Moja córka jest na etapie słuchania jakiejś Bryzki co zjada ogryzki i postanowiłem ją trochę zapoznać z dziewczynami, które umiały śpiewać. Akurat w jednej z piosenek, których słucha (nie tej od ogryzków) skrzypeczki zostały ściągnięte z pewnego utworu, który mi się przypomniał.
A teraz pomóżcie. Jest taka stara piosenka śpiewana przez dwie babeczki. Coś mi się kołacze, że to siostry, ale możliwe, że nie. Jest o tym jak jedna płacze nad ciałem chłopaka, chce go obudzić czy uratować, a ta druga jest śmiercią i po niego przychodzi. I sobie tam gadają, śpiewając. Bardzo ładne głosy.
Kojarzycie, o czym mówię?