m-30cm
Dla odległości 20m i głębokości 2m-10cm,a dla 3m-23cm
Dla odległości 25m i głębokości 2m-8cm,a dla 3m-18cm
Dla odległości 30m i głębokości 2m-7cm,a dla 3m-15cm

Do przybliżonych obliczeń można skorzystać z twierdzenia Pitagorasa. Występuje mały błąd,ale bez większego znaczenia,rzędu kilku do kilkunastu centymetrów w zależności od warunków.
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 27.05.2015, 18:23
Tu mnie zaskoczyłeś ,dawałem większe rozbieżności!
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 27.05.2015, 18:41
Ja też zawsze tak myślałem. Pamiętać trzeba o tym,że opad powinien następować ze szczytówką umieszczoną na wysokości lustra wody. Tzn.takiego wariantu dotyczą obliczenia. W innym wypadku trzeba trochę zmodyfikować wyniki.Zmienia się kąt i wysokość wejścia żyłki w wodę. Wrzucę  dwa wykresy dla porównania,nie wiem na ile będą czytelne i zrozumiałe,bo zrobiłem zdjęcie telefonem monitora,bo nie mam kabla żeby zrobić screenshot  ekranu i go wysłać.
(http://images.tapatalk-cdn.com/15/05/27/34ce9c91e02314693004243744e38ae6.jpg)(http://images.tapatalk-cdn.com/15/05/27/723b6fca591df5b1792c6849abe91b09.jpg)
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 27.05.2015, 19:45
Ja raczej opad stosuję przy wędzisku min. 45 stopni. Muszę wyrażnie widzieć po szczytówce kiedy zestaw osiąga dno!
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Marcin w 27.05.2015, 20:29
Ja raczej opad stosuję przy wędzisku min. 45 stopni. Muszę wyrażnie widzieć po szczytówce kiedy zestaw osiąga dno!
Wystarczy ustawić wędkę z boku wzdłuż linii brzegowej, wtedy nawet mając szczytówkę przy tafli wody widać dokładnie kiedy podajnik opada na dno.
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 27.05.2015, 20:49
Łowię w nurcie ,więc raczej bardziej mi się sprawdza uniesiony kij!Mniej żyłki w wodzie ,mniejszy na nią napór!
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Marcin w 27.05.2015, 21:33
Łowię w nurcie ,więc raczej bardziej mi się sprawdza uniesiony kij!Mniej żyłki w wodzie ,mniejszy na nią napór!
Ah no tak to faktycznie zmienia postać rzeczy :thumbup:
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 27.05.2015, 22:58
No Daniel, to się nazywa prawdziwe wędkarstwo eksperymentalne! :thumbup:
Zastanawiam się czy nie przenieść tego do wątku o badaniu głębokości.
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 27.05.2015, 23:01
Ciekawe,że nigdzie się z takimi obliczeniami nie spotkałem. Panuje powszechne przekonanie,że napięty na sztywno zestaw znacznie bliżej osiada na dnie,a w rzeczywistości to nie ma znaczenia od około  10m od brzegu i głębokości wody do 3-4m.
Jeśli się nie mylę oczywiście.
To może być przełomowe odkrycie.
To forum naprawdę tworzy historię. Jest nadzwyczaj twórcze.
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 27.05.2015, 23:39
Tak trzymać!
Chyba odczekam godzinę i dam Ci drugiego :thumbup: ;D
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 27.05.2015, 23:45
Bez przesady   Choć to bardzo miłe.
A tak poważnie analizował ktoś moje wypociny. Bo chwilami sam sobie nie wierzę. Stąd te szkice.
Nawet sam chciałem stworzyć taki temat,ale nie wiedziałem jak go zatytułować.
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 28.05.2015, 00:53
Samych obliczeń nie sprawdzałem, ale jedna rzecz też jest istotna.
Dno musi mieć równy spad, bo jeśli na przebiegu będą jakieś górki (zależy jak wysokie), to Pitagoras nie znajdzie zastosowania.
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: grzesiek76 w 28.05.2015, 08:34
Ciekawe,że nigdzie się z takimi obliczeniami nie spotkałem. Panuje powszechne przekonanie,że napięty na sztywno zestaw znacznie bliżej osiada na dnie,a w rzeczywistości to nie ma znaczenia od około  10m od brzegu i głębokości wody do 3-4m.
Jeśli się nie mylę oczywiście.
To może być przełomowe odkrycie.
To forum naprawdę tworzy historię. Jest nadzwyczaj twórcze.

