Autor Wątek: Spławikiem na 50m+ czy wykonalne?  (Przeczytany 3764 razy)

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 038
  • Reputacja: 666
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Spławikiem na 50m+ czy wykonalne?
« Odpowiedź #15 dnia: 24.03.2023, 23:47 »
Rzut ciężkim sliderem 18g,czy nawet +20g,prawdopodobnie będzie możliwy ,nawet powyżej 50m ,bo przecież musimy zwinąć troszkę żyłki do markera miejsca nęcenia oznaczonego na lince,ale zachodzi wiele czynników:
-celność : jak ją zachować przy nawet nie silnym bocznym wietrze ?
-sygnalizacja brań: nie wiem jak trzeba mieć dobry wzrok,żeby obserwować antenkę wynurzoną na powiedzmy 5cm,a nawet 10 cm przez więcej niż 30 min.o ile w ogóle ją dostrzegać. Nawet przy flaucie,refleks światła dnia jest nieubłagany.
-czułość zestawu na dystansie: rzucamy na 53m,zwijamy na 50m,zatapiamy żyłkę i ? No właśnie,mamy duży dystans dryfującej żyłki,pomimo,że zanurzonej ,to jednak nie tak,jak w przypadku metod gruntowych. Brak zakotwiczenia ,nawet pomimo położenia śrucin na dnie .
-zacinanie: taki dystans na żyłce i spławiku,oznacza zacinanie za ucho i chyba z krzyża.

Nie widzę racji bytu takiego łowienia. Czy to amator,czy zawodnik.

Offline Pszenicznik

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 96
  • Reputacja: 147
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: bat
Odp: Spławikiem na 50m+ czy wykonalne?
« Odpowiedź #16 dnia: 25.03.2023, 08:17 »
Dzięki za pozytywną reakcję!

Jeżeli większość z was odradza to może być właśnie strzał w 10. Oczywście od strony technicznej będzie to nie lada wyzwanie ale jeśli otworzy mi się zbiornik w okresie kiedy do 35m z brzegu jest pustynia gobi to wynagrodzi to katorżniczą pracę. Jeżeli polegnę bo może się okazać, że ryby są na 70-80m to wtedy zrobię wszystko by dobrać się do nich gruntem.

Sprawdzałem wczoraj i spławikiem żywcowym 25g dorzucam na +/- 55m, górny korek antenki (zatyczka na świetlika) ma średnicę 1,5cm i wystaje z wody na ~2.5cm. Przy takim ustawieniu gdy wieje wiatr < 15km/h antenka jest widoczna, nie jakoś rewelacyjnie ale nie trzeba używać lornetki czy celownika optycznego :)

Podawanie zanęty na taką odległość powinno być możliwe po przez mocną procę i doklejone klejem kule o średnicy do 4cm. Znalazłem w sieci też coś w stylu Medthod Feeder Peller Waggler, jest to spławik o wyporności 25g z możliwością doklejenia małej ilości zanęty przy dolniku. Jego górna antena jest dość gruba i będzie podobna do spławika żywcowego więc widoczność obstawiam na ok, najwyżej się trochę ciężarek spiłuje jak będzie mocno doważać (Zdjęcie w załączniku)

Hol nie będzie należał to najłatwiejszych ale chodzi mi głównie o połów grubych Krasnopiór, Płoci i Okoni. Nie będę zaskoczony jeżeli jakaś większa ryba wyprostuje mi haczyk bo tak też go dostosuje żeby nie zostawał w pysku ryb tylko zawsze się rozginał. (przegrubiona przyponówka i Bimini Twist na węzły) Jak teraz przez większość dnia świeci słońce i jest 15C+ to Krasnopióry 25cm+ podchodzą wieczorkiem na 30-35m od brzegu południowego-wschodniego więc idąc tym tropem w ciągu dnia powinny być dalej.

Będę musiał jednak poczekać z tym łowieniem dopiero do jesieni bo teraz już u mnie lilie częściowo wyszły na powierzchnię i niemalże co rzut to zaczep.


Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Spławikiem na 50m+ czy wykonalne?
« Odpowiedź #17 dnia: 25.03.2023, 08:37 »
Zapraszam na Rybnik gdy sa zawody spławikowe, najlepiej gdy przyjezdza druzyna Niemiec , która specjalizuje się tylko w takim łowieniu.
Łowią na odległościach od 45 m, ostatnio obok mnie łowił na 55 m 8) spławiki 13-18 g , zestawy włoskie, jako że to nie moja dyscyplina miałem problem dorzucić do 42m :P , spławiki Carlusso widoczne nawet na rybnickiej fali :)
Także kwestia treningu, dobrania sprzetu i odpowiedniego zestawu.

