Autor Wątek: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera  (Przeczytany 65497 razy)

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 345
  • Reputacja: 608
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #105 dnia: 18.04.2020, 19:48 »
Patent z korkiem z makaronu super :bravo:. Zastanawiałem się, jak można zmieniać długość włosa w czasie łowienia bez konieczności wiązania nowego przyponu.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 993
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 376
  • Reputacja: 799
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Tamaryndowiec

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #108 dnia: 05.05.2024, 16:59 »
Pozwolę sobie odświeżyć temat, ponieważ spróbowałem swoich sił z pellet wagglerem. Łowiłem matchem 4,2 na pellet 8mm, a strzelałem z procy mixem 4 i 6mm. Łowię na dzikiej wodzie i zmierzyłem się z odwrotnym skutkiem, niż reszta w tym temacie. Brania krąpi, plotek i sumiki, niestety tylko mniejsze sztuki. Po przeczytaniu tego wątku wyłapałem swoj możliwy błąd. Używałem albo haczyków 16 i 12 + pellet założony na gumce na haku , albo haczyka 10 z krótkim włosem z gumką. Myślicie, że większy haj i dłuższy włos zapobiegnie wpinaniu się drobnicy? (Połowa nawet nie była w stanie połknąć tego pelletu). Ewentualnie zwiększyć rozmiar pelletu lub nęcić też większym? Metoda się spodobała, tym bardziej, że mam fajną miejscówkę z dużą ilością roślinności, gdzie chciałbym spróbować takiego łowienia nad zielskiem. Ogólnie nie chodzi mi głównie o karpie, a raczej karasie, które często pobierają tutaj pokarm z opadu.

Online Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 777
  • Reputacja: 1989
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #109 dnia: 06.05.2024, 09:16 »
Po pierwsze nie strzelaj miksem pelletów, lepiej używać jednej wielkości. Pellety mają różną wagę, wielkość, co powoduje, że jedne lecą dalej inne bliżej. Tu musisz liczyć się ze zwiększaniem zasięgu, utrzymaniem go jak zacznie wiać, więc miks nie pomoże.  Kolejna rzecz to dobrze jest widzieć pływające karpie przy powierzchni, musi być ciepło raczej. Bez tego ściągniesz ryby do dna. Teraz jest okres tarła, więc te rzeczy też trzeba rozgraniczać, bo karpie pływają parami lub po kilka sztuk, szukając miejsc do skutecznego tarła, nie muszą być zainteresowane jedzeniem. NIe od razu też zaczynasz łowić, ryba musi się wpierw pojawić i przyzwyczaić do opadającego pelletu. Mając dwie wędki możesz jednej użyć do łowienia z dna, zestaw typu bomb z ciężarkiem lub Metoda zrobi grę. Wtedy widzisz czy ryba zeszła do dna czy też nie, co działa lepiej.

Tu ważna rzecz, brytyjskie komercje mające sporo karpia to nie zawsze to samo co mamy w Polsce. Tutaj strzelając po 5-8 pelletów 6 czy 8 mm nie przekarmia się ryb, bo karp jak jest ciepło wciąga jak odkurzacz, jak jest go dużo to zjadają wszystko na bieżąco. Ale jak karpia nie masz w takiej ilości, to mniejsza ryba nie potrafi sobie ze wszystkim poradzić. Nie są w stanie one zjeść pelletu w opadzie, większość opada więc na dno. WIęc trzeba się dopasować do ryb. Albo używać mniejszego pelletu lub oszczędniej strzelać. Zestaw feederowy na dnie nęconej miejscówki to doskonały wskaźnik co się wydarza. To istotne aby określić jak technika działa i jak ją zmodyfikować, aby zmaksymalizować jej efektywność.

Warto znaleźć jaki rozmiar pelletu pasuje rybom, wiele zależy od zasięgu na jakim łowimy. Przy większych karpiach można nawet używać pelletów 11 mm, a w Polsce są one dużo większe na wielu łowiskach niż w UK. Głębokość też ma znaczenie. W UK przy płytkich wodach na komercjach jest łatwiej łowić, co innego jak łowisko ma 3-4 metry głębokości lub więcej. Bo ryba może być w toni, np. na półtorej metra. To oznacza, że trzeba się namęczyć dużo więcej aby ją zlokalizować. Dlatego lepiej wybierać miejsca płytsze. Oczywiście można też łowić na dryfujący zestaw, co w UK raczej nie byłoby nazywane pellet wagglerem. Ale można też celować w pływające karpie i im podrzucać rzeczy pod nos. Oczywiście wpierw przyzwyczajając do nęcenia!

W UK dostajesz gotowe recepty, większość łowisk ma taką samą charakterystykę, więc jest o to łatwo. W Polsce trzeba się bardziej dopasować, więcej pokombinować. Z drugiej strony u nas jest sporo amura, więc ta technika ma jeszcze większy sens, ważne też jest to, że w Polsce zdecydowanie więcej jest dni upalnych, gdzie karp schodzi do dna sporadycznie. Trzeba jednak się przeskalować odpowiednio. Można też łowić 'wszystko', używając mniejszych haków  i pelletu 4 mm, wtedy wchodzi płoć, wzdręga, leszcz czy jaź, nie tylko karpie. Celując jednak w większe sztuki oparłbym się na pellecie 8 mm, co daje też możliwość zwiększenia zasięgu.

Próbuj i testuj, wyniki mogą przekroczyć oczekiwania :) Wg mnie wielu karpiarzy może dostać zawrotu głowy, widząc jak się wyciąga rybę za rybą. Zigi czy łowienie z powierzchni nie musi być tu wcale skuteczniejsze, na pewno nie jest nim łowienie z dna, gdy ryba siedzi w toni i przy powierzchni.
Lucjan

Offline Tamaryndowiec

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
« Odpowiedź #110 dnia: 06.05.2024, 20:16 »
Zrobię parę wypadów jak będzie pogoda, potestuję i dam znać jak wyniki :)