 :thumbup: :beer: :)
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Dżamukka w 28.05.2015, 08:54
Zawsze się nad tym problemem zastanawiałem, ale nigdy nie przyszło mi do głowy żeby dokonać matamatycznych obliczeń. No i postanowiłem rozwiać wątpliwości.
Obliczenia dotyczą różnic w odległości  pomiędzy swobodnie spadajacym cieżarkiem,a takim na napiętej żyłce.
Przyjąłem dwie głębokości 2 i 3 metry oraz 6 odległości 5;10;15;20;25 i 30m. Jak ma ktoś jakieś szczególne wymiary do obliczeń to poproszę dane i podam wyniki.
Przyznam szczerze,że wyniki mnie zaskoczyły i to bardzo choć miałem pewne przypuszczenia.
I tak:
Dla odległości 5m głębokości 2m różnica wynosi 42cm,a dla 3m jest to już 100cm
Dla odległości 10m i głębokości 2m- 20cm,a dla 3m-46cm
Dla odległości 15m i głębokości 2m-13cm,a dla 3m-30cm
Dla odległości 20m i głębokości 2m-10cm,a dla 3m-23cm
Dla odległości 25m i głębokości 2m-8cm,a dla głębokości 3m-18cm
Dla odległości 30m i głębokości 2m-7cm,a dla 3m-15cm

Do przybliżonych obliczeń można skorzystać z twierdzenia Pitagorasa. Występuje mały błąd,ale bez większego znaczenia,rzędu kilku do kilkunastu centymetrów w zależności od warunków.

 za podejście do tematu :thumbup: i :beer:
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 29.05.2015, 00:50
Ja wprawdzie nie mam dziś głowy do myślenia (jest zapchana smarkami), ale zweryfikowałem obliczenia.
Jeśli by przyjąć, że długość żyłki to przeciwprostokątna, zaś jedną przyprostokątną jest głębokość, a drugą (niewiadomą) odległość, na którą spadnie podajnik na napiętej żyłce, to wszystko się zgadza :)
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Chaotic w 09.07.2015, 13:18
Ciekawe spojrzenie i wyniki  - ale wg mnie nie zawierają jednego czynnika, który ma ogromny wpływ na umiejscowenie zestawu -wykluczają opór wody na lince - w efekcie którego mimo, ze szczytówka pokazuje nam, że zestaw jest napięty - to żyłka się wybrzusza i zestaw ląduje na dnie znaczeni bliżej niż wynika z ww matematycznych obliczeń a im grubsza linka/lżejszy podajnik tym efekt się pogłębia.
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 09.07.2015, 13:29
Tak Olo masz rację,są jeszcze prądy i górki podwodne. Chodzi raczej o pokazanie,że nie ma to aż tak dużego wpływu jak pozornie nam się wydaje. A kto zaprząta sobie głowę czy i w którym kierunku żyłka ulega wybrzuszeniu. Przy normalnym wędkowaniu to nie istotne szczegóły. Ja nawet nie jestem w stanie tak dokładnie rzucić zestaw(1m2),a o takich błędach tu mowa.
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 09.07.2015, 13:43
Jest jeszcze jeden plus takich obliczeń. Można w bardzo prosty sposób obliczyć o ile należy wydłużyć żyłkę,żeby właśnie na głębokich łowiskach zarzucać zestaw w zanęcone miejsce,bo to wydaję się być większym problemem niż omawiane wyżej,a dotyczące raczej płytszych łowisk.
Oczywiście można uwzględnić uwagi które zgłosili koledzy. Tylko ile to będzie? Metr,dwa....
Edit: Już wiem jaką to będzie odległość. Tak więc dla odległości łowienia 30mb i głębokości 3m,przy założeniu,że łuk ma:
1) około 1.15m odchylenia od lini prostej,to różnica w długości żyłki  wynosi 26,5cm i uwzglednia już wcześniejsze założenia opadu po łuku. (długość przekątnej to 30,15m bez uwzględniania łuku,czyli odchylenie 15cm od pionu)
2) przy wybrzuszeniu o około 1,5m to jest w sumie 35cm
3) przy 2m wynosi około 50cm
Wnioski: Nadal niewielkie różnice.
Większego łuku nie brałem pod uwagę,bo to dotyczy już tylko bocznych prądów.
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Chaotic w 09.07.2015, 14:01
Daniel zgadzam się, to mniej istotne i przy prywatnym rekreacyjnym łowieniu- nie ma co przeginać

