Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: wichajster w 05.01.2021, 02:17
-
Witam, moim łowiskiem jest niewielka rzeka o umiarkowanym uciągu. Jak powinienem przygotować chleb tostowy do nęcenia pod wypuszczankę. To ma być raczej aktywne łowienie. Częsta zmiana miejsc. Chleb powinienem zmielić w mikserze czy rozerwać na większe kawałki? Jak bym chciał nęcić małymi kulkami nie będą one za lekkie bez żadnego dociążenia? Jak wy to robicie? 😉
-
Osobiście łowię z chlebkiem w koszyku ale wydaje mi się, że przygotowanie powinno być podobne. Rozdrabniamy chleb w mikserze, ja jeszcze dzielę to na 3 nierówne części. Pierwszą największą zostawiam, dwie kolejne barwie lavą zazwyczaj kolor czerwony i pomarańczowy. Pod spławik podałbym zdecydowanie w kulach z ziemi i gliny zależy od uciągu.
-
Polecam film bo chyba jest w nim to co czego szukasz
-
Chleb tostowy ma tę właściwość, że dobrze sie ugniata, przez co można robić różnego rodzaju konsystencję. Od zmielonego ugniecionego po lekko zmoczone kawałki uformowane w kule. Wiele zależy tu od uciągu rzeki i jej głębokości.
Przy wypuszczance możesz jednak użyć zwykłych kul zmiksowanego chleba zmieszanego z ziemia z torfowiska (przesianą przez sito). Wtedy musisz lokować kule w odpowiednim miejscu, tak aby nad nimi prowadzić zestaw. Nie może więc to być zbyt blisko lub zbyt daleko.
Jednak jeśli masz stado kleni, możesz łowić i bez nęcenia. Ogólnie stado stoi w nurcie czy na jego pograniczu i bacznie obserwuje wodę. Zazwyczaj jak sie puści przynętę im koło nosa, to zareagują. Tutaj można użyć albo sprasowanego chleba i krążków na włosie, lub w ogóle samej skórki z kawałkiem miąższu, o średnicy 2-3 cm lub większych. Kleń ma wielki pysk i taka przynęta nie jest dla niego problemem.
Przy silnym uciągu jednak ciężko jest aby ta przynęta się sprawdzała.
-
,tu masz gościa,co łowi klenie na Odrze na chleb :beer:
-
,tu masz gościa,co łowi klenie na Odrze na chleb :beer:
Tak, ale on właśnie podaje chleb w koszyku, więc to jest trochę inna sprawa chyba :/
-
Jak bym chciał nęcić małymi kulkami nie będą one za lekkie bez żadnego dociążenia?
Nie chodzi o to, by na dnie leżały chlebkowe kule (jak przy klasycznym nęceniu rzecznym z użyciem spożywki i gliny/ziemi). Celem jest chlebkowa smuga na sporym odcinku. Chlebek można zmiksować, przetrzeć przez sito zanętowe o większych oczkach, a także rozgnieść, robiąc chlebkowe purée:
-
Okej, dzięki za podpowiedzi ;) :thumbup: