Nie wiem, jak tam jest z rybą, więc się nie wypowiadam. Myślę, że z Mario przejedziemy się tam kiedyś na rekonesans. Może ma też staw, w którym ryba sobie bytuje po prostu, a nie jest na wiosnę wpuszczana, na jesieni odławiana, bo taka opcja to już w ogóle mnie nie interesuje absolutnie.