udało mi się jednak ustalić empirycznie metodę eliminacji tej zmiennej (z uzglednieniem twojego wzoru :) którą łatwo nanieść na łowisku (2 rzuty więcej)

montujesz markera - rzucasz typujesz miejscówke i ściagasz markera do dna (ale ciężarka nie ruszasz - można nanieść poprawkę z twojego wzoru) teraz klipujesz (nęcisz spombem/koszem z góry) ... zamieniasz markera i ciężarek na koszyk (tu by wyeliminować błędy - pakujesz samą ziemię by nie odnęcać ryb)  i zarzucasz ... po opadzie napinasz wszystko jak do łowienia .... teraz odmierzasz odległość do klipa i przenosisz taką samą odległość (za klip)  klipujesz finito

warto stosować zwłaszcza przy głębokiej wodzie (5m+)- na płytkiej bym sobie głowy nie zawracał i nęcił - cofając się kawałek w głąb stanowiska
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 09.07.2015, 14:06
Edytowałem wcześniejszy post. I uwzględniłem Twoje uwagi.  Wyniki niewiele się zmieniły.
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Chaotic w 09.07.2015, 14:26
Przy tak płytkiej wodzie - jak najbardziej się zgadzam - różnica absolutnie pomijalna ( do zniwelowania nawet kijem - przy amortyzowaniu zestawu)

na dodatek mieści się w stożku swobodnego opadu ziaren/peletu podawanego spombem/koszem z góry

na głębszych zbiornikach (np żwirowniach) zdarza mi się czasem różnica ok 2-3 obrotów kołowrotka co w przypadku używanego przeze mnie ryobi rozm 4000 daje 3 x 86 cm = 2.5 metra co na moja wyobraźnię już silnie działa - zwłaszcza, że ten nęcony towar leży poza zasięgiem koszyków które lądują w wodzie

a czy ma to jakieś znaczenie dla ryb? - trzeba by je zapytać ... myslę ze one zweyfikowały by wiele naszych teorii i urojeń ;)
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 09.07.2015, 14:34
Przy np.6m głębokości i tej samej odległości (30m) zestaw ląduje około 60cm bliżej plus około 40cm przy 2 metrowym łuku żyłki. Czyli w sumie około 1m żyłki więcej potrzeba,żeby łapać w samym środku zanęconego miejsca.
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Chaotic w 09.07.2015, 14:38
Tam gdzie łapaliśmy ostatnio z Gilala i Alphaomega było coś 8-9m i jak pisałem skrócenie było na 2.5-3 obrotów mojego kręćka który zbiera 86 cm na pełny obrót korby (rzuty na około 30-35m)

może w weekend się tam wybiorę i będę mógł dostarczyć bardzo dokładne dane bo mam porachunki z tym zbiorniczkiem do wyrównania ;)
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 09.07.2015, 15:14
Przy tej głębokości to faktycznie jest już różnica. Z samego opadu na napiętej żyłce to około 1.50m. Plus łuk to faktycznie może robić różnicę.
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Chaotic w 09.07.2015, 21:30
Tak się zastanawiam właśnie .. jakby te ziarna czy pellet wrzucić do wody  w punkt - to jak szeroki byłby na tej głębokości storzek u podstawy takiej wsypanej szklanki kuku - myślę ze spokojnie ze 3 m średnicy

no nic ja będę korygował nadal choćby dla własnego lepszego samopoczucia :)

mam tak z ultra miekką przyponówką - jak nic nie bierze - zakładam by mieć 100% pewności, że posucha w braniach to nie z tego powodu :)

