Autor Wątek: Zestawy zakotwiczone  (Przeczytany 34110 razy)

Offline Dawid1987

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 57
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zestawy zakotwiczone
« Odpowiedź #60 dnia: 27.05.2021, 21:25 »
Prawa obowiązują takie same tylko są inne gorsze warunki.

Trudno mi odnieść się do pytania nie znając konkretnej sytuacji. Na wodach płynących na ogół lepiej łowić inną metodą, np. przystawką.
 :)

Zgodzę się. Mi się jeszcze sprawdza lying on jak już chce iść na łatwiznę;P;P

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 649
  • Reputacja: 684
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
Odp: Zestawy zakotwiczone
« Odpowiedź #61 dnia: 25.04.2024, 15:55 »
Łowiąc z dna w jeziorach często chcemy zakotwiczyć nasz zestaw aby przynęta leżała w jednym miejscu. W praktyce takie unieruchomienie może być bardzo trudne do zrealizowania, ponieważ woda powierzchownie dryfuje, napiera na spławik i przemieszcza zestaw. Szczególnie niekorzystne warunki występują przy silnym wietrze. :(

W wodzie waga przynęt w wyniku działania siły wyporu jest za mała aby zatrzymać zestaw i zakotwiczenie nią jest możliwe tylko w wyniku zaczepienia się o jakąś denną przeszkodę. 
Aby więc zwiększyć szansę zakotwiczenia wędkarze przegruntowują  zestaw i umieszczają na dnie śrucinę/śruciny stanowiące część całkowitego obciążenia wyważającego spławik. Tym więcej im silniejszy dryf.
Taki sposób może być także nieskuteczny z powodu jego istoty działania.

Na czym polega takie kotwiczenie.
Poglądowy zestaw bezpośrednio po jego zarzuceniu do wody z dryfem pokazany jest na rysunku a}. Spławik został wyważony wcześniej na spokojnej wodzie obciążeniem głównym g do punktu A. Obciążenie to może być skupione lub rozłożone. Śrucina o masie m dociążała spławik do punktu B. Na całym zestawie jest więc ulokowana masa obciążenia nieco mniejsza niż potrzebna do całkowitego zanurzenia spławika.
W wyniku przegruntowania śrucina leży na dnie, a żyłka powyżej jest luźna. Przegruntowaniem  zmieniamy położeniem spławika. Jest ono konieczne aby można było ustawić w stanie zakotwiczonym punkt przytopienia antenki.
Zadaniem śruciny jest zakotwiczenie zestawu, a jej waga F w wodzie jest nieco mniejsza od masy m.


      a)  Zestaw bezpośrednio po zarzuceniu                                 b) Zestaw po zakotwiczeniu


W wyniku dryfu spławik zaczyna poruszać się w prawo z wynurzeniem A aż do momentu napięcia odcinka żyłki od śruciny do obciążenia głównego. Od tego momentu spławik jest stopniowo przytapiany naporem wody, bo na dalsze swobodne płynięcie nie pozwala zakotwiczenie. Pojawia się siła pionowa W pochodząca od objętości dodatkowego zanurzenia antenki powyżej punktu A i przenosi się ona do śruciny na dnie zmniejszając jej wagę do wartości F2 = F-W, rysunek b). Docelowo spławik przynurzy się do punktu C ustawionego przegruntowaniem. Przy małych dryfach i dużych głębokościach osiągniecie punktu C może nastąpić dopiero nawet po kilkudziesięciu sekundach.

Zaskakująca może być wynikająca z powyższego rozumowania konkluzja, że aktualna wynikowa waga F2 śruciny m jest zawsze mniejsza od F1. Wynosi tyle w [G] ile ma objętości w [cm3] odcinek anteny od punktu przytopienia w zakotwiczeniu C do pierwotnego wyważenia B i jest niezależna od masy m jaką wydzieliliśmy na tę śrucinę.

Tak więc antenka spławika w zakotwiczeniu powinna być wynurzona znacznie poniżej jego pierwotnego wyważenia.
Dla punktu C pokrywającego się z B waga ta wyniesie zero. Przy małej odległości CB  waga F2 śruciny będzie też mała, a jej  zdolność kotwicząca mimo dużej masy śruciny m znikoma. Śrucina będzie wleczona po dnie względnie możliwe jest zaczepienie się jej lub raczej przynęty z haczykiem o jakąś nierówność albo przeszkodę na dnie. Szansa zakotwiczenia na zaczepie będzie mniejsza przy dużym dryfie niż przy małym.
 
Jeśli nastąpiło zakotwiczenie przynęty na przeszkodzie i przytopienie C spławika jest powyżej punktu wyważenia  B, to śrucina zostaje uniesiona nad dno. Tym wyżej im większa jest objętość przytopienia antenki powyżej B.

Aby skutecznie kotwiczyć tym sposobem musimy ustawić przegruntowaniem  duże wynurzenie anteny spławika ze wszystkimi negatywnymi tego skutkami.

Jak polepszyć skuteczność kotwiczenia
Zdecydowaną poprawę uzyskamy zakładając większą masę całkowitego obciążenia niż wynika z całkowitej wyporności użytkowej spławika. Można to zrealizować na kilka sposobów. :)
 
Zakładając, że chcemy mieć sygnalizowane także brania podnoszone płochliwych ryb praktyczny jest zestaw jak niżej.

Spławik wyważamy na spokojnej wodzie obciążeniem głównym tak aby antena była wynurzona na tyle ile chcielibyśmy mieć przy braniu podnoszonym. Następnie dobieramy śrucinę kotwiczącą aby zatopić całą antenkę. Powiększamy masę tej śruciny o ok. 50% dodając drugą obok.
Przegruntowaniem ustawiamy na łowisku odpowiadające nam wynurzenie anteny po zakotwiczeniu.
W wyniku tego ciężar kotwiczący zestawu nigdy nie będzie mniejszy niż ciężar dodanej śruciny, nawet kiedy cała antena znajdzie się pod wodą. W trakcie łowienia w zależności od potrzeb możemy drugą śrucinę zmieniać.
 
Przy kotwiczeniu obciążenie zestawu powinno znajdować się nisko.
 :)
Marian

Online Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 376
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zestawy zakotwiczone
« Odpowiedź #62 dnia: 25.04.2024, 18:10 »
Marian tłumacząc to na prosty chłopski rozum, rozumie że jak wieje i ciągnie to używamy np. spławików Drennana Driftbeater ( z racji cienkiej antenki ), zestaw typu Lift Method, a obciążenie kotwiczące zbite w jednym miejscu na końcu zestawu z masą przewyższająca znacznie masę potrzebna do przeciwstawieniu się wyporności spławika? :beer:
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 649
  • Reputacja: 684
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
Odp: Zestawy zakotwiczone
« Odpowiedź #63 dnia: 25.04.2024, 19:25 »
Chodziło mi o pokazanie dlaczego łowiąc generalnie na spławik; może to być slider, waggler lub nieprzelotowy, trudno jest zakotwiczyć zestaw wydzieloną śruciną z obciążenia całkowitego mniejszego od wyporności spławika. Po prostu przy przynurzaniu anteny taka śrucina traci swój ciężar. :)

Można to poprawić przeciążając nieco, a nie znacznie, typowe obciążenie zestawu. Nie będzie to jednak Lift Metod.

Oczywiście stosowanie cienkiej anteny ma same zalety zarówno przy zakotwiczeniu jak i łowieniu nad dnem. Przy zakotwiczeniu i cienkiej antenie jej końcówka musi być jednak pogrubiona, bo inaczej zestaw będzie mocno przytapiany.
 :)
Marian