Właśnie planuje jutrzejszą wyprawę. Trochę zimno ... Ale zakupiłem porządne spodnie motocyklowe, kurta zimowa, gumofilce ... itp.
Testy:
- dokładam komponentów do mojej podstawowej jesiennej zanęty, teraz dodam tak ze 20% standardowego halibutowego BaiTecha, może więcej dipa - śmierdziucha i jeszcze jeden nowy element - "tajna broń" z 10%
- 5 rodzajów większych kulek i może ze dwa pellety Chytila na które łowię już kilka lat
- jak będę sam: 3 wędki z różnymi przynętami, jak z kolegą studentem (młody padavan - uczę go łowienia większych rybek) to On dorzuci 4 wędkę.
Miejsce: jedna ze znanych mi mniejszych komercji, tak żebym się dostał do przyzwoitej miejscówki i rzuty na 60-75 m.
Cel: taki jak cała tegoroczna jesień - karpik 15 kg+, najlepiej dwa