Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Spinning => Wątek zaczęty przez: Norbas w 07.05.2023, 16:38

Tytuł: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Norbas w 07.05.2023, 16:38
Witam.
Wakacje zbliżają się powoli a ja w tym roku mam zamiar zabrać ze sobą wędkę bo planowałęm to bez skutku od 3 lat.
Otóż, wybieram się gdzieś, gdzie można połowić w małym porcie i kanale który z portu prowadzi do jeziora Gardno.
Łowić mam zamiar w porcie (opłata około 16zł z tego co pamiętam) + na odcinku około 100 metrów tego kanału ( wystarcza biała karta ).
Jako że moje łowienie będzie krótkie ( godzinka/dwie dziennie kiedy rodzina da mi "wychodne" ) nastawiam się raczej na spinning.
Rozważam wzięcie również spławikówki lub feedera ale tu nie mam pewności bo i czasu by więcej potrzeba.
Jaki spinning do takiego pierwszego łowienia w okolicy Bałtyku, jakie przynęty i jakiej ryby się spodziewać? Nie oczekuję potworów, każda rybka mnie ucieszy a im więcej tym lepiej. I tak wszystko wypuszczam.
Zastanawiam się czy lepiej się sprawdzi wędzisko 0,5-7g wklejanka, czy może tubular 3-18g?
No i jakie przynęty zabrać ?
Może ktoś doradzi bo w takim miejscu będę z wędką pierwszy raz i nie wiem na jakie gatunki ryby się można tam nastawiać, a nie chciałbym wylądować tam z przynętami które się absolutnie nie sprawdzą.

Ewentualnie gdyby znalazło się miejsce w aucie to jako drugą wędkę polecacie spławik czy feeder/metodę?

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Tadek w 08.05.2023, 07:50
Cześć.
Jedziesz do miejscowości Rowy? rz. Łupawa?
Ciężko powiedzieć, czy na tej wodzie sprawdzi się wklejka, czy pusta szczytówka. Łowię w ujściach do morza i każdego dnia jest inaczej. W zależności od kierunku wiatru nurt rwie jak w górskich rzekach w kierunku morza, stoi lub płynie od morza. Myślę, że spinningi o gramaturze, które podałeś najlepiej sprawdzą się w basenie portu rybackiego. Sam wziąłbym tam gumki i elementy do metody jig, drop-shot i boczny trok na lekko, z nastawieniem na okonie.
Na tak szybkie i krótkie wypady pozostałbym przy spinningu i odpuścił spławik i feeder (odpada czas potrzebny na zdobycie przynęty/zanęty).
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Norbas w 08.05.2023, 20:37
Dokładnie do Rowów :-)
Planuję połowić w porcie i do 100m za mostem. Dalej się ponoć nie da bo to już teren parku a i dojścia/przejścia nie ma jak sprawdzałem
Spławik brałem pod uwagę właśnie na tym odcinku za mostem bo łowili tam zawsze przy trzcinkach, bez zanent, po prostu biały i czerwony robak. Robaki , prymitywne zanęty ( w chorych cenach :-) ) są na kilku straganikach przy porcie.
Co do spinningu to mnie bardziej chodzi o to czy brać tą o gramaturze do 7 gram (która jest wklejką) , czy 3-18g (tubular).
XUL sobie odpuszczam ze względu na częsty wiatr.
Jak pisałem, nie wiem jakich ryb mogę się tam spodziewać bo nigdy nie miałem okazji pogadać z miejscowym wędkarzem.
PS. Wiesz może czy można zrobić opłatę na port online? Czy trzeba zasuwać do Słupska?
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 08.05.2023, 21:24
Łowiłem przy moście na feedery. Pełno drobnicy. Wrzucasz i od razu napieprzają takie pstyny po 5-15 cm. Lepiej ze spinem połazić.
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Norbas w 08.05.2023, 21:38
O jaki świat mały :-) Byłeś tam Michał?
Takie pstyny miałeś na haku czy tylko naparzały w podajnik? Klasyk czy metoda?
Jakie miałeś efekty na spina?  Nie wiem czy jest tam choć okoń. Szczupak zapewne się trzyma jeziora...
Swoją drogą...flądra...na co atakuje?
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: hakon w 08.05.2023, 22:21
Temat jak znalazł... Ja wybieram się nad Bałtyk za tydzień i planuje federkiem powalczyć przy palisadach... Może ktoś doradzi czy to ma sens i jak się z grubsza za to zabrać...
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 09.05.2023, 07:03
Miałem feedery. Na klasyk. Tylko takie brały... w ogóle ciężko łowić,  bo nawet nie zdążysz żyłki napiąć i możesz wyciągać.

