Tomnick, widzę że pogoda i rybki dopisały
Ja wybrałem się na Ostoję Górecką. Prognozy pogody wskazywały na to, iż koło 8:00 ma przestać padać, więc postanowiłem się wyspać i na łowisku pojawić się kilka minut po 8:00
Trafiłem idealnie, gdyż do końca zasiadki nie padało
Rozrobiłem dwie zanęty. Pierwsza mieszanka to Sonubaits Chocolate Orange + pellet Coppens Premium Carp 3 mm, druga natomiast to unikalna receptura, której nigdy nie powtórzę, gdyż dodałem do niej resztki z kilku otwartych opakowań
Bazą na pewno była Karma z Bait-Tech'a i ten sam pellet Coppensa.
Przynęty, które dały mi dzisiaj najwięcej brań to pomarańczowy i żółty wafters Ringersa oraz mielonka Red Aggressor
Rano było dość zimno, ryby nie chciały współpracować, ale jakoś po godzinie 11:00 udało skusić się pierwsze sztuki. W drugiej połowie dnia wypogodziło się, choć było dość wietrznie. Wynik mocno mnie zaskoczył, gdyż udało mi się skusić do brań te większe karpie, w większości pełnołuskie. Dzień uważam za udany... rybki, świeże powietrze, pełen relaks.
Kilka zdjęć z dzisiaj: