Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2020  (Przeczytany 276261 razy)

Offline Fisha

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 020
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1110 dnia: 14.06.2020, 17:06 »
I bardzo dobrze. Za chwile co drugie łowisko będzie wymagać żyłki 0,30 i podbieraka z metrowym rozstawem. Ale to nie miejsce na takie dyskusje. Ja prawdopodobnie zmienię żyłkę na grubszą, ale to będzie max 0,25.

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1111 dnia: 14.06.2020, 18:53 »

Wczoraj cały dzień na łowisku Mokate w Ustroniu. Z gruntu tylko leszczyki, ale to jest woda pod pellet waggler. Wpadły 3 niewielkie amury i karp 12kg. Pozdrowienia dla Artura, co w zeszłym tygodniu złowił tam kabana pod 20kg. 17 - 18 się ruszyła znowu rybka, ale tylko na pellet waggler

Ciężki był wczoraj dzień, oj ciężki :-[
Nie dość, że skwar nie z tej ziemi, to na dodatek ryba nieskora do współpracy. Pellet waggler, to faktycznie była jedyna opcja by coś fajnego wyhaczyć.
Oprócz leszczyków i niezbyt dużego amura, który wypiął się przed podbierakiem, poniosłem sromotną porażkę :)
Pellet waggler w moim wykonaniu był znacznie gorszy, Maciek szybciej zaskoczył o co kaman.
W sumie dwa brania zaliczyłem, ale lama ze mnie i nie wykorzystałem :facepalm: Technika ta koniecznie musi zostać doszlifowana i czuję, że wówczas będzie to potężny oręż na niejedną wodę.
Ale w sumie plusy są większe niż minusy:
- poznaliśmy osobiście Artura, bardzo miły człowiek- pozdrawiam serdecznie!
- nauka i nowe doznania są zawsze w cenie,
- lekcja pokory też jest nie bez znaczenia 8)


Dla mnie sprzęt jest wystarczający gdy mam w miarę kontrolę nad rybą. Takiej średnicy żyłka jest dobra na "wigilijne karpiki". Z drugiej strony rozumiem, że ta metoda wymaga cieńszej żyłki. Dziwię się właścicielowi, że ma tak duże ryby i w regulaminie nie na odpowiednich wymogów sprzętowych.

Żyłka o wytrzymałości 7lb jest na wigilijne karpiki? Jakich linek używasz zatem na "ryby ćwiczebne", czyli 5-10kg..?
O trochę większe boję zapytać ???

Pellet waggler wyklucza toporność sprzętu, bo pojawią się kłopoty z rzutami i kontrolą zestawu, z drugiej strony dedykowane wędziska są opisane przez producentów i ograniczone wytrzymałością stosowanych linek. Trzeba to umiejętnie wypośrodkować.
Na komercjach sporo widziałem i zaliczyłem sporo wypraw na takie wody. Mocarność zestawu czy podbierak o ramionach 1m nie chronią ryb w żaden sposób, aczkolwiek rozumiem zamysł. Złotego środka nie ma, właściciele mają ciężki orzech do zgryzienia.
Stosowanie żyłek 0,12 na ryby po 10kg jest tak samo głupie jak zestawy z 400m żyłki 0,40 na stawie 100x100m i z rybami do 10kg...
Niestety widzę częściej ten drugi przykład :-\
Czesiek

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 875
  • Reputacja: 393
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1112 dnia: 14.06.2020, 19:05 »
Biorąc pod uwagę, że na komercjach najczęściej jest stanowisko przy stanowisku mocniejsza linka jest wskazana. Tak samo na "dzikich" wodach gdzie przeważnie pas trzcin wychodzi 2-3m lub więcej  wgląb jeziora nie można sobie pozwolić na finezyjny hol. Lubię mieć zapas mocy, ale bez przesady. Linka o realnej wytrzymałości 5,5-6kg w sprzyjających warunkach pozwala wyciągnąć każdego karpia.

