Dla mnie był dość marny...
Zacząłem ładnie, od dzikusa ze żwirowni (na zdjęciu) w kwietniu, a potem nic większego od 60 cm nie złowiłem.
Karpie komercyjne pomijam, bo było kilka powyżej 80, ale akurat na tej komercji jakoś zawsze łowię bez problemów, nie jest ona dla mnie wyzwaniem.