Jutro jadę po rybę.
Brat chce jechać na staw hodowlany kilkanaście kilometrów obok gdzie płaci się 15zl za cały dzień i zabiera wszystko co się złowi. Nie ma karty pzw więc z nim pojadę.
Można łowić nawet na 10 wędek za tą samą opłatę. Planuję 2 karpiówki i leciutki fiderek. Może mały żywiec jeszcze. Zobaczymy.
Dużo japońca, szczupaki i karpie. W tamtym tygodniu znajomy suma 137cm zaczepił i karpia 7kg.
Małe i płytkie łowisko. Kocham takie
Trochę to jak strata czasu ale czego się nie robi dla rodziny.
Oczywiście ja kieruję bo brat
% pewnie na bank łyknie.