Względnie niewielkie łowisko, z dużą presją, woda stojąca, dno lekko zamulone.
Pytanie brzmi, bo próbuje rozpracować tą wodę, czy przy takiej presji i raczej małych rybach (podleszczaki, karpie do 2kg) warto spróbować dodać ziemii do zanęty? Ostatnio mam wrażenie, że przekarmiłem rybki, bo jako jedyny w okolicy miałem brania, ale dość szybko ustały i już nie wróciły.