A po jakiego uja łowić spławikiem, jak można łowić feederem czy karpiówką? Mówisz o zawodach spławikowych, które są trochę oderwane od rzeczywistości, bo na regulaminie z MŚ oczywiście. Jasne, że dla wyczynowców spławikowych, coraz większych dinozaurów dzisiaj, takie opcje są OK, ale tylko dla nich. Bo takie łowienie wg mnie mija się z celem. Ciekawe też, czy na takich zawodach można faulować, to znaczy ryba wpływa w mój sektor  i co? Luzy rajtuzy? Ogólnie ciekawa sprawa z takimi zawodami, bo Rybnik to woda bardzo antyspławikowa, trudno tu o wynik z tyczką 13 metrów :) Jasne, że się da, pytanie po jakiego grzyba komplikować sobie życie :)

Tak na marginesie to sam jestem w szoku jak zawody spławikowe i tego typu zmagania stają się coraz mniej popularne. W UK mało kto się tym interesuje, coraz trudniej znaleźć informację jakie wyniki były, bo ludzie mają to w rzyci. Jeszcze 10 lat temu sporo się informowało o przygotowaniach, były relacje z treningów itp. A teraz jakaś zdawkowa relacja i tyle. Co innego zawody karpiowe :)
Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Spławikiem na 50m+ czy wykonalne?
« Odpowiedź #18 dnia: 25.03.2023, 09:11 »
Dzięki za pozytywną reakcję!

Jeżeli większość z was odradza to może być właśnie strzał w 10. Oczywście od strony technicznej będzie to nie lada wyzwanie ale jeśli otworzy mi się zbiornik w okresie kiedy do 35m z brzegu jest pustynia gobi to wynagrodzi to katorżniczą pracę. Jeżeli polegnę bo może się okazać, że ryby są na 70-80m to wtedy zrobię wszystko by dobrać się do nich gruntem.

Sprawdzałem wczoraj i spławikiem żywcowym 25g dorzucam na +/- 55m, górny korek antenki (zatyczka na świetlika) ma średnicę 1,5cm i wystaje z wody na ~2.5cm. Przy takim ustawieniu gdy wieje wiatr < 15km/h antenka jest widoczna, nie jakoś rewelacyjnie ale nie trzeba używać lornetki czy celownika optycznego :)

Podawanie zanęty na taką odległość powinno być możliwe po przez mocną procę i doklejone klejem kule o średnicy do 4cm. Znalazłem w sieci też coś w stylu Medthod Feeder Peller Waggler, jest to spławik o wyporności 25g z możliwością doklejenia małej ilości zanęty przy dolniku. Jego górna antena jest dość gruba i będzie podobna do spławika żywcowego więc widoczność obstawiam na ok, najwyżej się trochę ciężarek spiłuje jak będzie mocno doważać (Zdjęcie w załączniku)

Hol nie będzie należał to najłatwiejszych ale chodzi mi głównie o połów grubych Krasnopiór, Płoci i Okoni. Nie będę zaskoczony jeżeli jakaś większa ryba wyprostuje mi haczyk bo tak też go dostosuje żeby nie zostawał w pysku ryb tylko zawsze się rozginał. (przegrubiona przyponówka i Bimini Twist na węzły) Jak teraz przez większość dnia świeci słońce i jest 15C+ to Krasnopióry 25cm+ podchodzą wieczorkiem na 30-35m od brzegu południowego-wschodniego więc idąc tym tropem w ciągu dnia powinny być dalej.

Będę musiał jednak poczekać z tym łowieniem dopiero do jesieni bo teraz już u mnie lilie częściowo wyszły na powierzchnię i niemalże co rzut to zaczep.