pewnie z punktowym nęceniem i podawaniem przynęty - jest tak jak z większością teorii wędkarskich - żyją tylko w naszych głowach i nijak się mają do rzeczywistości .
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 09.07.2015, 23:14
A mnie się wydaję,że te teorie i mity były kiedyś prawdziwe,tylko to było kiedyś. Były tworzone w innej rzeczywistości i przy użyciu innego sprzętu. Dzisiaj mamy możliwość weryfikacji tych mitów. Jak chociażby echosondą czy kamerą podwodną. Jednak kiedyś były inne warunki zarówno w wodzie jak i na zewnątrz.
Stąd nie możemy niczego wykluczyć. Każda woda jest inna. Więc i zachowania ryb będą różne. To chyba jest w tym najpiękniejsze,że im trudniej tym lepiej. Większa radość z sukcesu.
A co do łapania w zanęconym miejscu to bardzo często się zdarza.,że ryby szczególnie te większe i ostrożniejsze stoją na skraju zanęconej  miejscówki,a nie w samym środku. Dlatego jak nieraz nie uda się celnie zarzucić to nie zwijam od razu zestawu tylko chwilę czekam,bo ryby mogą właśnie stać obok.
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.07.2015, 11:49
Weżcie też pod uwagę, że jeżeli jest górka podwodna i stok, to 20 cm w teorii może oznaczać o wiele więcej w praktyce...
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: koko w 14.05.2020, 17:53
Zrozumienie tego co dzieje się pod wodą z naszym zestawem jest ważne i ma wpływ na osiągane wyniki. W wątku tym zapoczątkowany został problem opadu zestawu i chciałbym tę tematykę rozwinąć dla wód stojących.  :)

Przy zarzucaniu zestawów gruntowych najczęściej robimy to przy zaklispowanej lince na kołowrotku. Po wykonaniu wędziskiem zamachu do przodu i przed szarpnięciem przez koszyk lub podajnik napiętą linką wykonujemy ruch do tyłu lub w bok aby umożliwić zamortyzowanie szarpnięcia. Po uderzeniu koszyka w wodę i tonięciu zestawu przytrzymujemy wędzisko w pozycji zbliżonej do pionu lub odchylenia w bok aby linka była napięta i koszyk w wodzie opadał po łuku. Koszyk ciągnie za sobą przypon z przynętą.
 
Taki opad po łuku uważany jest za korzystny, bo panuje pogląd, że zestaw mniej plącze się oraz przypon nie spada na koszyk na dnie i jest wyprostowany po opadnięciu w kierunku rzutu.
Wyprostowanie ma  także sprzyjać czułości zestawu. Utrzymywanie wędziska w takich pozycjach podczas opadu pozwala także po opadnięciu koszyka skierować je blisko wody i wybrać obrotami kołowrotka luz linki. Zabezpiecza to miejsce zaklipsowania kilkoma zwojami. :)
 
O ile z takiego opadu po łuku jest korzyść w postaci uzyskania kilku zwojów na kołowrotku przed zaklipsowanym punktem żyłki, to przypon po opadnięciu koszyka i przynęty nie jest w stanie wyprostowanym. :o   Przynęta jednak znajdzie się z pewnej odległości od koszyka. :)
 
Sytuację podczas opadzie po łuku pokazuje poniższy rysunek.
 
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1442_16_05_21_7_11_57.jpeg)

Koszyk osiąga powierzchnię wody po jakieś trajektorii w punkcie A i załóżmy, że w tym momencie żyłka jest napięta, a przynęta P wyprzedza koszyk. Szczytówka wędziska znajduje się w punkcie O i koszyk zaczyna opadać w wodzie o głębokości h po torze zbliżonym do obwodu okręgu, którego środek jest w punkcie O, a promień z jest długością żyłki od szczytówki do koszyka. Szczytówka podczas opadania znajduje się na wysokości d od powierzchni wody.
Gdyby tor opadu był idealnym okręgiem, to koszyczek opadł by na dno do punktu B, który jest bliżej brzegu niż punkt A. Odcinek o jaki zbliżyłby się koszyk do brzegu w wyniku ruchu po obwodzie okręgu oznaczony jest jako x. Wielkość tego odcinka zależy od trzech zmiennych: głębokości h, długości żyłki z oraz od wysokości szczytówki nad wodą d i możemy go dokładnie obliczyć.

Jednak koszyk nie porusza się idealnie po łuku okręgu. Jego tor jest zakłócony oporem jaki stawia w wodzie opadająca i wybrzuszająca się żyłka. Powoduje to dodatkowe zbliżenie się koszyka do brzegu o docinek BD, którego długość możemy jedynie oszacować lub w jakiś sposób zmierzyć.
 
W powyższym rysunku zachowane zostały wzajemne proporcje dla odległości łowienia 20 m, głębokości 6 m , położeniu szczytówki 2 m nad powierzchnią wody oraz wynikowym wirtualnym zbliżeniem x koszyka dla tego przypadku wynoszącym 1,57 m. Odcinek BD nie zachowuje proporcji z uwagi na czytelność rysunku. W rzeczywistości moim zdaniem odcinek ten jest krótki.
 
Interesującą rzeczą jest wiedza odnośnie zbliżenia koszyka do brzegu o odcinek x w zależności od różnej kombinacji trzech wymienionych wyżej zmiennych.
Jeśli bowiem nęcenie procą, ręką lub spombem na powierzchni wody znajduje się w punkcie A, to koszyk na dnie będzie w innym miejscu niż zanęta. Koszyk nie może opadać więc na powierzchnię wody tam gdzie opadała zanęta.
 
Zależności długości odcinka x od długości żyłki z dla różnych wartości d oraz różnych głębokości łowiska pokazują poniższe wykresy. Wartości pokazane są w metrach.


(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1442_09_07_21_7_22_15.jpeg)
Zależność zbliżenia się x koszyka do brzegu od długości żyłki z dla d=0

(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1442_09_07_21_7_23_52.jpeg)
Zależność zbliżenia się x koszyka do brzegu od długości żyłki z dla d=2

(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1442_09_07_21_7_25_23.jpeg)
Zależność zbliżenia się x koszyka do brzegu od długości żyłki z dla d=4
 

Jak widać z tych wykresów długości odcinków x zawierają się od dobrych kilku metrów dla dużych głębokości, małych odległości łowienia i pionowego zatrzymania wędziska na czas opadu do kilkudziesięciu/kilkunastu centymetrów dla małych głębokości, niżej ustawionej szczytówki i dużych odległości łowienia. Wykresy podane są dla  d=0, d=2 i d=4. Wartość 0 odpowiada położeniu szczytówki tuż nad wodą podczas opadu zestawu na napiętej żyłce, a 4 mniej więcej sytuacji kiedy podczas opadu trzymamy pionowo wędzisko o długości 3 m. Dla dłuższych wędzisk i trzymanych pionowo przy opadzie zbliżenie koszyka x do brzegu będą jeszcze większe niż na zamieszczonych wykresach.
 
W zasadzie opisane zjawisko nie wpływa na samo łowienie. :) W szczególnych warunkach łowienia może mieć jednak duży wpływ na punkt wstępnego nęcenia, jeśli robimy to procą, ręcznie lub spombem.
 

Wpływ długości odcinka CD rzędu kilkudziesięciu centymetrów w stosunku do miejsca nęcenia z powierzchni wody w praktyce można pominąć, ale rzędu kilku metrów już nie. Rzadziej będzie potrzebna korekta podczas łowienia metodą, ponieważ tego sposobu używamy raczej dla mniejszych głębokości kiedy to odcinek CD jest krótki, zwłaszcza przy najczęściej występujących odległościach łowienia.
 
Jak zrealizować taką korektę długości żyłki do klipsa aby po zarzuceniu koszyk znalazłby się w punkcie C, a nie D  uwzględniającą całe zbliżanie się koszyka do brzegu? Nie musimy nic obliczać ani korzystać z wykresów lub tabel. :D  Robimy to w następujący sposób:
 
 
Montujemy merkera do wędki którą będziemy łowić, zarzucamy i podczas opadu ciężarka z merkerem ustawiamy wędzisko w pozycji takiej jaką będziemy stosować przy opadzie koszyka podczas łowienia.
 
Po wypłynięciu merkera zaznaczamy linkę jeśli przewidujemy dodatkowe donęcanie tym sposobem. Na rysunku ilustruje to długość OCA.
 
Nęcimy na merkera znajdującego się w punkcie A.
 
Po zanęceniu sprowadzamy merkera kołowrotkiem na dno do ciężarka oraz koniecznie w przyjętym uprzednio położeniu wędziska i klipsujemy linkę. Na rysunku jest to odcinek OC.

Zarzucamy zestaw do klipsa i z wyprostowaną linką pozwalamy opaść koszykowi na dno. Gdyby koszyk opadał po łuku okręgu znalazłby się w punkcie C. Wybrzuszenie żyłki przesunie dodatkowo koszyk do brzegu o odcinek równy BD.
Jest on praktycznie równy luzowi linki jaki musimy wybrać po zarzuceniu. I o długość tego luzu musimy zwiększyć zaklipsowanie.
 
Nasza zaklipsowana linka ostatecznie będzie miała długość OC+BD.

Trzeba tutaj zauważyć, że podczas łowienia może nastąpić niewielkie wydłużenie się zaklipsowanej żyłki. Sytuacja taka nastąpi podczas długiego holu ryby z dużą siłą naciągu w stosunku do wytrzymałości żyłki. Żyłka ulega wtedy wydłużeniu, które nie ginie natychmiast całkowicie po zakończeniu holu. Jeśli nowe zarzucenie będzie po krótkim czasie, to żyłka może mieć długość o kilka procent większą niż pierwotnie.
 
 
Mamy w ten sposób ustawioną długość linki do łowienie, przy której po zarzuceniu koszyczka i jego opadzie po napiętej lince znajdzie się on dokładnie  w zanęconym miejscu C. :D
 
Wyjaśnienia wymaga zachowanie się przyponu i przynęty.
 
Po wpadnięciu do wody trajektorię ruchu tych elementów narzuca opadający koszyczek. W oparciu o zmienne z, h, d  można wyliczyć, w jakiej odległości od koszyczka znajdzie się na dnie przynęta. Dla przykładu z rysunku odległość ta wynosi 40% długości przyponu. Dla takich samych z i d, ale głębokości 2 m wynosiłaby 20% długości przyponu, dla głębokości 8 m odległość wynosiłaby 50%.
Przy odległości łowienia 40 m, głębokości 3 m odległość przynęty od koszyczka  wynosi tylko 12,5 % długości przyponu.
 
Tak więc im mniejsza głębokość, tym bliżej koszyka znajdzie się przynęta. Zwiększenie długości żyłki z spowoduje dla tej samej głębokości  zmniejszenie odległości przynęty od koszyka.
   
:)
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Alek w 14.05.2020, 17:59
Koko, jesteś dla mnie mistrzem. Leci oczywiście :thumbup:
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.05.2020, 19:19
Ciekawe, kolejna spora dawka wiedzy!  :thumbup:
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: s7 w 14.05.2020, 20:00
Konkret :thumbup:
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: koko w 18.05.2021, 18:45
W wątku tym we wpisie # 27 umieściłem w zeszłym roku artykuł omawiający zbliżenie się do brzegu koszyków zestawów gruntowych po opadnięciu na dno w stosunku do miejsca ich upadku na powierzchnię wody. :)

Podałem jak uwzględnić w długości linki do klipsa różnicę w odległości miejsca nęcenia w stosunku do długości żyłki do klipsa.
 
Obecnie artykuł ten został uzupełniony o dodatkowy wpływ wybrzuszenia opadającej linki na to zbliżenie. Moim zdaniem wpływ ten jest niewielki.

Podawanie zanęty na powierzchnię wody w punkt lądowania koszyka przy odległościach łowienia kilkudziesięciu metrów i głębokościach kilka metrów wpływa nieistotne na odległość jej opadnięcia na dno w stosunku do koszyka.

W przypadku jednak łowienia blisko i na znacznych głębokościach odległość ta może na dnie wynosić nawet kilka metrów. Zwiększa się także kiedy wędzisko podczas opadu koszyka trzymamy wysoko.
Jeśli chcemy nęcić przy takich uwarunkowaniach w miejscu gdzie znajdzie się przynęta na dnie, to zanętę trzeba podawać odpowiednio bliżej niż w punkt lądowania koszyka na wodzie.

 :)
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: koko w 30.07.2021, 21:07
Zainteresowanych informuję, że wymieniony wyżej artykuł ( wpis #27 w tym wątku ) rozszerzony został o wykresy zbliżeń obciążenia do brzegu kiedy szczytówka wędziska podczas opadu obciążenia znajduje się na powierzchni wody. Dodatkowo na wszystkich wykresach dodana została głębokość łowienia 10 m.
 :)
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 31.07.2021, 15:09
Mistrz Koko w formie :) :thumbup:

Zastanawia mnie czasami dobór przełożenia kołowrotka do metody łowienia. Często można spotkać opinie, że do ciężkiego łowienia gruntowego powinno być mniejsze niż 5.0:1 Jako ciężkie łowienie rozumiem koszyczki od 50g. Mógłbyś spojrzeć na to okiem fizyka? Chyba, że już było a ja nie zauważyłem.
Tytuł: Odp: Opad zestawu gruntowego
Wiadomość wysłana przez: koko w 01.08.2021, 19:27
Można ogólnie powiedzieć, że przy dużych masach zwijanych obciążeń i  znacznych przełożeniach  wystąpią większe siły działające na poszczególne elementy kołowrotka niż dla przełożeń małych. Niewątpliwie ma to wpływ na szybsze zużywanie się poszczególnych części i obniża trwałość zastosowanego rozwiązania konstrukcyjnego.
 :)