Jak Wam się wydaje, czy ilość przelotek na banku wpływa na większy opór podczas wyciągania żyłki przez rybę?
Ryba wyciągając żyłkę z kołowrotka działa z jakąś siłą. Siła ta równa jest sumie dwóch sił składowych:
pierwszą i zdecydowanie górującą jest siła potrzebna do pokonania oporu hamulca kołowrotka,
drugą siłą jest suma wszystkich sił oporów tarcia na przelotkach.
Ta druga siła
nie zależy od ilości przelotek, ale od aktualnej siły hamulca oraz od kąta jaki tworzy wędzisko z kierunkiem na rybę.
Jeśli kąt ten wynosi zero, a więc wędzisko nie ma ugięcia czyli skierowane jest na rybę, to sumaryczna siła tarcia na przelotkach niezależnie od wartości siły hamującej praktycznie jest równa także zero. Im większe ugięcie wędziska tym siła sumaryczna tarcia będzie większa, ale nigdy nie przekroczy wartości ok. 0,04 *siła hamulca i jej wartość nie będzie zależała od ilości przelotek.
Wartość 0,04 jest współczynnikiem tarcia żyłki o przelotkę.
Problem niezależności siły tarcia od powierzchni styku był na forum dyskutowany i wyjaśniany w wątku „Nie widać brań”.