Hakon, piszesz o tych slupach wchodzących z plaży w głąb morza? Chodziłem po nich. W tym rowie, który się wzdłuż nich tworzy, kursują fajne rybki. Na pewno okonie widziałem.
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: hakon w 09.05.2023, 10:24
Tak przy słupach. Gdzieś kiedyś słyszałem że, da się tak połapać.
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 09.05.2023, 10:25
Ciężko będzie tylko z zarzucaniem, bo to jest naprawdę wąski pas obok nich. Tak ze 2 metry. Myślę, że nie raz i nie dwa słup złapiesz :D
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: tiimi83 w 09.05.2023, 17:21
Jeśli chodzi o Rowy czy Ustkę, to porobili fajne rafy w morzu i jak widać na filmiku pływają też fajne rybki:


Jeśli chodzi o feeder w Rowach, to niestety jak pisał Mosteque, dużo drobnicy, najlepszy okres to od jesieni do wiosny, ale wtedy "mięsiarze" walczą o miejscówki i ciężko tam się wbić. Łowią przepiękne płocie, okonie i wszystko do wora......
Ogólnie Rowy to wędkarsko najgorszy wybór bo wszędzie daleko, już lepsza Ustka
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 09.05.2023, 17:38
O, nawet nie wiedziałem o powstaniu tych konstrukcji.

A samo łowienie w wakacje w Ustce czy Rowach to jest dramat. Dyskoteka, tłum i wrzask. Wieczorkiem tak po 21 można dopiero między spokojnie spacerującymi ludźmi coś uskutecznić.
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Tadek w 09.05.2023, 19:00
Dokładnie do Rowów :-)
Planuję połowić w porcie i do 100m za mostem. Dalej się ponoć nie da bo to już teren parku a i dojścia/przejścia nie ma jak sprawdzałem
Spławik brałem pod uwagę właśnie na tym odcinku za mostem bo łowili tam zawsze przy trzcinkach, bez zanent, po prostu biały i czerwony robak. Robaki , prymitywne zanęty ( w chorych cenach :-) ) są na kilku straganikach przy porcie.
Co do spinningu to mnie bardziej chodzi o to czy brać tą o gramaturze do 7 gram (która jest wklejką) , czy 3-18g (tubular).
XUL sobie odpuszczam ze względu na częsty wiatr.
Jak pisałem, nie wiem jakich ryb mogę się tam spodziewać bo nigdy nie miałem okazji pogadać z miejscowym wędkarzem.
PS. Wiesz może czy można zrobić opłatę na port online? Czy trzeba zasuwać do Słupska?

Opłatę NA WODY MORSKIE możesz zrobić przez Internet.
Wpłacasz odpowiednią kasę na konto z linku (https://girm.gov.pl/rybolowstwo-rekreacyjne) (7 zł za tydzień, a jeśli jedziesz na 2 tygodnie to płacisz 11 zł, który wystarcza na 1 miesiąc).
Na podlinkowanej stronie są wszystkie informacje, w jaki sposób opisać przelew. Podczas ewentualnej kontroli (ja tak robię) pokazuję papierową wersję potwierdzenia przelewu i białą kartę wędkarską. Na wszelki wypadek mam też przy sobie dowód osobisty. Należy koniecznie pamiętać, żeby w opisie przelewu m.in. podać czas na jaki wykupuje się opłatę. Niestety, czas ważności zaczyna biec od dnia wykonania opłaty. Nie możesz więc dziś zrobić przelewu na 7-dniowe wędkowanie, które będzie miało miejsce za miesiąc lub dwa.
Jak będziesz na miejscu to przejdź się na falochron i sprawdź, czy są tam wędkarze. U wejścia na falochron są obrazkowe informacje i regulamin. Zazwyczaj jest zakaz wędkowania z falochronów, ale ... jak jest ryba, np. śledź, to dziesiątki, jeśli nie setki, osób tam łowi.
Flądra (jeszcze nie złowiłem) jest bardzo ciekawską rybą i chwyta do pyska wszystko jak sroka. Coś co błyszczy, jest kolorowe. Zdaje się (musisz poczytać ustawy podlinkowane na stronie Głównego Inspektoratu Rybołówstwa Morskiego), że dopuszczalne jest łowienie w morzu na proste zestawy gruntowe i sztuczne przynęty/chwosty/paski błyszczącej folii na/przy haku. Lepiej sprawdź, bo nie jestem tego pewien.
Co do gramatury, to jednak brałbym ciężkie zestawy. Jeśli gruntówkę to np. min. 3,9m i min. 100g wyrzutu. Celowałbym w c.w. 150-200g.
Jeśli spin to również cięższy. Nawet c.w. 30...60 g i tak 2,7-3,0m długości. Mam tu na myśli łowienie z falochronu w ujściu rzeki Łupawy lub morzu, lub z plaży przy palach lub przy falochronie w morzu.
Polecam obejrzeć kilka filmów na YT o łowieniu gruntowym lub spinningowaniu w morzu. Jakie są zestawy, metody, przynęty.

W majówkę byłem w Dziwnowie, na falochronie za śledziem. Śledzi jak na lekarstwo, ale udało mi się fuksem złowić tubisy/tobiasze.
Podrzucam swój bardzo nudny film z tego łowienia:
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 09.05.2023, 21:32
szybko jeździsz tym autem, jak Anakin, stąd film fantastyczny ... ;)
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: hakon w 10.05.2023, 07:26
Dobrze widzę że, masz nawinięta plecionkę??
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: makaro w 10.05.2023, 09:06
W majówkę byłem w Dziwnowie, na falochronie za śledziem. Śledzi jak na lekarstwo, ale udało mi się fuksem złowić tubisy/tobiasze.
Podrzucam swój bardzo nudny film z tego łowienia:
Mam pytanie, a jak budowa na kanale. Widać zakończenie?
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Tadek w 10.05.2023, 18:43
szybko jeździsz tym autem, jak Anakin, stąd film fantastyczny ... ;)
To pierwszy taki montaż filmu drogi, ale dodatkowo wynudzał, więc pojawił się pomysł na super-paliwo. ;)
Dobrze widzę że, masz nawinięta plecionkę??
Tak, to plecionka.

Mam pytanie, a jak budowa na kanale. Widać zakończenie?
Hmmm... Jaka budowa? Dziwnów rozbudowuje się w apartamenty na wykup i na wynajem. Tam, gdzie parę lat temu była dzicz, krzaki i drzewa, dziś stoi osiedle apartamentowców.
Może pytasz o budowę tunelu pod rz. Świną, w Świnoujściu?
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Tomek J. w 21.06.2023, 19:54
Kolego, kiedy jedziesz do Rowów? Też się wybieram w tym roku (5-12.08) i też zabieram ze sobą spina ;)
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Norbas w 22.06.2023, 08:02
Niestety w innym terminie
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: darkon w 22.06.2023, 08:03
Jestem obecnie w Rowach i po pierwszych próbach spiningowania dałem sobie spokój. Każde poprowadzenie przynęty kończy się wyciągnięciem zielonego gluta na przynęcie, ciężarku i każdym węźle. Tyle tego glona w wodzie, że się odechciewa łowić. Wczoraj pojechałem do portu w Ustce, całkowicie inna woda, wreszcie dało się połowić, dzień zakończył się kilkunastoma garbuskami, największy 26 cm.

WyTapatalkowane

Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Norbas w 11.07.2023, 22:22
Jest ktoś może teraz w Rowach i podpowie co się najlepiej sprawdza?
Zaczynam w głowie zwiększać zakres mojego wędkowania tam.
Najpierw brałem pod uwagę spinning. Jednak teraz w głowie pojawia się myśl, czy nie zabrać również feedera.
Jak mam biczować wodę spinem i nic nie połowić to z kolei i taka zabawa z małymi rybkami na feederka również da frajdę.
Jak pisałem godzinka czy dwie co drugi dzień, byle by ręka rybą "pachniała" :-)
Nie mam zamiaru brać żadnych foteli, podpórek itd. Wystrugam z gałęzi :-) a pojemniczek z zanętą w plecaczek się zmieści.
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: tiimi83 w 12.07.2023, 07:30
Teraz w kanale przeważnie mniejsze i średnie rybki, głównie płoć i okoń, na feedera tam się na pewno pobawisz, tylko weź różną gramaturę, żeby dopasować się do prędkości uciągu.
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Norbas w 16.07.2023, 11:10
Używam głównie koszyków 15-25g. Nadadzą się czy trzeba cięższej artylerii?
Co do spinningu, łowią na spina coś teraz?  Na okonia jak najlepiej się nastawić, boczny, dropshot czy może bez "udziwnień"?
Feeder zapewne najlepiej na tym kamienistym brzegu za mostem w kierunku jeziora (krótki to odcinek bo ma może ze 200m ale co zrobić) bo z drugiej strony mostu w porcie to zostaje raczej sam spinning, bo nie widziałem tam nigdy wędkujących inną metodą.
Rozumiem, że szczupaka nie ma się tam co spodziewać?

Jakbyś miał dwie godziny na łowienie, z nastawieniem na ilość rybek to wziął byś spina czy feedera?
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Tadek w 03.04.2024, 18:27
Odgrzewam kotleta tylko po to, aby pochwalić się pierwszymi flądrami.
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: hakon w 03.04.2024, 19:05
No i pięknie. Mógłbyś pokazać zestaw lub wrzucić jakiś link jak wygląda??
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 03.04.2024, 19:26
Pięknie!
Ja tylko jedną w życiu złapałem.

Te koraliki to są pływające, prawda?
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Tadek w 04.04.2024, 17:59
Zestaw to ciężki feeder (jedna wędka o c.w. do 150 g, a druga do 180 g).
Na żyłce głównej robię zestaw helikopterowy. Jak na zdjęciu poniżej, ale zamiast leadcora jest żyłka główna 0,33 mm. Sam helikopter (to coś z agrafką do szybkiej wymiany przyponów) blokuje na żyłce od dołu i od góry gumowymi stoperami, aby mieć regulację góra-dół "wysokości" początku przyponu.
(https://www.wedkarski.com/46834/zestaw-helikopterowy-touchdown-dam.jpg)

Sam przypon robiłem w biegu, nad wodą: gruba żyłka lub fluoro - np. 0,5 mm (aby przypon był sztywniejszy i nie plątał się tak łatwo); duży haczyk z oczkiem - np. nr 2 - i węzeł bez węzła; tuż przed haczykiem nawleczone są koraliki 8 mm (pomyślałem, że powinny być błyszczące w ciemnej, mętnej wodzie), kupione w hipermarkecie w sekcji "zrób to sam" - koraliki dla dziewczynek, do robienia bransoletek. Zapomniałem gumowych stoperów, więc koraliki są zablokowane na przyponie stoperem z żyłki.

Długość przyponu: zauważyłem, że częściej ryby wieszały się na dłuższym przyponie (ok. 50-70 cm), niż na krótkim (ok. 30-40 cm).
Przynęta - miałem krąpia złowionego dzień wcześniej. Lepiej działał wąski pasek bez żadnych płetw. Zestawy z większymi filetami, z płetwami bardzo szybko ściągał silny nurt (ciężarki 70-80 g - większych nie zabrałem).
Same wędki z najmocniejszymi szczytówkami okazały się za miękkie na fale i tak silny uciąg - bardzo kiepsko i rzadko widać brania.
Do łowienia fląder można użyć dwóch haków na jednej wędce, ale mi się spieszyło ;)

Na stojącą wodę (o ile można tak nazwać morze), przy łowieniu z plaży lepsze byłyby chyba pływające koraliki (te od zestawów na flądry). Natomiast w nurcie - myślę, że i tak wszystko się majtało na wszystkie strony.

PS. Chyba kupię jakieś wędki i młynki do surfcastingu. 8)
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 04.04.2024, 19:01
:thumbup:

Ja wędki mam. Tylko morza brak... :D
Tytuł: Odp: Pierwszy raz z wędką nad Bałtykiem...
Wiadomość wysłana przez: hakon w 06.04.2024, 13:18
Dzięki. Mam nadzieję że w tym roku oluda się posiedzieć trochę przy falochronach.