Są mądre inwestycje i są głupie inwestycje te głupie różnią się od tych mądrych tym że rodzina i znajomi królika więcej na nich zarobią. Co więcej mądra ochrona przeciwpowodziowa zapobiega suszy bo dokładnie zwalczaniem przyczyn suszy jest. Nie chodzi o to żeby "bronić" terenów przed zalaniem dużą falą powodziową - chodzi o to żeby okres schodzenia tej fali wydłużyć co by skutkowało spłaszczeniem tej fali. To nie jest fizyka kwantowa.
Nie wiem o co ci chodzi dokładnie przyznam ale chyba myślimy o tym samym
Wytłumacz mi, jak suszy zapobiegnie się budową zbiornika retencyjnego? Jeżeli nie zatrzymasz wody w terenie ale spłynie ona tam, to co się zmienia? W aspekcie suszy nic, jest za to możliwość korzystania z ujęcia wody pitnej czy użytkowej. Zaś aby retencja naturalna miała skutek, nie można stosować tego samego podejścia jak obecnie odnośnie rolnictwa. Bo rolnik na takim terenie często nie zbierze plonów i poniesie straty. Więc trzeba mu to wynagrodzić. Potrzebne są więc kompleksowe zmiany tutaj, i Polska nie powinna się patrzeć na UE, bo to jest w dużej mierze nasz problem, Polska mimo tylu rzek i jezior nie jest krajem zasobnym w wodę. Do tego walka z suszą musi się zacząć tu i teraz, konkretnie, nie zaś przez budowę zaporówek czy kopanie oczek wodnych, co jest jakąś pantomimą. Do tego susz to też wielkie straty dla wielu branż, głównie związanej z produkcją rolną, więc zapobieganie się opłaci bardzo szybko.
Bardzo ciekawym projektem jest też budowanie progów wodnych i elektrowni na nich w ramach walki z suszą. Też nie rozumiem jak ma to działać. Jak dla mnie rząd robi z nas głupków, bo pod hasłem walki z suszą chce dużych inwestycji właśnie, kosztem środowiska naturalnego, i przygotowuje grunt pod transport rzeczny i kolejną falę inwestycji.