Autor Wątek: Czerwiec na jeziorze???  (Przeczytany 1267 razy)

Offline Jaras

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz-Nottingham
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Czerwiec na jeziorze???
« dnia: 16.06.2015, 08:39 »
Witam,

Koledzy jestem nowym użytkownikiem tego forum i chciałbym się z Wami przywitać :D
W zasadzie jestem postępującym wędkarzem wiec i miejsce jest odpowiednie jak dla mnie :thumbup: Jak tam ogólnie idzie wam czerwiec nad woda?, bo ja nie daje rady woda jest tak zielona, że nic się nie sprawdza, a ryba jakoś bez chęci do życia w wodzie( w zasadzie stoi w toni-a łowisko bardzo trudne). Jedyne co połowić mogę na te chwile to węgorz a on mnie zupełnie nie interesuje. Kwiecień i Maj były miesiącami wielkich karpi na komercji, królował kryl 4mm i 6mm haczyk guru 14mm i karpie pod 10kg się zaczepiały( zestaw z koszykiem feederowym Drennana 25g) plus własny mix! Jak na ta chwile odpuszczam sobie z ryba, woda przekwita, okres tarła się rozpoczyna a moje starania nie dają rady. Jak u was sytuacja nad woda?
Człowiek bez pasji nie zrozumie drugiego, który wstaje o 3.30 żeby pójść na ryby...

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czerwiec na jeziorze???
« Odpowiedź #1 dnia: 16.06.2015, 08:43 »
U mnie na zbiornikach trochę jest zielono, ale ryba żeruje. Na szczęście upały minęły, bo wtedy było marnie. Teraz temp. oscyluje między 15 a 25. Dla mnie idealne warunki do życia i dla rybek chyba też :)
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Jaras

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz-Nottingham
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czerwiec na jeziorze???
« Odpowiedź #2 dnia: 16.06.2015, 09:08 »
Wszystko zależy od zbiornika, ja łowie na wodzie gdzie głębokość sięga 34m, a średnia głębokość waha się w granicy 6m. Leszcz jeszcze się nie wytarł, a jest tak pięknie gęsta i zielona woda, ze lin porostu nie reaguje na przynęty. Inaczej sprawa się ma na płytszej wodzie. W zasadzie posiadam barymetrie jeziora na którym łowie może pomożecie mi je rozgryźć?
Człowiek bez pasji nie zrozumie drugiego, który wstaje o 3.30 żeby pójść na ryby...