Offline arturro

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 272
  • Reputacja: 51
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bielsko-Biała
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1113 dnia: 14.06.2020, 19:23 »

Wczoraj cały dzień na łowisku Mokate w Ustroniu. Z gruntu tylko leszczyki, ale to jest woda pod pellet waggler. Wpadły 3 niewielkie amury i karp 12kg. Pozdrowienia dla Artura, co w zeszłym tygodniu złowił tam kabana pod 20kg. 17 - 18 się ruszyła znowu rybka, ale tylko na pellet waggler
To było miłe spotkanie. Szkoda, że rybki słabo brały, choć wpadło kilka sztuk. Jeśli chodzi o grubość żyłki to jestem zdania, że te nakazy nie mają sensu. Wiele razy łowiłem ryby, które pływały z zerwanymi zestawami karpiowymi. Czy gruba żyłka uchroniła przed zerwaniem? Ważne są umiejętności. Na feederach też nie stosuję się grubych żyłek a nie rzadko łowi się duże ryby więc nie rzecz w grubości żyłek.

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 875
  • Reputacja: 393
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1114 dnia: 14.06.2020, 19:33 »
Umiejętności to nie wszystko. Nie chodzi o to żeby przedstawiać teraz skrajne przypadki...To, że ktoś wyjmie 10kg karpia na żyłkę 0,20 to według ciebie będzie znaczyło, że ma ona wystarczająca wytrzymałość do połowu takich ryb? Dla mnie pod ryby w granicach 10kg (jeśli metoda wymaga cienkiej linki) minimalna grubość żyłki to 0,25 cieńszej bym nie użył. A jeśli metoda nie wymaga cienkiej żyłki to i 0,35 będzie dobra.

Offline Bartek.B

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1115 dnia: 14.06.2020, 20:01 »
Weekend, weekend i po weekendzie.
Te kilka czerwcowych dni spędziłem nad przepięknym oligotroficznym jeziorem, którego woda była wręcz kryształowa. Plan zakładał dobranie się do leszczy, które w tym jeziorze charakteryzują się niesamowitym złotym kolorem. Łowienie, które wręcz uwielbiam. Piękne słońce, kosz do wody, nogi się chłodzą i dystans 60 m. Miałem mieć masę czerwonych gnojaków, jednak namierzony przez Artura S. gnojownik, został unicestwiony przez rolnika i trzeba było na szybkiego organizować inną taktykę przytrzymania leszczy. Do zanęty Method Mania Dirty Banana dodałem sporo pelletu 4mm, oraz prawie pół kilograma pelletu Aller Aqua 8mm. Całość doprawiona jeszcze mięskiem w postaci 0,5 L białego robaka barwionego na czerwono. Na haku dwa czerwone zblokowane białym robakiem. Leszcze dopisały na tyle dobrze, że nie zwracałem uwagi na słońce, które mnie mocno przysmażyło. Lubię upał, ale teraz to przesadziłem. 😄 Leżę, smaruję nóżki i boję się ich dotknąć. 😅
Pozdrawiam Bartek.














Offline arturro

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 272
  • Reputacja: 51
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bielsko-Biała
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1116 dnia: 14.06.2020, 20:09 »
Umiejętności to nie wszystko. Nie chodzi o to żeby przedstawiać teraz skrajne przypadki...To, że ktoś wyjmie 10kg karpia na żyłkę 0,20 to według ciebie będzie znaczyło, że ma ona wystarczająca wytrzymałość do połowu takich ryb? Dla mnie pod ryby w granicach 10kg (jeśli metoda wymaga cienkiej linki) minimalna grubość żyłki to 0,25 cieńszej bym nie użył. A jeśli metoda nie wymaga cienkiej żyłki to i 0,35 będzie dobra.
Więc idźmy dalej i uznajmy, że 0,40 będzie jeszcze bezpieczniejsza. Przecież to absurd. Jeśli wyciągnę np. 5 razy karpia 10 kg na 0,20 to uznaje że żyłka 0,20 jest wystarczająca. Dla kogoś może to być żyłka 0,30. Umiejętności to nie wszystko, ale 80% sukcesu.

