Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2020  (Przeczytany 276295 razy)

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #345 dnia: 14.03.2020, 16:42 »
:bravo: Lucjan, pięęękne rybska :bravo: :thumbup: :beer:
Pozdrawiam Darek

Offline Bartek.B

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #346 dnia: 14.03.2020, 19:03 »
Ja dzisiaj wędkowanie o 7 rano zacząłem tak. ;D

https://www.facebook.com/fishingintheshade/videos/502229007073520/

Offline Drapichrust

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 638
  • Reputacja: 171
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnów, Nowopole.
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #347 dnia: 14.03.2020, 19:37 »
Bartek, bobrowa nora? Raz wpadłem w taką całą nogą ;)
Artur

Offline Bartek.B

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #348 dnia: 14.03.2020, 19:49 »
Bartek, bobrowa nora? Raz wpadłem w taką całą nogą ;)
Kopią dziady pułapki niczym Wietkong. ;D

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #349 dnia: 14.03.2020, 19:56 »
Nie ma żartów :D
Uzależniony od wędkarstwa

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #350 dnia: 14.03.2020, 20:11 »
Koszyk musi się przesuwać po dnie robiąc ścieżkę usłaną smakołykami. ---> tak robiłem kiedyś na Sanie i było ok (tzn, dużo ryb, z jakością gorzej) ;)
;)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #351 dnia: 14.03.2020, 23:07 »
Luk zawsze powtarzasz, że zestaw nie może się przesuwać. Wiem, że pora roku jest raczej sprzyjającą do stabilnego łowienia, ale w letnich miesiącach np. na Renie jest inaczej.


Koszyk musi się przesuwać po dnie robiąc ścieżkę usłaną smakołykami. Na stojący zestaw nie ma brań. Ja raczkuje i się uczę tej rzeki, ale osoby zaawansowane na taką "przepływankę" mają na prawdę mega wyniki.


Ja piszę o łowieniu feederem, nie o przepływance :) Jeżeli się zestaw przesuwa na rzece, na sztywnej żyłce, to koszyk nie przesuwa się w dół po linii smakołyków, tylko ściągany jest w stronę brzegu na którym się łowi. Więc koszyk i przynęta schodzą z tej ścieżki. Do tego koszyk jak jest ściągany, to wyprzedza przypon, a to oznacza splątanie. Dlatego często wyciągamy wtedy hak zawinięty wokół koszyka. Często zaś się on rozplątuje podczas zwijania.

Jest technika, gdzie zarzuca się w stronę przeciwną do nurtu, tak aby przynęta przesuwała się z nurtem. Ale wtedy nie używa się raczej wypchanych koszyków tylko podsuwa sporą, zapachowa przynętę rybie pod nos. Tu się używa mielonki, past, chleba tostowego.

Normalna przepływanka wygląda tak, że się wrzuca np. 20 białych, po czym zarzuca zestaw, z białymi na haku, które zachowują się jak te, unoszone wolno przez prąd. Można też zrobić dywan zanętowy, i po nim przesuwać przynętę. przytrzymanie zestawu powoduje, że hak, który jest w tyle, za spławikiem, wyprzedza go. Wtedy następuje branie często. Można tak hamować kilka razy zestaw.

Od techniki zależy co się robi. Przy feederze ryba ma podejść pod zestaw, rzucamy w to samo miejsce.

Lucjan

Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 718
  • Reputacja: 80
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #352 dnia: 15.03.2020, 00:47 »
Luk zawsze powtarzasz, że zestaw nie może się przesuwać. Wiem, że pora roku jest raczej sprzyjającą do stabilnego łowienia, ale w letnich miesiącach np. na Renie jest inaczej.


Koszyk musi się przesuwać po dnie robiąc ścieżkę usłaną smakołykami. Na stojący zestaw nie ma brań. Ja raczkuje i się uczę tej rzeki, ale osoby zaawansowane na taką "przepływankę" mają na prawdę mega wyniki.


Ja piszę o łowieniu feederem, nie o przepływance :) Jeżeli się zestaw przesuwa na rzece, na sztywnej żyłce, to koszyk nie przesuwa się w dół po linii smakołyków, tylko ściągany jest w stronę brzegu na którym się łowi. Więc koszyk i przynęta schodzą z tej ścieżki. Do tego koszyk jak jest ściągany, to wyprzedza przypon, a to oznacza splątanie. Dlatego często wyciągamy wtedy hak zawinięty wokół koszyka. Często zaś się on rozplątuje podczas zwijania.

Jest technika, gdzie zarzuca się w stronę przeciwną do nurtu, tak aby przynęta przesuwała się z nurtem. Ale wtedy nie używa się raczej wypchanych koszyków tylko podsuwa sporą, zapachowa przynętę rybie pod nos. Tu się używa mielonki, past, chleba tostowego.

Normalna przepływanka wygląda tak, że się wrzuca np. 20 białych, po czym zarzuca zestaw, z białymi na haku, które zachowują się jak te, unoszone wolno przez prąd. Można też zrobić dywan zanętowy, i po nim przesuwać przynętę. przytrzymanie zestawu powoduje, że hak, który jest w tyle, za spławikiem, wyprzedza go. Wtedy następuje branie często. Można tak hamować kilka razy zestaw.

Od techniki zależy co się robi. Przy feederze ryba ma podejść pod zestaw, rzucamy w to samo miejsce.
Na prawdę nie mam pojęcia czemu uważasz szkołę łowienia z UK za jedyną słuszną na świecie. Wlosi, Niemcy Węgrzy to czeresniaki tylko UK to kozacy.

I wytłumacz mi jakim cudem na świecie koszyk 70gr może się szybciej przesuwać po dnie od haczyka z robakami w wartkim nurcie ????

Wytłumacz jak koszyk może wyprzedzić przypon który mało co ma kontaktu z dnem ??


Chciałem podjąć dyskusje, wymienić się doświadczeniami, ale widzę, że jest tylko jedna racja. Racja według Luka....

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka


Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #353 dnia: 15.03.2020, 01:35 »
Poprostu może? Koszyk zaburza przepływ wody tworząc turbulencję. Pewnie widziałeś To w tunelach aerodynamicznych gdzie bada się auta lub samoloty. Tworzy się wtedy w nurcie ciąg wsteczny, który powoduje zawirowania elastycznego przyponu. Oczywiście mowa tu o niewielkich uciągach względem masy koszyka. Jakies 3 do 8% Powyzej tej wartości zestaw bedzie, nazwijmy to zmieciony z powierzchni dna, bez wpływu na prąd wody. (Ja debil - na masę koszyka oczywiście)
Jednakże wartości graniczne spowodują na tyle silne zawirowania, że koszyk przemieszczając się, jest w stanie cofnąć przypon w górę rzeki.
Z tego też  powodu na rzece stosuje się dłuższe przypony, których długość rośnie wraz z siłą uciągu. Chodzi o fakt, iz dłuższa żylka stawia wiekszy opór w wodzie i jest mniej podatna na zawirowania spowodowane przez koszyk.
Drugą przyczyną jest chęć wędkarza do przyklejania przynęty do dna. Bliżej koszyka wodą jest bardziej wzburzona, stąd krótki przypon będzie bardziej szarpany przez nurt.
Do tego należy dobrać siły działające na koszyk na dnie, im bliżej dna, woda przemieszcza się wolniej. Jesli ciężarem koszyka zrównoważymy siłę oddziałowującą na żyłkę w toni, koszyk się zatrzyma.
Dlatego też mówimy, że woda ma uciąg np 80g. Zależne jest to w dużej mierzę od głębokości, a co za tym idzie od masy wody działającej na żyłkę w toni. Rzeka płynąca 3 m/s o głębokości 10cm, a rzeka o tej samej prędkości, a głębokości 2m będzie wymagać od wędkarza zastosowania koszyka o jakieś 4x większej gramaturze. Minius poszczególne warstwy prądów nośnych.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Marcin

Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 718
  • Reputacja: 80
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #354 dnia: 15.03.2020, 09:07 »
Teoria i tyle (mówię to o rzece na której łowię) praktyka u mnie pokazała co innego. I nie tylko u mnie.

Tysiące wędkarzy łowi w ten sposób na dużych rzekach. I nic się nie plącze.
Przynęta nie poruszająca się po dnie jest w letnich miesiącach totalnie nie atrakcyjna dla ryb. Za to znoszona z prądem wody jest atakowana bardzo agresywnie.

Oczywiście dochodzi to tego ciężar koszyka, kąt pod jakim zylka/plecionka wchodzi do wody, średnica żyłki/plecionki.


Wiesz, że Niemcy sami wymyślili koszyki w takim kształcie, żeby koszyk szybciej się przemieszczał po dnie ?

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka


Offline mariospin

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 613
  • Reputacja: 96
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #355 dnia: 15.03.2020, 10:46 »
Gratulacje Panowie, ładnie połowione. Lucjan piękne brzany!!! :bravo:

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #356 dnia: 15.03.2020, 17:44 »
Dzisiaj trochę zimno z rana, ale jednak się zebrałem na rybki. Perspektywa siedzenia cały dzień w trucku, a wypad na ryby...? Prosty wybór
Nad wodę dojechałem około 8 i spotkałem Czesia z Maćkiem. Ludzi pomimo wiadomej sytuacji sporo, no ale do rzeczy. Brań nie było zbyt dużo bo przez 8h miałem około 5 brań jesiotra (niestety nie wciąłem żadnego w tempo), a na haczykach meldowały się głównie leszcze (w tym jeden całkiem ładny 2,3kg 58cm) których było 8, 1 lin około 40 cm, 1 karaś 40cm i pierwszy karp w sezonie - 76cm i 10,7 kg
Wypad udany, pogoda dopisala, a człek sobie trochę odpoczął  

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Drapichrust

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 638
  • Reputacja: 171
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnów, Nowopole.
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #357 dnia: 15.03.2020, 17:56 »
Patryk, super połowione, tak różnorodnie, jest czym oko pocieszyć :thumbup: Właśnie schodzę znad wody, drugi z rzędu wyjazd na zero. Zachciało mi się na dużą, niełatwą wodę jechać. Przynajmniej ptaki teraz pod wieczór śpiewają i czuć wiosnę mimo zimnego wiatru od Putina.

Ps. Co to za woda, w Małopolsce?
Artur

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 442
  • Reputacja: 261
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #358 dnia: 15.03.2020, 17:59 »
Gratuluję Panowie pięknych połowów :bravo: Ja dzisiaj wymiękłem, byłem na spacerze, poszedłem oczywiście do lasu, a potem na łowisko, w części łowiska była kra lodowa po nocy, pogoda na spacer fajna, ale posiadówkę odpuściłem za namową żony, żeby doleczyć się do końca, bo teraz strach zakasłać wśród ludzi ;D A już miałem plan, że na 2-3 godz zajrzę, ale doszedłem do wniosku, że trzeba raz na jakiś czas posłuchać żony i to był właśnie ten historyczny moment :P

Offline pewu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 539
  • Reputacja: 76
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Nowe Miasto nad Pilicą
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #359 dnia: 15.03.2020, 18:02 »

Ja dzisiaj trzech takich jegomościów i tyle. Jutro rano zajrzę nad rzekę. Może będzie lepiej
Jeśli kłócisz się z idiotą, to on najprawdopodobniej robi właśnie to samo.