Ten spławik z doklejaną zanętą to chyba będzie dobra sprawa na tak ekstremalne odległości. Zwiększy się jeszcze jego ciężar i naprawdę nie widzę problemów, by rzucić czymś tak ciężkim jak podajnik na taką odległość ;)
Nęcenie kulami to moim zdaniem mija się z celem, skoro nie chcesz tam łowić gruntem, bo jest kupa roślinności pod wodą. Kula wpadnie w ten gąszcz i koniec. Jeśli coś tam w korzeniach będzie buszować za Twoimi kulami, to zamiast one pomóc, to tylko przeszkodzą, bo odciągną rybę od Twojej przynęty powyżej.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Rebrith

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 610
  • Reputacja: 93
Odp: Spławikiem na 50m+ czy wykonalne?
« Odpowiedź #19 dnia: 25.03.2023, 11:33 »
A po jakiego uja łowić spławikiem, jak można łowić feederem czy karpiówką?

A dlaczego jedni wolą brunetki, a inni blondynki?

Obok wędkarstwa skutecznego (dobieram taką technikę jaka w danych warunkach jest najlepsza) jest jeszcze wędkarstwo preferencyjne (lubię patrzeć na spławik / lubię patrzeć na szczytówkę / jara mnie montowanie śrucin / jarą mnie koszyczki / itd itp). Wielu ludzi mówi o sobie "jestem spławikowcem" albo "jestem feederowcem" albo "jestem karpiarzem".

Offline ledi12

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 401
  • Reputacja: 225
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Spławikiem na 50m+ czy wykonalne?
« Odpowiedź #20 dnia: 25.03.2023, 13:06 »
Rebirth, można też kupić mercedesa S klasę i jeździć nim na ryby. Widzisz związek z tematem?

Wszystko można, tylko często jest to przerost formy nad treścią.
Metodowy karpiarz
---------------------
Sum -> 22 kg
Karp -> 20 kg
Jesiotr -> 12 kg
Amur -> 10 kg

Offline Rebrith

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 610
  • Reputacja: 93
Odp: Spławikiem na 50m+ czy wykonalne?
« Odpowiedź #21 dnia: 25.03.2023, 16:04 »
Ja tylko zwracam uwagę, że jak ktoś jest pasjonatem spławika, a np. nie cierpi metod gruntowych to sugerowanie mu, żeby użył feedera/karpiówki to nie tędy droga...
Musi być jakiś powód, że kolega chce na 50m metrze łowić spławikiem, a nie feederem i zakładam, że jest właśnie taki (bo to logiczne nawet dla spławikowca, że 50m dla niego to karkołomność, a dla feederowca zwykła codzienność :) ).

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 731
  • Reputacja: 302
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Spławikiem na 50m+ czy wykonalne?
« Odpowiedź #22 dnia: 25.03.2023, 21:59 »
Napisałem tylko że można na takim dystansie łowić a tu Luk juz atakuje -" ze po co, nie ma sensu itd, regulaminy MŚ i faule ;D ??? "
Po pierwsze to zawody Towarzyskie
Po drugie nikt nikogo nie fauluje to nie Fusball :P
Po trzecie to zawody spławikowe i jak zauważyłes pod tyczka nie ma ryby bo karpiarze " naciepali " towaru daleko i trzeba szukac jej jak najdalej 8)
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 965
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Spławikiem na 50m+ czy wykonalne?
« Odpowiedź #23 dnia: 26.03.2023, 09:27 »
Pytanie w wątku było proste ,czy łowienie spławikiem na 50m jest wykonalne ,a tu elaboraty na całego po huj tak łowić,męczyć się  itp.,ano śmiem stwierdzić, że takie łowienie odległościówką na takich dystansach, staje się coraz bardziej popularne bynajmniej u mnie w regionie ,nie tylko metodą czy klasykiem wędkarstwo stoi ;)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Spławikiem na 50m+ czy wykonalne?
« Odpowiedź #24 dnia: 26.03.2023, 09:43 »
Autor wątku wyjaśnił też, dlaczego gruntem łowić tam nie może...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 965
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Spławikiem na 50m+ czy wykonalne?
« Odpowiedź #25 dnia: 26.03.2023, 10:01 »
Michale ja wiem jedno dopóty sam nie spróbujesz nie ma co negować,wiele rzeczy na tym forum miało się nie sprawdzać s działa znakomicie😉

