Niech Ci będzie
Nie mam dzisiaj siły na słowną szermierkę.
Ale tu nie trzeba żadnej szermierki. Dlaczego ludzie nie protestują jak trzeba? DLaczego gdy widzą 'zło' w PZW to nie reagują? Który z ludzi, którym udowodniono szwindle w PZW, siedzi? Dlaczego nie głosują na tych co są uczciwi lub jeszcze nie dali się poznać ze złej strony?
Nie ma sensu wpisywać wszystko w schemat -'jednostka nic nie może', bo jest dokładnie na odwrót. U nas 'jednostka' nie jest zainteresowana zmianami, bo chce brać, jak najwięcej, pomimo, że wie (niektórzy 'czują' jak brakuje wiedzy), że nie można brać w takich ilościach, bo będzie jeszcze gorzej.
Jeżeli w Polsce wyłapuje się zaraz po zarybieniu ryby które tam wpuszczono to o czym to świadczy? Przecież to jest robienie mąki z ziaren na zasiewy. Tylko jeden kraj jest taki, gdzie coś takiego jest na porządku dziennym, to Polska. A przecież to skrajna głupota tak robić. Ryba urośnie i jest jej dwa razy więcej za rok, upasiona na tym co wędkarze sypią lub na naturalnej 'diecie'. Ale w Polsce 'rozsądniej' jest ją łowić zaraz po wpuszczeniu
Nie wiem czy można tu winić PZW do końca za to, że nie edukują. Bo o jakiej edukacji mowa? To przecież podstawy logiki, na poziomie siedmiolatka. My zaś realizujemy gospodarkę nie opartą o logikę, ale o żądzę dorwania jak największej ilości 'mięsa', nawet jeśli oznacza to zeżarcie tego co przeznaczone jest na kolejny rok.
Ta chęć do pewnej autodestrukcji to nie cecha wędkarzy tylko ale Polaków ogólnie. Dlatego jest tak trudno, bo w Polsce rzeczy nielogiczne są bardzo popularne.