Gratulacje Panowie . W tym roku moja glinianka jest jakby bardziej łaskawa pod względem karpi, choć nie chciałbym zapeszać, bo teoretycznie najgorszy okres w roku na tym zbiorniku dopiero się zbliża . Generalnie na razie 3 nocki i kilka krótkich zasiadek za dnia. Nie licząc ryb zaparkowanych w krzakach, to coś tam udało się złowić...
Koziego amury to giganty, ech marzenia. Trzeba łowić to, na co moje wody i czas pozwala. Dziś mimio znacznego ochłodzenia amury chętniej brały niż karpie. Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Gratuluję wszystkim pięknych ryb Ja trochę podsmażyłem się nad wodą i w końcu, po wielu zasiadkach ze średniakami, udało się wydłubać kilka większych sztuk.