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Spławikiem na 50m+ czy wykonalne?
« Odpowiedź #26 dnia: 26.03.2023, 10:04 »
Yyy, no ja to wiem przecież. Rozumiem, dlaczego Pszenicznik chce tak spróbować łowić. Uważam, że jest to wykonalne, bo rzucałem spławikiem dalej. To nie jest żaden wyczyn, jeśli on ważył ze 20 g i zestaw był na cieniutkiej pletce. Da się tak rzucać. Gorzej z obserwacją brań i z precyzją takiego łowienia. Ale na opisanej miejscówce może, choć wcale nie musi, to być sposób na dobranie się do ryb pozostających poza zasięgiem innych wędkarzy.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 965
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Spławikiem na 50m+ czy wykonalne?
« Odpowiedź #27 dnia: 26.03.2023, 10:11 »
W punkt Michale,ale kolega sam musi to sprawdzić ma to sens czy nie ,nikt mu nie da odp.na to pytanie jak sam się nieprzekona :beer:

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Spławikiem na 50m+ czy wykonalne?
« Odpowiedź #28 dnia: 26.03.2023, 10:36 »
A po jakiego uja łowić spławikiem, jak można łowić feederem czy karpiówką?

A dlaczego jedni wolą brunetki, a inni blondynki?

Obok wędkarstwa skutecznego (dobieram taką technikę jaka w danych warunkach jest najlepsza) jest jeszcze wędkarstwo preferencyjne (lubię patrzeć na spławik / lubię patrzeć na szczytówkę / jara mnie montowanie śrucin / jarą mnie koszyczki / itd itp). Wielu ludzi mówi o sobie "jestem spławikowcem" albo "jestem feederowcem" albo "jestem karpiarzem".

Ja uwielbiam spławik, ale wiem co to jest łowienie na 50 metrach w ten sposób. To jak namawiać do łowienia feederem na 150 metrach, też się da. I jak ktoś to lubi, to mnie nic do tego :) Ja wychodzę z założenia, że celem jest złowienie ryb, przechytrzenie ich, i mam kilka opcji. Nie zaś jedną, pod którą będę sobie golić yayca :P Do tego spławik jest do łowienia małych i średnich ryb, i masa wysiłku aby złowić krąpia lub płotkę na takim dystansie jak dla mnie mija się z celem. I jeszcze raz, nikt nikomu niczego nie broni, łówta jak chceta. Tu to jak jeść zupę widelcem 8)
Lucjan

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Spławikiem na 50m+ czy wykonalne?
« Odpowiedź #29 dnia: 26.03.2023, 10:49 »
Napisałem tylko że można na takim dystansie łowić a tu Luk juz atakuje -" ze po co, nie ma sensu itd, regulaminy MŚ i faule ;D ??? "
Po pierwsze to zawody Towarzyskie
Po drugie nikt nikogo nie fauluje to nie Fusball :P
Po trzecie to zawody spławikowe i jak zauważyłes pod tyczka nie ma ryby bo karpiarze " naciepali " towaru daleko i trzeba szukac jej jak najdalej 8)

To nie atak ale debata, to że się z kimś ktoś nie zgadza, nie oznacza ataku :) Mówisz o zawodach spławikowych na Rybniku i już ta forma jest dziwna, bo ryba jest raczej dalej, i ten zbiornik jest ostatni na liście pod takie zawody moim zdaniem. DLatego trzeba potem stawać na rzęsach aby coś złowić. To jak robić na karpiowej komercji zawody wg regulaminu feederowego. Widzisz sens? Nie mozna używać głównych zestawów do łowienia tych ryb, jak i przynęt i zanęt. Jasne, że się da, pytanie o sens czegoś takiego. Dlatego piję do bazowania na głupich regulaminach z MŚ.

Janusz, uważasz, że zawodnicy z Niemiec łowiący na 50 metrach spławikiem mają szansę z feederowcami? Według mnie nie mają wielkich, do tego jak nie będą mieli warunków, to się osrają, bo wystarczy wiatr i już jest przechlapane. Po co więc takie zawody robić? Czy zawody nie powinny polegać na łowieniu na wędkę, gdzie masz wybór technik? A jeśli się robi zawody spławikowe, to na wodzie do tego przystosowanej, gdzie ryba podchodzi przynajmniej na 13 metr.

Więc pytanie moje zabrzmi tutaj tak. Po co robić zawody spałwikowe na wodzie, gdzie ryba jest daleko od brzegu? Pod kogo? Pod paru pasjonatów? DLaczego nie robić zawodów pod dużą grupę ludzi? Jak łowisz spławikiem, to łów sobie nim i na 100 metrach, i szafa gra 8) A wyczyn spławikowy w Polsce zdycha, po co więc kopiować przepisy które powodują zabicie danej dyscypliny? Bo tak robią okręgi?
Lucjan