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1117 dnia: 14.06.2020, 20:15 »
Brawo Bartek 👏👏👏
Sceneria, zdjęcia i ryby jak z bajki👍👏
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 827
  • Reputacja: 309
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1118 dnia: 14.06.2020, 21:40 »
Koledzy - pięknie połowione.
Z kolei ja, będąc na weekendowym szkoleniu w Kędzierzynie, skorzystałem w sobotę z kilku godzin wolnego i wyskoczyłem na Rudziniec. Przesiedziałem może 3h, wyjazd zakończył się jednym karpiem i karasiem. Oba przypadki to były tak małe, że wstyd pokazywać. A musiałem się bardzo szybko ewakuować, bo burza wisiała w powietrzu. Jak się później okazało - tylko postraszyło.
Dziś z kolei miałem więcej czasu i znów uderzyłem na Rudziniec. Powiem tak - dzięki uwagom Lucjana (w filmach i w postach) dziś miałem co robić. Od 14 do 19:30 po czwartym karpiu przestałem liczyć. Trafiały się też karasie srebrzyste. Chwilami dochodziło do sytuacji, gdzie nie zdążyłem zawiesić hangera, a tu już branie. Po prostu bajka. Jako, że nastawiłem się na większe karpie to i wędki karpiowe - sztywne, przez co miałem kilka spinek. W zasadzie dziś rządziły dumbells-y od MC Karp z mikropelletem w podajniku.
Największy karp dnia dzisiejszego na moich kijach.

Luk - dziękuję za podpowiedź z tymi hakami Drennena - po prostu bajka.
Shimano TX-4, Ultegra 14000, ciężarek 100gr = 133 metry

Tak - mam uczulenie na "Mokate". Przereklamowana wanna z rybami.

Offline Fisha

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 020
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1119 dnia: 14.06.2020, 21:56 »
Martinez jak wyglądała sprawa z ilością ludzi na łowisku? Ciasno?

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 827
  • Reputacja: 309
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1120 dnia: 14.06.2020, 22:05 »
Fisha wczoraj, po 15 miejsca do wyboru, do koloru. Aczkolwiek rozmawiałem z jednym wędkarzem to w sobotę do południa ludzi opór. Dziś na łowisku byłem ok. 14 i można powiedzieć, że łowisko było "okupowane" w jakichś 60%. Problemu ze znalezieniem miejsca nie miałem, nie siedzieliśmy z sąsiadami "nawzajem na głowie", słowem - co drugie stanowisko było zajęte.
Shimano TX-4, Ultegra 14000, ciężarek 100gr = 133 metry

Tak - mam uczulenie na "Mokate". Przereklamowana wanna z rybami.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1121 dnia: 15.06.2020, 07:22 »
Słuchajcie tego...
Wczoraj rozrobiłem zanętę, spakowałem obiado-kolację, sprzęt i nad wodę. Tam wpakowałem wszystko na wózek, jadę... i po paru metrach się zorientowałem, że nie zabrałem z domu pokrowca z wędkami.
Jaki ja mam baniak zryty... :(
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1122 dnia: 15.06.2020, 07:53 »
Był taki kawał o rolniku za prl 1, dowód mam, prawo jazdy mam, itp. ... o cholera zapomniałem pługa ;)
;)

Offline Drapichrust

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 638
  • Reputacja: 171
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnów, Nowopole.
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1123 dnia: 15.06.2020, 08:28 »
Michał, przynajmniej głodny nie siedziałaś ;D
Artur

Chub

  • Gość
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #1124 dnia: 15.06.2020, 10:13 »
Jak już tak o żyłkach rozprawiacie to polecam też o haczykach.



wczoraj złowilem takich wiele..
Do tego siedzieli obok "karpiarze" kiepsko im szło to zaczęli do mnie podrzucać swoje zestawy :facepalm: